Te prace już trwają od około 2 miesięcy. Zanosi się że szybko się nie zakończą gdyż tempo jest takie że te krawężniki to jeszcze ze dwa miesiące będą montować. Nie idzie tej brygadzie albo nie mają ochoty pracować bo albo siedzą albo ich pewien czas wcale nie było. Tak więc podsumowując to z rok im zejdzie jeszcze.

Miło ale dokładnie krawężniki to relikt prlu wiec ogarnijcie się tam. Jak przepisy źle to przepisy zmienić albo wnioskować o to bo jesteście o to i za to wam społeczeństwo płaci. A jak nie chcecie to odejść i zrobić miejsce dla chętnych żeby było naprawdę dobrze w tym kraju.

Zapłon macie jak stary dizel na mrozie.

Po co te krawężniki? Krawężniki to same problemy. Trzeba odwodnienie i cały szereg utrudnień w tym bezpieczeństwo. Nie jeden człowiek zginął upadając na krawężnik. Nauczcie się dobrze projektować.