POGODA

Reklama

Wydarzenia

ikamien.pl • Środa [13.07.2011, 10:10:50] • Europa

Sputnik okrążył Jutlandię

Sputnik okrążył Jutlandię

fot. Michał Okniński

Załoga jachtu Sputnik po dotarciu 1 lipca do Norwegii w rejsie „Kamień Pomorski – brama na szeroki świat – 2011” rozważała dwie możliwości dalszej kontynuacji żeglugi. Pierwsza zakładała dalszą żeglugę na na zachód do Szkocji przez Morze Północne i powrót tą samą trasą, druga możliwość zakładała żeglugę na południe i powrót na Bałtyk wokół Jutlandii przez Kanał Kiloński. Wszelkie wątpliwości dotyczące wyboru trasy rozwiała pogoda. Prognozy na najbliższe dni zakładały słabe i zmienne wiatry, co wykluczyło możliwość szybkiego przeskoku przez Morze Północne do Szkocji. W takiej sytuacji można sobie było pozwolić na spędzenie kilku dni w Norwegii.

W sobotę 2 lipca Sputnik popłynął do Kristiansand, które jest największą miejscowością na południowym wybrzeżu Norwegii. Miasto ma charakter letniego kurortu i z tego względu załoga postanowiła się w nim długo nie zatrzymywać, lecz skierować jacht do położonego nieopodal zacisznego kotwicowiska Sjursøy, stanowiącego małą skalistą lagunę, porośniętą gęstym lasem. Można tam było wędkować i rozpalić ognisko w specjalnie do tego przygotowanym miejscu.

Sputnik okrążył Jutlandię

fot. Michał Okniński

Następnego dnia z powodu braku wiatru Sputnik przepłynął zaledwie kilkanaście mil do starego porciku Ny Hellesund. Decydując się na żeglugę na silniku wybrano malowniczą trasę wijącą się między stromymi szkierami. Wśród żeglarzy przyzwyczajonych do piaszczystych wybrzeży polskiego Bałtyku, widok każdej wyłaniającej się zza zakrętu wysepki, odmiennej zupełnie od poprzedniej był zachwycający. Co ciekawe, większość szkierów jest przez Norwegów zamieszkana. Prawie każda większa wysepka ma małą przystań i drewniane domki, których postawienie musiało kosztować budowniczych wiele wysiłku. W Ny Hellesund żeglarze wdrapali się na wysoką, stromą górę, z której szczytu roztacza się niesamowity widok na całą okolicę. Widok ten doceniali kiedyś mieszkający na wyspie marynarze, którzy postawili na szczycie góry małą budkę i obserwowali z niej przybywające do portu statki. Kto pierwszy dojrzał zbliżający się statek, zrywał swoją załogę łodzi wiosłowej i pędził w kierunku nadpływającego żaglowca, oferując usługi pilota. Najszybsza ekipa dostawała pracę. Tą i inne ciekawe historie opowiedział załodze Sputnika mieszkaniec wyspy, który wieczorem chętnie ugościł polskich żeglarzy przy swoim pomoście.

Sputnik okrążył Jutlandię

fot. Michał Okniński

W poniedziałek jacht pożeglował przy słabym wietrze, mżawce i kiepskiej widoczności na zachód, mijając sterburtą owiany złą sławą przylądek Lindesnes, który jest najbardziej na południe wysuniętym przylądkiem Norwegii. Stanowi on bramę na Może Północne, a swoją reputację zawdzięcza podwodnej rafie, rozciągającej się dwie mile na południe od brzegu. Sama rafa nie stanowi przeszkody nawigacyjnej, gdyż jest na głębokości ok. 20 metrów, jednak kiedy z Morza Północnego wpada na nią rozpędzona, wysoka fala, wtedy może powstać niebezpieczny przybój, który pochłonął już wiele statków. Z tego powodu Norwedzy postawili na Lindesness w 1655 roku pierwszą w swym kraju latarnię morską, funkcjonującą do dziś. Fiordy znajdujące się na zachód od Lindesnes są coraz wyższe i bardziej strome. W jednym z nich znajduje się wyspa Kjepsøy, na której załoga spędziła ostatni nocleg w Norwegii. W porcie Korshavn, miejscowości stanowiącej świetną bazę wędkarską, z której korzystają wędkarze z całej Europy można zawsze kupić świeże ryby i kraby. Te ostatnie stały się eksperymentalnym daniem, przygotowanym na Sputniku tuż przed wypłynięciem z Norwegii. Kraby ugotowane w wodzie morskiej z pomidorami, oliwą, bazylią i oregano smakowały wyśmienicie, jednak najeść się tym trudno...
Po wypłynięciu 5 lipca z Korshamn w godzinach popołudniowych jacht skierował się ku zachodniemu wybrzeżu Jutlandii. Wiał słaby wschodni wiatr, ale prognozy na najbliższe dni wcale nie były lepsze, więc nie było czasu do stracenia. Początkowo wydawało się, że mimo słabego wiatru prędkość jachtu jest zadowalająca, jednak po dokonaniu obliczeń okazało się, że jacht zamiast na południowy-wschód płynie na zachód. Prąd norweski okazał się tego dnia silniejszy niż przewidywały do to mapy pilotowe. Kolejne 30 mil Morza Północnego trzeba było pokonać na silniku.

