- Taki czyn zgodnie z Ustawą o Wychowaniu w Trzeźwości i Przeciwdziałaniu Alkoholizmowi jest przestępstwem. Za jego popełnienie grozi kara grzywny, cofnięcie pozwolenia na sprzedaż lub podawanie alkoholu, a także przepadek napojów alkoholowych, chociażby nie były one własnością sprawcy – mówi sierż. Marta Kostur.
Dobrym nawykiem byłoby sprawdzanie dowodów osobistych, gdy nie ma pewności co do wieku klienta. Sprzedawcy, a także osoby będące świadkami sprzedaży alkoholu osobie niepełnoletniej muszą mieć świadomość tego, że młody człowiek pod wpływem alkoholu traci zdolność logicznego myślenia a wtedy łatwiej popełnić przestępstwo lub stać się jego ofiarą.
w żabce na mieszka każdy małolat może kupić
policja teraz zajume się testowanie kababów na jedności narodowej p.s panowie nie musicie się chować w radiowozie za blokami, aha i smacznego
Nie kupi małolat sam, zrobi to za niego starszy kolega i koło się zamyka.
Dobrze, że nie przyczepiają się do mnie, że czasem sobie wypiję amarenke pod biedronką.
polejjjjjjj
Czcze gadanie. Jak szczylowi nie sprzedadzą alkoholu to znajdzie jakiegoś dziada albo osobę pełnoletnią która ten alkohol kupi. Jak policjanty złapią to postraszą gnoja, ten - żeby się od niego odczepili to nakłamie, że tu i tu kupił.I co? I dupa zbita. Śmierdzi mi to błędnym kołem.
a szczególnie sprzedają u turka !! tam powinni to zamknąć, bo daja na kreche i dopisują pijanym osobą do rachunków !!
W netto sprzedawcy trzepią dowody, przynajmniej w M-jach