Ogień wybuchł w sobotnie popołudnie, po godzinie 15:00.
Do gaszenia pożaru wezwano wszystkie okoliczne straże pożarne.
W działaniach wzięli udział strażacy z Międzyzdrojów, Lubina oraz Kołczewa.
fot. Andrzej Ryfczyński
Straż pożarna, policja i pogotowie ratunkowe przyjechały na ulicę Zwycięstwa w Międzyzdrojach. W jednym z budynków mieszkalnych na 3 piętrze paliło się poddasze.
Ogień wybuchł w sobotnie popołudnie, po godzinie 15:00.
Do gaszenia pożaru wezwano wszystkie okoliczne straże pożarne.
W działaniach wzięli udział strażacy z Międzyzdrojów, Lubina oraz Kołczewa.
fot. Andrzej Ryfczyński
Użyto dwóch drabin mechanicznych - z Międzyzdrojów i Kołczewa. Okazało się, że w budynku na poddaszu były najprawdopodobniej prowadzone prace remontowe. W ich trakcie pracownik ekipy remontowej miał źle się poczuć. Na miejsce wezwano pogotowie ratunkowe.
fot. Andrzej Ryfczyński
Strażacy po przybyciu na miejsce nie dopuścili do dalszego rozprzestrzeniania się pożaru, dzięki czemu najprawdopodobniej nie doszło do dużych strat w zwartej zabudowie. Strażacy pożar gasili z góry przez okna dachowe. Do źródła ognia dostali się bezpośrednio schodami.
fot. Andrzej Ryfczyński
Jednak jak to zazwyczaj bywa podczas takich pożarów woda częściowo zalała niżej położone mieszkania. Najważniejsze jednak jest to, że budynek i mieszkania ocalały.
fot. Andrzej Ryfczyński
Jak łatwo można się domyślić mieszkanie w którym wybuchł pożar nie nadaje się do zamieszkani, a sąsiedzi będą musieli wysuszyć i wywietrzyć swoje mieszkania.
Akcja trwała do godziny 18:00.
fot. Andrzej Ryfczyński
źródło: www.ikamien.pl
Tak, zwłaszcza do tych co biorą po 600tys za wadliwe budynki.
czy wszyscy moglibyście mieć trochę empatii i powstrzymać się od komentarzy? wszyscy powinniśmy się cieszyć, że nikt nie musiał umrzeć. reszta zadba o siebie. wydarzenie jest horrorem dla wszystkich zaangażowanych.
Wiadomo, ze są gorsze budynki itp i w różnych miastach tylko była w tamtych latach deweloperka podstawowa. Mieszkan szukają wiec nawet jakby ktoś chciał sprzedac to ktos kupi.
Zastrzeżenia dotycza akustycznosci i innych tematow bo moze z zewnątrz jeszcze jako tako po poprawkach. Dużo zdrowia dla pana, ktory czekał na karetkę, mam nadzieje, ze sie nic nie stalo.
Ta rudera jakby zniknęła byłoby jednego szkaradnego budynku mniej. Lata 2000 czas powstania beznadziejnych projektantow i niemodny kolor elewacji lacznie z tym sklepem gdzie nikt o niego nie dba od lat.