POGODA

Reklama

Wydarzenia

ikamien.pl • Środa [20.10.2021, 13:12:22] • Szczecin

Szczeciński Pasztecik cieszy smakiem od ponad pół wieku

Ciepłe, drożdżowe ciasto, z nadzieniem mięsnym, serowo-pieczarkowym czy kapustą i grzybami zna prawie każdy mieszkaniec Szczecina. Kultowy bar przy al. Wojska Polskiego 46 w środę, 20 października, świętuje 52 urodziny szczecińskiego pasztecika.

- Ciepły pasztecik od lat cieszy się popularnością wśród mieszkańców i turystów. W 2010 r. zyskał także uznanie Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi i znalazł się na Liście Produktów Tradycyjnych. Zachęcam do degustacji szczególnie w dniu jego święta – mówi wicemarszałek Olgierd Kustosz.

Historia pasztecika szczecińskiego sięga końca lat 60-tych XX wieku. Ówczesna Szczecińska Spółdzielnia Społem otrzymała w 1969 roku z radzieckiego demobilu maszynę służącą do wyrabiania „pierożków”, nazwanych pasztecikami. Najbardziej popularnym nadzieniem był farsz mięsny, jednak w latach 80-tych produkowano także paszteciki z masą jajeczną i rybną oraz z twarożkiem na słodko lub słono. Dziś, oprócz mięsnych, w sprzedaży dostępne są także z kapustą i grzybami oraz pieczarkami i żółtym serem.

- Mamy bardzo dużo konsumentów nie tylko ze Szczecina, z Polski, ale w okresach wakacyjnych nawet z całego świata. Recepturę utrzymujemy, kontynuujemy tradycję, co doceniają konsumenci - mówiła Bogumiła Polańska, właścicielka baru „Pasztecik”. - Ten najbardziej kultowy to pasztecik z mięsem wołowym, ale jakiś czas temu wprowadziliśmy również jarskie wkłady. W tym wyjątkowym dniu można u nas zjeść pasztecika z mięsem oraz z serem i pieczarkami w promocyjnej cenie 4 zł za sztukę - dodaje.

To właśnie na wniosek Bogumiły Polańskiej szczeciński pasztecik w grudniu 2010 r. został wpisany na Listę Produktów Tradycyjnych.

Receptura tego przysmaku oparta jest tylko na naturalnych produktach i metodach dojrzewania ciasta drożdżowego. Jej tajemnica kryje się w proporcjach i odpowiednim sposobie mieszania składników. Prawdziwy serwowany jest prosto z maszyny służącej do jego wypieku.

Pierwszy bar „Pasztecik” został otwarty w październiku 1969 roku, przy alei Wojska Polskiego 11, vis a vis kina „Kosmos”. Sześć lat później przy al. Wojska Polskiego 46 powstał kolejny bar, oferujący drożdżowe wypieki i do dziś pozostał jedynym miejscem serwującym wyroby według niezmiennej receptury. Bar „Pasztecik” spod numeru 11 przeniósł się pod numer 46, do swojej filii, ponieważ pawilony, w których się mieścił, zostały wyburzone na początku lat 90.

Biuro Prasowe
Urząd Marszałkowski Województwa Zachodniopomorskiego


komentarzy: 0, skomentuj, drukuj, udostępnij

Twoim Zdaniem

Dodaj Komentarz

Dodając komentarz akceptujesz
Regulamin oraz Politykę prywatności.

Zauważyłeś błąd lub komentarz niezgodny z regulaminem?
 
■ Wiesz o czymś o czym my nie wiemy? Napisz! kontakt@ikamien.pl lub wyślij mms na numer 602 657 344 ■ Zrobiłeś zdjęcie lub film? Wyślij do nas! kontakt@ikamien.pl ■ Wiesz o czymś o czym my nie wiemy? Napisz! kontakt@ikamien.pl ■ Zrobiłeś zdjęcie lub film? Wyślij do nas! kontakt@ikamien.pl ■ Wiesz o czymś o czym my nie wiemy? Napisz! kontakt@ikamien.pl ■ Zrobiłeś zdjęcie lub film? Wyślij do nas! kontakt@ikamien.pl ■ Wiesz o czymś o czym my nie wiemy? Napisz! kontakt@ikamien.pl ■ Zrobiłeś zdjęcie lub film? Wyślij do nas! kontakt@ikamien.pl
■ Uwaga! Gołoledź i oblodzenie w Zachodniopomorskiem – trudne warunki na drogach od dziś, godz. 8:00. Intensywne opady marznące mżawki i deszczu utrudnią poruszanie się pieszym i kierowcom. Zachowaj ostrożność – śliskie chodniki i jezdnie! ■ W Zachodniopomorskim Urzędzie Wojewódzkim odbyło się w sobotę posiedzenie Zespołu Zarządzania Kryzysowego. Tematami przewodnimi były trudna sytuacja meteorologiczna w naszym województwie oraz ognisko pryszczycy, które wykryto u bydła w przygranicznym powiecie Maerkisch-Oderland. W związku z tym ostatnim, na granicy specjalnym nadzorem zostaną objęte transporty zwierząt z Niemiec ■ W gminie Wolin, w miejscowości Troszynek, doszło do wycinki zdrowego, stuletniego drzewa. Decyzja ta wywołała burzę wśród mieszkańców, którzy zastanawiają się, dlaczego doszło do usunięcia drzewa, które nie stanowiło żadnego zagrożenia. Mieszkańcy Troszynka są oburzeni wycinką imponującego drzewa, które przez lata było ważnym elementem lokalnego krajobrazu. Drzewo, które nie wykazywało oznak chorób ani zagrożenia dla bezpieczeństwa, zostało wycięte, co wywołało pytania o zasadność i legalność tej decyzji ■