Wydarzenia
ikamien.pl • Niedziela [29.08.2021, 22:31:46] • Dziwnów
Mężczyzna w trakcie spaceru niefortunnie upadł. Trafił do szpitala
fot. ikamien.pl
Mężczyzna idący ulicą Słowackiego w Dziwnowie nagle upadł na ziemię. Na skutek upadku wybił sobie bark. Konieczna była interwencja służb. Na miejsce przyjechała policja, straż pożarna i na końcu pogotowie ratunkowe.
W momencie zgłoszenia nie było wolnej karetki i pomocy medycznej poszkodowanemu udzielili strażacy. W działaniach wziął udział 1 zastęp strażaków z OSP Dziwnów.
fot. ikamien.pl
- Strażacy zabezpieczyli mężczyznę do czasu przyjazdu na miejsce zespołu ratownictwa medycznego - poinformowała straż pożarna w Kamieniu Pomorskim.
Ostatecznie na miejsce przyjechała karetka z Pobierowa. Mężczyzna został przetransportowany do szpitala w Gryficach.
zabraklo jeszcze FBI
Ktoś napisał koment o młodszym człowieku i tak się zaczelo.
Jak ktoś ma problemy z męskimi rzeczami to niech idzie na powięź, układ limfatyczny i na ukrainie idzie sie do lekarza na uwolnienie napiecia z prostaty rękawiczkami i ludzie po 70tce biegaja. W polsce niewiem gdzie to. Somagetic yt.
A kto takiemu debilowi jak ty pozwolił tu zaglądać, i się podniecać. Pytałeś się o pozwolenie chociaż by sołtysa. Ta uwaga do 213, 163, 138.
Jak czytam Wasze komentarze to mam wrazenie, ze Polska to kraj DEBILI!
Nieznam się na tym.
I racja jak stary knot przewielebny dorwie małolata, to niech się wali niech się pali a małolata nie puści.
Gdzie sa k karetki w tym chorym kraju
77.0.157 malolat jeszcze pouzywa a dziadka na kamagre moze nie stać to zazdrosci slownie
Może jestem nienormalny ale jak auto zakopało się podczas offroadu nie dzwoniłem po nikogo. Zostawiłem zakopane w blocie buty, poszedłem boso. Nie każdy zrozumiał, że jak niema butow bo utknęły w błocie to się idzie boso po drugi pojazd.
Do 37, 37, 138 przewielebny nie przyjechał bo miał ważne spotkanie z małolatem.
Beton go położył, szedł by po nieutwardzonej polnej drodze to by uważał...
Może jestem nienormalny, ale kiedy wybiłem sobie bark podczas gry w tenisa to nie wzywałem policji ani pogotowia
Na miejsce przyjechała policja, straż pożarna i na końcu pogotowie ratunkowe. Pytam a czemu nie przyjechał ksiądz, gdzie był przewielebnz