Dwie jednostki SAR wyruszyły na pomoc załodze jachtu. W niebezpieczeństwie były 2 osoby! Zobacz film!
fot. Andrzej Ryfczyński
Jacht, na pokładzie którego były dwie osoby utknął na mieliźnie koło wejścia do mariny w Wapnicy. Jednostka zaczęła się niebezpiecznie przechylać. Mogło się to źle się skończyć, dlatego na ratunek wyruszyły jednostki SAR z Trzebieży i Świnoujścia. Na pokładzie znajdowały się dwie osoby, kobieta i mężczyzna.
Na pomoc żeglarzom wypłynęły dwie jednostki ratownicze SAR – Monsun z Trzebieży i R-2 ze Świnoujścia. Wszystko to działo się na Jeziorze Wicko Wielkie w pobliżu główek wejścia do mariny w Wapnicy. W tym dniu był dość duży odpływ i poziom wody obniżył się około 0,5 metra. Akcja ratownicza jednak się powiodła. Godzinę po zachodzie słońca jacht o własnych siłach wpłynął do portu. Wejście i okolica mariny w Wapnicy to miejsca płytkie i niebezpieczne. Są tam w wodzie pozostałe stare niewidoczne pale, które widać tylko przy dużych odpływach.
8 lat temu, kiedy powstawała marina w Wapnicy ktoś zapomniał o ich usunięciu.
fot. Andrzej Ryfczyński
Do pogłębienia toru wodnego do Wicka i usunięcia przeszkód nawigacyjnych należy w najbliższym czasie powrócić i zabezpieczyć na ten cel fundusze.
- 29 lipca 2021 r. jednostki ratownicze Służby SAR – Monsun z Trzebieży oraz R-2 ze Świnoujścia wyruszyły na pomoc jachtowi żaglowemu, który utknął na mieliźnie w rejonie Wapnicy. Na jachcie w niebezpieczeństwie znajdowały się dwie osoby, kobieta i mężczyzna. Jednostka ta zaczęła się niebezpiecznie przechylać w związku z czym podjęto decyzje o ściągnięciu żaglówki z mielizny. Cała operacja przywrócenia jachtowi pływalności przebiegła bez przeszkód, gdzie po jej zakończeniu mógł on kontynuować bezpiecznie dalszą żeglugę - poinformował Rafał Goeck, Rzecznik Prasowy Morska Służba Poszukiwania i Ratownictwa.
Na jednym zdjęciu widać, że był poza torem i to sporo, ale nie wiemy jakie były okoliczności. Może mu silnik zgasł przy silnym wietrze? Pozdrawiam zazdrosnego mądralę z bolącą doopą. Chłopie zmień swoje nastawienie bo na starość będziesz tylko pluł żółcią.
do Niedziela [01.08.2021, 12:41:09] [IP: 5.173.144.**]
Głupka zobaczysz w lustrze. Tor wodny jest oznaczony odpowiednimi znakami nawigacyjnymi. Poza tym należałoby poznać locje portu do którego się płynie.
Jakiś głupek jesteś. Jaka to wina osoby płynącej, że są mielizny lub nieusunięte palę?? Po to powstały służby żeby pomagać w takich sytuacjach i dobrze, że się nic nie stało.
takim półglowkom wystawicć rachunek za przeprowadzaną akcję ratowniczą. Do tego mandat za bezmyślną nawigację. Mandat nie 100 zł tylko 10.000 zł. Jak stać durnia na jacht to stać na mandat
Na jednym zdjęciu widać, że był poza torem i to sporo, ale nie wiemy jakie były okoliczności. Może mu silnik zgasł przy silnym wietrze? Pozdrawiam zazdrosnego mądralę z bolącą doopą. Chłopie zmień swoje nastawienie bo na starość będziesz tylko pluł żółcią.
A gdzie jest napisane, że był poza torem wodnym?
do Niedziela [01.08.2021, 12:41:09] [IP: 5.173.144.**] Głupka zobaczysz w lustrze. Tor wodny jest oznaczony odpowiednimi znakami nawigacyjnymi. Poza tym należałoby poznać locje portu do którego się płynie.
Wejście jak i podejście do Wapnicy to lipa !
Jakiś głupek jesteś. Jaka to wina osoby płynącej, że są mielizny lub nieusunięte palę?? Po to powstały służby żeby pomagać w takich sytuacjach i dobrze, że się nic nie stało.
takim półglowkom wystawicć rachunek za przeprowadzaną akcję ratowniczą. Do tego mandat za bezmyślną nawigację. Mandat nie 100 zł tylko 10.000 zł. Jak stać durnia na jacht to stać na mandat