W środę 6 lipca w godzinach wieczornych Sputnik znajdował się już u zachodnich wybrzeży Danii i płynąłby pewnie dalej na południe, gdyby nie ulewa i porywisty wiatr, które kazały szukać schronienia w rybackim porcie Thyborøn. Port Thyborøn jest wejściem do Limfjord, który stanowi ciekawy skrót do Kattegat. Celem Sputnika był jednak Kanał Kiloński. Następnego dnia znowu wiały słabe przeciwne wiatry i jacht pokonał tylko 30 mil do następnego portu Thornsminde. Jest to spokojna miejscowość rybacka i turystyczna, z szerokimi piaszczystymi plażami. Można tam zwiedzić znajdujące się pod gołym niebem muzeum morskie. Jednym z ciekawszych eksponatów jest tam kiosk U-boota, który w trakcie I WŚ zatopił Lusitanię.

Kolejne mile na południe znowu trzeba było pokonywać na silniku. Słaby południowy wiatr korzystny okazał się dopiero przy podejściu do portu Esbjerg. Sputnik znalazł się tam dopiero późno w nocy przy przeciwnym, wychodzącym z portu prądzie. Podejście było trudne, ze względu na załamujące się fale, spiętrzone na mieliznach znajdujących się po obu stronach kanału podejściowego. Na szczęście wiatr wzmógł się na tyle, że jacht bez problemu pokonał silny prąd na żaglach i kilka ostatnich godzin nocy można było spędzić w zaciszu portu. Wcześnie rano wykorzystując wychodzący prąd, Sputnik opuścił Esbjerg. Niestety nie było czasu na zwiedzanie miasta. Pływy nie pozwalają na dowolny wybór pory wejścia i wyjścia z portów Morza Północnego. Wiatr od rana tężał i jego siła nie zgadzała się z prognozami pogody. 20 mil na południe od Esbjerg wiatr osiągnął siłę słabego sztormu, co dla Sputnika było już bliskie granicy możliwości w żegludze pod wiatr. Załoga nie miała jednak ochoty cofać się na północ i przez kolejne kilka godzin refowała żagle i halsowała aż do osłabnięcia wiatru. Skutek był bardzo dobry. W czasie ok. 5 godzin aktywnego sztormowania udało się pokonać prawie 20 mil. Następnego dnia rano jacht zawinął do portu na wyspie Helgoland. Niestety udało się tam tylko wziąć prysznic i kupić paliwo. Już o godzinie 11 trzeba było oddawać cumy i ruszać na wschód w stronę rzeki Elby, którą jachtem pokonywać należy tylko przy przy sprzyjającym prądzie. Tego samego dnia ok. godziny 22 jacht cumował już w śluzie Bransbüttel, stanowiącej wejście do Kanału Kilońskiego.

Pokonanie kanału zajęło prawie cały poniedziałek, ale wieczorem 11 lipca Sputnik był już na Bałtyku i płynął na wschód przy sprzyjającym wietrze. We wtorek po pokonaniu prawie 1000 mil jacht zawinął do Rostocku. Na tamtejszej kei załoga spotkała niemieckich i rosyjskich muzyków, z którymi udało się spędzić bardzo udany wieczór przy wspólnym graniu.

Pozdrowienia dla Czytelników przesyła z Rostocku kapitan wraz z załogą.

Mateusz Stodulski


komentarzy: 14, skomentuj, drukuj, udostępnij

Twoim Zdaniem

Dodaj Komentarz

Dodając komentarz akceptujesz
Regulamin oraz Politykę prywatności.

Zauważyłeś błąd lub komentarz niezgodny z regulaminem?
 
