To już tradycja, że nominacje do teamów reprezentacji MŚ i ME przyznawane są właśnie w Dziwnowie. Puchar Dziwnowa należy do cyklu regat eliminacyjnych do najważniejszych imprez żeglarskich klasy Optimist w sezonie. W tym roku wyjątkowo odbyły się dwie eliminacje. Z powodów pandemii i obostrzeń zostały odwołane regaty w Pucku. Kwalifikacje na podstawie dwóch eliminacji oznaczały dla zawodników brak możliwości odrzucenia najsłabszego wyniku co podniosło poziom emocji i rywalizacji.

W Dziwnowie na liście startowej pojawiło się łącznie 166 zawodniczek i zawodników reprezentujących 36 klubów oraz dwa kraje (Polska i Czechy). W zaplanowanej na cztery dni rywalizacji, przez trzy dni z kolei rozgrywano po trzy wyścigi dziennie (piątek-niedziela) w warunkach wysoko wiatrowych na wodach Bałtyku i Zalewu Kamieńskiego. Natomiast w poniedziałek, w ostatni dzień zawodów z powodu braku wiatru, młodzi żeglarze nie zeszli już na wodę.

Położenie Dziwnowa z dostępem do zalewu i morza daje organizatorom regat możliwość wyboru ustawienia trasy wyścigów aby maksymalnie dobrze i bezpiecznie wykorzystać warunki panujące na wodzie i tak też odbyło się tym razem. Przejście blisko 200 żagli pod otwartym mostem zwodzonym, przepłynięcie Dziwną na Zalew w asyście pontonów trenerskich wygląda bardzo efektownie i zawsze budzi ogromne zainteresowanie mieszkańców i gości Dziwnowa, a żeglarzom pozwala na podjęcie rywalizacji.

Pierwszy etap za nami - podsumowuje trener KSW Baltic Arek Lenkowski - nominacje Michała i Filipa do reprezentacji to wielki sukces chłopaków. Michał zajął 2 miejsce w klasyfikacji chłopaków i trzecie generalnie. Filip Harasimowicz 11 wśród chłopców. Oli Bobrowskiej chociaż zajęła tu u siebie 4 miejsce wśród dziewcząt zabrakło do petardy jednego małego punktu. Trener zaznacza jednak, że za tak dobrym wynikiem zawsze stoi całe drużyna, od najmłodszej Majki do najstarszego Michała. Na sukces zapracowali tu wszyscy w klubie, wspaniałą atmosferą, wspólnym wsparciem, treningami i pozytywną energią. Tylko w drużynie takiej jak nasza, siła. Dziś Michał i Filip zbierają jej owoce, a jutro czas na kolejnych.

Dla Michała to już ostatni sezon pływania w klasie Optymist. W zeszłym sezonie reprezentował Polskę na Mistrzostwach Europy na Słowenii. Mistrzostwa Świata są kolejnym wysoko postawionym celem. Nominacja to ogromne wyróżnienie - mówi zawodnik KSW Baltic - rywalizacja z najlepszymi, mam szansę na zdobycie kolejnych doświadczeń, które przydadzą mi się w wyższej klasie, ale też nowe przyjaźnie i znajomości z rówieśnikami z całego świata.

Dla Filipa udział w Mistrzostwach to wyzwanie i szansa na zdobycie nowych doświadczeń, umiejętności i ogromna radość z pływania w takim gronie.

Chłopaki cieszą się ze swoich sukcesów nawzajem. To dobrze mieć kumpla z klubu w ekipie chociaż podkreślają, że cała reprezentacja to super drużyna. Jedna dziewczyna Ewa Lewandowska i czterech mistrzuniów: Michał Jaroszek, Filip Harasimowicz, Maurycy Kosmowski i Filip Marjański pod przewodnictwem trenera kadry Michała Gryglewskiego i zaopiekowanych przez Team Leadera Kubę Marjańskiego brzmi bardzo optymistycznie.