LUKS Bałtyk • Czwartek [21.07.2011, 08:26:29] • Dziwnów
Dziwnów: Sportowe Wakacje LA 2011

fot. LUKS Bałtyk
Grupa 20 gimnazjalistów i uczniów szkoły podstawowej, członków Ludowego Uczniowskiego Klubu Sportowego „Bałtyk” Dziwnów, wróciła z obozu sportowego. Młodzi sportowcy trenowali, wędrowali szlakami turystycznymi przepięknych Pienin i wypoczywali czynnie grając w tenisa, siatkówkę plażową i piłkę nożną. W wędrówkach nie przeszkodziła nawet chimeryczna aura.
Wyjazd w góry odbył się w ramach akcji „Sportowe Wakacje LA”, których organizatorem był Polski Związek Lekkiej Atletyki. Wyróżniające się sukcesami sportowymi kluby ,mogły wyjechać na zorganizowana formę wypoczynku połączonego z treningiem w kilka miejsc w Polsce. Dla nas, mieszkańców wybrzeża, atrakcyjne są góry - wybór padł na Szczawnicę.

fot. LUKS Bałtyk
Młodzi sportowcy zdeptali górskie trasy zdobywając między innymi Trzy Korony, Górę Zamkową, Czerteź, Czertezik, Bereśnik, Sokolicę / z przepiękną sosną reliktową/, Dzwonkówkę i Palenicę. Wędrowali Białymi Wodami, przeszli Drogą Pienińską do Czerwonego Klasztoru. Zwiedzili Krynicę, brali udział w spływie przełomem Dunajca ze Sromowiec do Szczawnicy, uczestniczyli w Festynie Misyjnym w Tylmanowej.

fot. LUKS Bałtyk
Ważnym elementem obozu były mistrzostwa w biegach przełajowych na dystansie 2500 m. W poszczególnych kategoriach wiekowych wygrali:
szkoły podstawowe dziewczęta – Karolina Nowak
szkoły podstawowe chłopcy – Mateusz Gural
gimnazja dziewczęta – Daria Garbiec
gimnazja chłopcy – Mateusz Kotłów
Pod koniec obozu odbyła się najbardziej oczekiwana, całodniowa wycieczka na Słowację do Jaskini Lodowej i Aqua City w Popradzie, gdzie wszyscy zażywali kąpieli w wodach termalnych znanego kurortu leżącego w sercu Tatr. A było po czym się relaksować, gdyż młodzi sportowcy pokonali szlakami górskimi ok 140 kilometrów.
Uczestnicy „Sportowych Wakacji LA 2011” serdecznie dziękują Polskiemu Związkowi Lekkiej Atletyki za organizację obozu i Gminnej Komisji Rozwiązywania Problemów Alkoholowych Dziwnowie za wsparcie finansowe.
Opiekunami lekkoatletów byli Małgorzata i Jerzy Janawa.
Ekstra!;))
Obozy zawsze byly super!! Kto nigdy tam nie był nie moze wypowiadac sie na ten temat!! Na te obozy moglabym jezdzic co roku, wspaniala atmosfera i okolice... :)
co z tego że co roku jest to samo ?! i tak jest fajnie i każdemu się podoba !:* Byłam już na obozie 3 raz i za rok znów mam zamiar jechać !:)
Janawowie zawsze byli bardzo zaangazowani w wychowanie moich dzieci. Widze ze dalej robia to swietnie i z powolania.
"to samo" :D ale ja bym pojechala jeszcze raz xD ale z tymi samymi ludzmi :D
Cudowny obóz, super nauczyciele z krwi i kości.Teraz mało takich ludzi można spotkać. Gratulacje dla Państwa Janawów
Bylem na takim obozie, cos pieknego :)
co roku to samo. .. ;D