Oglądasz 1-14 z 14

Sąsiedzi:) • Piątek [15.07.2011, 22:45:30] • [IP: 83.7.16.**]

Kogo nie interesuje, niech nie czyta :P Pozdrowienia dla Kapitana i Załogi SPUTNIKA! Dzięki za relację:)

Gość • Piątek [15.07.2011, 14:22:45] • [IP: 83.11.120.**]

oni się chwalą wszem i wobec, bo ich wyprawy są równocześnie świetną promocja powstającej mariny i w tym zakresie robią dużo więcej od gminy. Gości z odwiedzanych przez nich portów będziemy za rok chętnie witać u nas. Pozdrawiam załogę:)

Gość • Piątek [15.07.2011, 10:05:13] • [IP: 83.16.227.**]

ja też korzystam z życia, ale to moje życie i nie chwalę się tym przed całym światem. I tyle.

Penelopa • Czwartek [14.07.2011, 15:11:53] • [IP: 83.7.25.***]

Piszecie tak bo poprostu jesteście zazdrośni że niektórym udało się skorzystać z życia i zwiedzić trochę świata

Gość • Czwartek [14.07.2011, 11:10:30] • [IP: 83.16.227.**]

płyną, nie płyną- wbijam w to, bo co to oni jedni? Taki gość właśnie sam opływa świat i to jest kozak.

Agawa • Czwartek [14.07.2011, 10:56:33] • [IP: 79.191.71.***]

Wielkie brawo dla kamieńskich śmiałków. Wszyscy jesteśmy pod wielkim wrażeniem. Trzymamy za Was kciuki, niech Was dobre wiatry... pl.wikipedia.org/wiki/P%C3%B3%C5%8
2wysep_Jutlandzki pl.wikipedia.org/wiki/Kana
%C5%82_Kilo%C5%84ski

Slapshot • Środa [13.07.2011, 21:45:25] • [IP: 46.134.132.***]

Mnie to interesuje zakichany hejterze.

Gość • Środa [13.07.2011, 19:47:53] • [IP: 83.238.241.**]

PRZYNUDZACIE, kogo to interesuje?

Zbelut • Środa [13.07.2011, 18:24:22] • [IP: 62.152.152.***]

Trzymamy za Was kciuki i do zobaczenia - członek sekcji morskiej.

Gość • Środa [13.07.2011, 18:10:36] • [IP: 95.41.149.***]

W niedzielę :)

Gość • Środa [13.07.2011, 16:23:52] • [IP: 80.245.190.**]

a ja czytałem że ziemię i że to już dawno było i że zamieszany był to związek radziecki

Gargamel • Środa [13.07.2011, 13:31:13] • [IP: 212.14.14.***]

Za...ta wyprawa, szczerze zazdroszczę i powodzenia, hej.

Gość • Środa [13.07.2011, 11:44:40] • [IP: 83.25.63.**]

kiedy wracacie??

Gość • Środa [13.07.2011, 10:57:25] • [IP: 31.60.222.***]

LIKE IT!

Oglądasz 1-14 z 14
■ Wiesz o czymś o czym my nie wiemy? Napisz! kontakt@ikamien.pl lub wyślij mms na numer 602 657 344 ■ Zrobiłeś zdjęcie lub film? Wyślij do nas! kontakt@ikamien.pl ■ Wiesz o czymś o czym my nie wiemy? Napisz! kontakt@ikamien.pl ■ Zrobiłeś zdjęcie lub film? Wyślij do nas! kontakt@ikamien.pl ■ Wiesz o czymś o czym my nie wiemy? Napisz! kontakt@ikamien.pl ■ Zrobiłeś zdjęcie lub film? Wyślij do nas! kontakt@ikamien.pl ■ Wiesz o czymś o czym my nie wiemy? Napisz! kontakt@ikamien.pl ■ Zrobiłeś zdjęcie lub film? Wyślij do nas! kontakt@ikamien.pl
■ Przerwa w dostawie prądu – Świerzno. Ze względu na prace konserwacyjno-modernizacyjne w dniu 23 kwietnia 2025 r. nastąpi planowana przerwa w dostawie energii elektrycznej od godziny: 09:00 do 13:00 w miejscowości Świerzno, ulice: Długa (nr 1–11) Cicha (nr 1–9) Radosna (nr 5–13) oraz Straż i Urząd Gminy. Kontakt w sprawie przerwy: 991 ■ Informujemy, że w związku z ogłoszeniem 26 kwietnia 2025 roku dniem żałoby narodowej w Polsce po śmierci papieża Franciszka, zaplanowana na ten dzień Ekologiczna Gra Miejska zostaje odwołana. Serdecznie dziękujemy za zrozumienie i zapraszamy do udziału w innych naszych wydarzeniach w przyszłości. Z poważaniem, Organizatorzy ■