Burza nad powiatem rozszalała się po godzinie 15. Niebo przykryły ciemne chmury, a turyści w Międzyzdrojach szukali schronienia przed intensywnym deszczem. Przechodnie chowali się do sklepów i pod restauracyjne parasole.
fot. Czytelnik
Nawałnica przeszła po południu nad Międzyzdrojami. Ulewny deszcz spowodował, że ulice zamieniły się w rwące potoki. Zaledwie w kilka minut Park Chopina znalazł się pod wodą. Sprytniejsi do poruszania się używali... pontonu.
Burza nad powiatem rozszalała się po godzinie 15. Niebo przykryły ciemne chmury, a turyści w Międzyzdrojach szukali schronienia przed intensywnym deszczem. Przechodnie chowali się do sklepów i pod restauracyjne parasole.
fot. Czytelnik
Park Chopina znalazł się całkowicie po wodą. Razem z nim ostatnio nasadzone kwiaty.
Informację i zdjęcia nadesłał Czytelnik portalu iikamien.pl - Tomasz.
Tyle pieniędzy wydalo miasto na park, kwiay, krzewy i inne, , , , , i nie zrobiono studzienek burzowych? Kto tam mysli?
rury kanalizacyjne? pozapychane? o ile mi wiadomo tam nie ma kanalizacji odprowadzającej wodę deszczową :P
ja juz pływałęm pontonem
TO nie są żarty. W Dargobadzu też tak lalo, ale naszczęście nic nie zalalo. Wspólczuje Międzyzdrojom. Ale wygląda troche juz jak Warszawie. Hehe
Ale teraz można sobie pontonem popływać
Stare pozapychane rury kanalizacyjne. Kto to w koncu zrobi? Za co władze biorą pieniądze, a strażacy nie mają odpowiedniej pompy do wypompowania wody z piwnicy.Oni uważaja, ze jeżeli jest po kostki wody i wszystko pływa, to nic się nie stało i trzeba samemu sobie radzić bo ważniejsze są podtopione pensjonaty i tam trzeba im pomóc.To tylko w Polsce moze tak być!!
chcieliscie aqua park to macie :)))))
WOW ale czad
tak dziala rodzinna firma Wojtys
pare labedzi, kaczek i lazienki warszawskie jak wymalowane'.jest nadzjeja, ze woda wsiaknie szybko w grunt
ZOŚ ma zajecie
Studzienki zapchały się resztkami ściółki wypływającej z WPNu.W niektórych miejscach woda sprytnie omijała w 3/4 wloty do studzienek burzowych.Przyznam szczerze, mieszkańcy zamiast wyjść z domu w kaloszach lub bez i odgarnąć liście, resztki roślin z krat studzienek to siedzieli w oknach i obserwowali co będzie dalej.Zaleje czy popłynie dalej.Chyba musi minąć następne 40 lat by społeczeństwo zajarzyło.
Ujarzmić naturę zupełnie - jeszcze nikomu się nie udało. Pretensje można mieć tylko do niebios, że za dużo deszczu było w tak krótkiej chwili. Co dają dodatkowe studzienki jak kanaliza tej wody nie odbierze?
Mamy przecież specjalistów od przepychania ale bzdurnych uchwał Miasta. Jak tak dobrze popatrzeć to od roku w Urzędzie Miasta pracują sami decperaci.
ale urwał
ale urwał
ale urwał:D teraz zróbmy tam piana party!
no tak park...a co z ulicami i domami!Tysiąclecia znowu masakra.Jeszcze chwila deszczu, i w domu by mi się przydał taki ponton;-(masakra co z tymi studzienkami, a tak wogle to ktoś je czyści?
A teraz maja" staw Chopina"
W wszystko dlatego ze Polak nie mysli co pozniej, tylko aby sie teraz nazrec, a potem to jakos tam bedzie...
Popełniono kardynalny błąd, jest to wina projektantów bo za mało jest studzienek ściekowych a szczególnie na początku ul Kolejowej po której spływa największa ilość wody i wali na PTTK a przecież to nowa inwestycja, pamiętam taką ulewę w ubiegłym roku-jeszcze nie była położona nowa nawierzchnia i można było z tego wyciągnąć wnioski i to poprawić ale wygląda na to że pieniądze biorą za nie myślenie-szkoda
Mielismy więcej morza:) na szczęscie to tylko tak żle wygląda na zdjęciach, nie ma sie czym martwić w porównaniu z tym co spotkało mieszkanćów w innych częściach kraju.
Co tam park nam pozalewało mieszkania bo na ulicach poobniżali krawężniki wjazdowe i z całej ulicy wszystko zlewało się do domów a na ulicach nie ma żadnej kratki odpływowej tak się robi remonty ulic i chodników bez pojęcia po prostu masakra a co będzie dalej jak będą takie ulewy po prostu aż się boję myśleć mieszkanie po remoncie i teraz znowu do remontu przez takich wspaniałych projektantów co tak projektują my mamy zalewane mieszkania.
no tak pieniadze poszly na widok z aurory, a park chopina plywa po ulewie nie po raz pierwszy, tak samo kolo PTTK-U. Ciekawostka
central park :))
Spoko, nowa promenada przed molo przetrwała, Co jedynie telebim uszkodziło, tylko połowa była wyświetlana
Malkontenci występują zwykle z objawami depresji (termin psychologiczny) :)
Czyli od co najmniej 30 lat (jak ja pamiętam) nic się nie zmieniło i nie zmieni. Zawsze po ulewach było to miejsce zalane wodą, bo leży w depresji (termin geograficzny :))
A gdzie odwodnienie, miało być. Szkoda pieniędzy. A na betony na promenadzie nie żałowano. Burmistrzu do pracy szkoda tak piknego miejsca.
a co mają Japończycy po tsunami? a wam deszczyk kataklizmem oj ludzie nieładnie!!
Szkoda ludzi z tego domku. Obiad jedli chyba w kaloszach. Co tam nasadzenia rankiem podmieniamy zmarznięte palmy, to dniem wymienimy kwiaty.
Cóż siły natury są nie znane. Park Chopena zalewany jest cały czas przy większym deszczu - raz więcej raz mniej. 50 metrów wyżej jest nowa promenada - ciekawe jak przetrzymała ten chrzest? Czy aby nie wymyło kostki granitowej jak wcześniej z ulicy Kolejowej?