ikamien.pl • Sobota [09.07.2011, 09:03:48] • Kamień Pomorski
Rowerzysta najważniejszy na drodze

fot. Adam Strukowicz
Zmieniły się przepisy Ustawy o Ruchu Drogowym dotyczące rowerów. Po nowelizacji rowerzyści mają więcej przywilejów, co ma wpłynąć na poprawę bezpieczeństwa na drodze.
- Pojawiła się definicja śluzy rowerowej oznacza to, że na skrzyżowaniu rowerzysta może wjechać przed samochody czekające na zmianę świateł i ruszyć przed nimi, gdy światło zmieni się na zielone. Na skrzyżowaniu może jechać środkiem pasa, jest wtedy bardziej widoczny i mniejsze jest ryzyko, że skręcający samochód zajedzie mu drogę – informuje post. Marta Kostur z kamieńskiej policji.
Rowerzysta może również wyprzedzić z prawej strony wolno poruszające się lub stojące pojazdy, dotąd mógł to zrobić tylko z lewej strony.
Zmiany przepisów pozwalają rowerzystom jeździć obok siebie na mało uczęszczanych, bocznych drogach gdzie nie utrudniają ruchu samochodom. Jazda taka nie jest możliwa na ruchliwej, wąskiej drodze. Przy złej pogodzie, gdy np. wieje wiatr lub jest oblodzona jezdnia dopuszczalna jest jazda po chodniku. Należy jednak pamiętać, że w takim przypadku ustępuje się pierwszeństwa pieszym.
I jeszcze jedno udogodnienie. Za rowerem będzie można holować przyczepkę z dzieckiem, co dotąd było zabronione. Im prędzej uczestnicy ruchu poznają i będą się stosować do nowych przepisów, tym mniej będzie zdarzeń na drodze z ich udziałem.
KAMIEZLKI ODBLASKOWE!! KONIECZNIE ROWERZYŚCI!!
gdyby były ścieżki rowerowe to by nie było problemu.
Niech samochodziarze pomalują swoje pojazdy na pomarańczowo.
Dlaczego nio ma nakazu ubierania przez rowerzystów kamizelek odblaskowych i kasków, to dla ich bezpieczeństwa.Są bardziej widoczni
Pewnym kierowcom to tylko kaski na głowy w samochodzie!!
a ja mam wrażenie, że kierowcy też nie znają przepisów, mijają rowery tak blisko, że lusterkiem ocierają się o rowerzystów, zajeżdżają drogę i notorycznie wymuszają pierszeństwo, bo przecież są więksi i mają kupę żelastwa wokół siebie, normalnie jak zakute. ...
dla mnie jest to totalnym nieporozumieniem poniewaz duzo rowerzystow nie zna przepisow ruchu drogowego i jezdza jak chca
Teraz to rowerzyści sobie używają. Przejazdy przez przejścia dla pieszych, w poprzek drogi i wiele innych wykroczeń jak pisze wielu z komentujących, a wszystko w ich mniemaniu zgodnie z przepisami. Przecież to ja mam bezwzględne pierwszeństwo.Nic bardziej mylego nie mogło powstać w naszych przepisach. Obowiązkowo KARTA ROWEROWA i KAMIZELKA ODBLASKOWA, oraz jak najwięcej kontroli
te przepisy to o kant du.. rozbić, powinno być tak: obowiązkowa karta rowerowa, na wyposażeniu lusterko i światła. Kierujący rowerem powinien poruszać się prawą krawędzią jezdni, na skrzyżowaniach, światłach, jechać środkiem pasa ruchu i kategorycznie nie jeździć obok siebie, tylko gęsiego
Podobnie jak IP: 213.191.253 od wielu lat jeżdżę samochodem, a jeszcze dłużej rowerem. I kiierowcom, zwłaszcza młodym radze, by wsiedli czasem na rower i zobaczyli jak to wygląda z punktu widzenia rowerzysty. A wtedy uwierzą, że punkt widzenia zależy od punktu siedzenia. Czesem warto spojrzeć na coś z innej perspektywy. To trochę uczy pokory
Daj Boże, żeby rowerzyście znali się na przepisach, notorycznie jeżdżą pod prąd, notorycznie wymuszają mając znak ustąp. .. zdrowia Wam życzę, bo spotkanie z autem na zdrowie nie wychodzi
zmiana przepisów jest bardzo dobra i potrzebna, jednak bez wzajemnej tolerancji zarówno rowerzyści jak i kierowcy samochodów będą tylko wściekać się na siebie i licytować się kto jest ważniejszy. drogi są dla wszystkich, zarówno dla rowerów, motorów czy samochodów, wielu z kierowców jeździ na rowerze a rowerzyści też prowadzą samochody, zatem wystarczy odrobina dobrej woli i uwagi, aby poruszać się bezpiecznie każdym środkiem transportu. Więcej dobrej woli i spokoju za każdą kierownicą... a jesli chodzi o kartę rowerową, to muszą mieć nią tylko dzieci, dorosłym wystarczy dowód osobisty i mogą jeżdzić rowerem :)
Szanowni rowerzyści. Chcąc poruszać się samochodem po drogach trzeba nauczyć się jazdyi przepisów ruchu drogowego.Trzeba też zdać egzamin w WORD- zie. Dotyczy to również motocyklistów. dlaczego w takim razie wy szanowni rowerzyści macie być traktowani ulgowo. A trzeba sobie powiedzieć że zdecydowana większość rowerzystów nie ma pojęcia o przepisach ruchu drogowego.
