- Czy po plaży w Międzyzdrojach można jeździć samochodem? – pytała niedawno nasza Czytelniczka. – Chętnie też bym wjechała zamiast nosić rzeczy z parkingu.
Pytanie padło po tym, co nasza Czytelniczka zobaczyła na plaży w Międzyzdrojach rankiem 26 lipca. Po plaży jak gdyby nigdy nic jechało auto. Na potwierdzenie swoich słów przesłała nam zdjęcie.
Samochód na plaży w Międzyzdrojach jeździ sobie nadal – pisze kolejna nasza Czytelniczka, opatrując list dokumentacją zdjęciową. – Zdjęcia z niedzieli - 8 sierpnia, ale widywałam autko w tygodniu także, między 8.00-9.00 rano.
Czy te wskazówki pomogą ustalić, kto tak ułańsko sobie poczyna? Czy aby na pewno może?
- Po plaży mogą jeździć jedynie pojazdy służb – naszych, policji, pogotowia itd. lub inne pojazdy, które mają nasze zezwolenie – informowała nas niedawno, po pierwszym sygnale o rozjeżdżaniu plaży, Ewa Wieczorek, naczelnik Biura Dyrektora Urzędu i rzecznik Urzędu Morskiego w Szczecinie. – Pojazd przedstawiony na zdjęciu był na plaży najprawdopodobniej bez naszej zgody (nie widać numerów tablic rejestracyjnych, a nie jest to pojazd znany nam z wcześniejszych kontroli). W takim przypadku, by móc zwrócić się do innych służb o pomoc przy ustaleniu tożsamości właściciela, musielibyśmy dysponować numerem rejestracyjnym pojazdu, kiedy jest on widoczny na zdjęciu zrobionym w czasie, gdy pojazd faktycznie znajduje się na plaży bez stosownego zezwolenia i zdjęcie takie może być na to dowodem.
Ze zrozumiałych względów, nasze letnie patrole nie mogą być w czasie sezonu wszędzie i o każdej porze, dlatego prosimy, by takie zaobserwowane przypadki, w miarę możliwości, dokumentować fotograficznie i przekazywać nam lub w miarę szybko nas powiadamiać, tak, żeby nasze służby mogły na bieżąco zainterweniować – dodawała rzecznik. – Można także, oczywiście, powiadamiać bezpośrednio służby policji.
Za wjazd na plażę bez stosownego zezwolenia grozi mandat do 500 złotych.
Czekamy, co teraz będzie miał do powiedzenia Urząd Morski.
No niesamowite, strasznie wielki problem bo ktoś sobie wjechał samochodem na pustą plażę. Czytelnikowi pewnie żal zwieracze ściska ze sam nie może wjechać swoim Passatem i rozstawić obok 20 metrów parawanu.
Dziki kraj.
Ukarać mandatem , I to wysokim by miał kierowca nauczkę na zawsze