Wydarzenia
ikamien.pl • Niedziela [31.10.2021, 16:11:37] • Gmina Wolin
Strażacy uratowali kota. Wszedł na drzewo i za nic w świecie nie chciał zejść na dół
fot. OSP Kołczewo
W miejscowości Domysłów w gminie Wolin kot wszedł na drzewo i wcale nie miał zamiaru schodzić na dół. Na miejsce przyjechali strażacy z OSP Kołczewo.
Kot wdrapał się na wysokie drzewo i usiadł na gałęzi. Strażacy przy użyciu drabiny dostali się do zwierzaka. Cały i zdrowy kociak wrócił pod opiekę zadowolonych właścicieli.
fot. OSP Kołczewo
Straż pożarna otrzymała wezwanie o zdarzeniu w sobotę, 30 października po godzinie 15:00.
Kochani strażacy, zawsze pomogą.
Cudownie Panowie Strażacy, na Was zawsze można liczyć.
Brawo Panowie Strażacy! Dziękuję w imieniu właścicieli. I kota również!!
Boszzzz ile jadu w komentarzach! Pewnie sami katolicy... Przecież jakby kotek mógł sam zejśc to własciciele by nie dzwonili po strazaków. A może to młody kotek, z ciekawości wszedł wysoko, a potem bał sie zejść? Poza tym koty nie mają przeciwstawnych kciuków więc żeby zejść to powinien cofać się w dół: ogonem w dół, a głową w górę. Może maluch nie wiedział jak zejść, a może zbyt się bał? Każde życie jest ważne i bardzo dobrze, że straż pomogła. A jak tak was boli " kto zaplaci" to własciciele zapłacili w swoich podatkach. Jakoś jak cała kawalkada karetek i straży jedzie do pijaków to nikt nie wypomina im kosztów... A nieroby przecież podatków nie płacą!
Na strażaków zawszę można liczyć!!
Do osoby z Niedziela [31.10.2021, 20:40:12, że twój kot wchodzi na najwyższe drzewo to nie znaczy że każdy, i czytaj ze zrozumieniem, że przed przyjazdem strażaków kotek bał się zejść, a nie dlatego że strażacy przyjechali, brawo za akcję 🙂
Wpis został usunięty ze względu na złamanie prawa lub regulaminu serwisu przez użytkownika/Admin
Co się nie robi aby zaistnieć ratują koty w mieście to i na wsi trzeba ratować(zdejmować z drzewa)-jest akcja, jest kasa!
Trzeba było poleć go z węża
Chciał świat oglądać świat z góry to debile zepsułyy całą eskapadę.. Cała wyprawa, po drodze trzy obozy w drodze na szczyt i cała wyprawa psu na budę. Straż to zrąbie każdą imprezę.
Moja kotka codzienne wchodzi na najwyższe drzewo przy posesji i sama schodzi, lubi z wysokości obserwować ptaki. A ten biedny kot przestraszył się strażaków i nie chciał zejść. Kto za tą akcję straży zapłacił? Śmiechu warte wzywać straż do kota, taka kocia natura jak wlazł to i zlezie.
I za to lubimy strażaków