To była pracowita noc dla piekarzy i cukierników. Tradycji musi przecież stać się zadość. Cieniem na radosnym obżarstwie kładzie się pandemia i sanitarne obostrzenia. W środę, w większości artykułów poświęconych tłustemu czwartkowi powtarzało się pytanie; czy Polacy staną w wielkich kolejkach by tradycji mogło stać się zadość?!
Być może znacznie większą niż zwykle popularnością cieszyć się będą domowe wypieki, a panie domu sięgną do przepisów babć? Przed laty to właśnie domowe wypieki królowały na wielkoczwartkowych stołach!
Tak czy inaczej; wszystkiego pysznego Wam życzymy!!! Nie po to żeby kogoś zniechęcać, a jedynie z dziennikarskiej rzetelności dodajmy na koniec, że jeden faworek ma 87 kcal, a klasyczny pączek o wadze 80 gramów ma 341 kilokalorii. Kto by tam jednak przejmował się dziś takimi detalami… ?!
IP. 83.18.66 -- ja też lubię pączki, ale swoje i raczej ich nie żrę. Czy, aby waga wytrzymuje te codzienne żarcie??
Faktycznie bieda w dupę narodowi zagląda. Mnie stać żreć pączki co dzień, a nie tylko w tłusty czwartek.
Trzy już zjadłam mniam