Prawda jest taka, że wina jest po obu stronach. Są zarówno rowerzyści nieznający przepisów jak i kierowcy aut nie uważający rowerzystów za uczestników ruchu i w chamski sposób wymuszający pierszeństwo
rowerzysta najwazniejszy jest na chodniku i wkurza mnie to ze to ja musze mu schodzic z drogi, tu tez maja przywileje?Chodnik -dla pieszych
Tak ma Pani rację do pewnego stopnia.Tylko, że rowerzystę bardzo łatwo wyeksportować na drugą stronę kruchej linii życia.A kierowca puszki jest chroniony skorupą swojego poniemieckiego wraka i dlatego optuje jednak o priorytet dla jednośladu napędzanego mięśniami.
Trochę to wszystko dziwne, uważam że rowerzysta na drodze jest ważny, ale czy powinien byc najważniejszy??!!tego bym nie powiedziała!!
Wy tłuki samochodziarze wiejskie czego pyszczycie arogancko.Rowerzysta na drodze jest najważniejszy i basta, bo to naturalny środek lokomocji poruszany siłą mięśni nie zanieczyszczający środowiska.Ruszcie te swoje dupska i szare komórki pogońcie do intensywnej pracy ustawicznej.
Kobieto z 11.06 pewnie krótko masz prawo jazdy, a piszesz jak byś była nie wiem jak doświadczonym kierowcą. To kierowca(niestety tak jest) ma zachować szczególną czujność na drodze. Rowerzysta oczywiście też. Takie uogólnianie, że to najgorszy koszmar - jest dla mnie koszmarem i świadczy o braku doświadczenia, rozwagi. Są kierowcy, którzy jeżdżą jak wariaci i są rowerzyści, którzy jeżdżą jak wariaci. Tak było, jest i będzie. Jestem kierowcą od ponad 20 lat i rowerzystą od ponad 40 więc mogę coś powiedzieć. I dobrze, że mam więcej" żyć", gdyż jeżdżąc rowerem, wiele razy kierowcy wariaci i niedoświadczeni zmietli by mnie z drogi. Tak więc dzięki czujności i rozwadze zachowuję jeszcze trochę" żyć"... Na zdjęciu jadą ładnie rządkiem, a gdzie kaski! Do zobaczenia na szlaku rowerowym.
Najpierw okreslmy rowerzyste jako osobe posiadajaca karte rowerowa...bo 98 procent rowerzystow takiej nie posiada -wiec nie zna przepisow ruchu drogowego wiec nie maja prawa poruszac sie drogami publicznymi-dla mnie osobiscie jako kierowacy rowerzysci to najwieksze zlo na drodze, nie dosc ze nie wiedza ktora strona drogi sie poruszac, np na rondzie dwupasmowym jezdza lewa strona pasa, poza tym kierowca ma ograniczone pole widzenia gdy taki rowerzysta pedzi 40 km na godzine, a ja stoje do niego bokiem w aucie, to przez te wszystkie slupki itp go mpge po prostu nie zauwazyc, bo nawet jak jeden przejedzie i ja ruszam to nagle mija mnie kolejny...a ja zlany potem po pachy!
rowerzyści w Kamieniu jeżdżą jak chca, zagrażają bezpieczeństwu na drodze.
chore to jest
rowezysta to najgorszy koszmar kierowcow wiem bo sama jezdze autem i jak widze jak mi taki jeden z drugim wyjada na droge i jada jak im sie zep nie podoba to mam ochote... to nie prawda ze innych krajach unii juz dawno tak jest np. w niemczech jak jedziesz droga to musicz sie rozgladac na wszystkie boki bo w kazdej chwili wyskoczy ci taki jeden na rowerze wprost pod kola i nie nie wiesz z kad, ja uwazam ze powinni jeszdzic chodnikiem albo najlepiej polnymi drogami tam nikomu nie zaszkodza.
Nie doczytałem się w tych zmienionych przepisach o obowiązku zakładania kamizelek odblaskowych-dlaczego ustawodawca nie zobowiązał rowerzystów, a tyle się mówi o widoczności. Jeśli przegapiłem ten przepis to przepraszam.
W Kamieniu są ścieżki rowerowe, które prowadzą do nikąd lub takie, które dokądś prowadzą ale co kilka metrów stoją słupy, latarnie rosną drzewa i bezpieczny przejazd nie jest tam możliwy.