Ciuchcie już jeżdżą po Międzyzdrojach i na Klify Lubińskie. Teraz można jechać na wycieczkę do Wapnicy nad Jezioro Turkusowe. Zwiedzić bunkry V 3 i być na Klifach Lubińskich.
fot. Andrzej Ryfczyński
Naprawiono zniszczone opony, ciuchcie mogły wrócić na szlak.
Ciuchcie już jeżdżą po Międzyzdrojach i na Klify Lubińskie. Teraz można jechać na wycieczkę do Wapnicy nad Jezioro Turkusowe. Zwiedzić bunkry V 3 i być na Klifach Lubińskich.
źródło: www.ikamien.pl
Wpis został usunięty ze względu na złamanie prawa lub regulaminu serwisu przez użytkownika/Admin
Wbić mu się autem w tył, i będzie jego wina, źle zaparkowane auto, sprawa wygrana, utrudnia ruch
Z tego co wiadomo pan L wydzierzawił miejsce pod byłym oceanarium pod taką działalność więc co ma do tego policja lub SM? Zazdrosnicy
Na ulicy kolejowej nie ma zakazu po lewej stronie jezdni, według prawa może tam stać w odpowiedniej odległości od przejscia dla pieszych
Wcześniej pocięto 20 opon i człowiek nie pracował, a teraz się czepiają. Może warto sprawdzić kto tak wściekle pisze i może to jest ten sprawca zniszczeń ogumienia. Podłość na każdym kroku od góry do dołu.
Ma parasol ochronny na kolejowej autobusy męczą się a policja nie widzi. Pizza jest ślepa.
Ten wystający samochód też mi się nie podoba. Jeśli jest tam parking można wykupić kopertę. Ciekawe jak wszyscy tak będziemy stawiać samochody??
No cóż trzeba się zapytać komendanta (wojewodzkiego)Czy ten Pan moze blokowac przejazd ulica stojąc na zakazie. A swoja droga tez czy funkcjonariusze Policji skierowani tutaj do pracy znają znaki które są ustawione. . Pozdrawiam
Wszystko po układach idzie, czemu żadna z instytucji nie zajmie się Panem L, samochód do rozwożenia pizzy na ul kolejowej blokuje ruch, samowolka, dać mandat 5000zl to może się nauczy parkować, i nikt tego nie widzi, !!
Policja i straż też tam staje. Napisz do Dudy.
Ciekawe dlaczego kolejki stoją na zakazie przy" piekielku". Znaki tego jegomość nie obowiązują??. STRAŻ MIEJSKA, POLICJA tego nie widzi ??... Pozdrawiam.
Teraz cukru do bąków😆😆
I co brak winnych?