Pod koniec września ubiegłego roku rozpoczęła się budowa drugiego Orlika w Kamieniu Pomorskim. Uczniowie pobliskiego liceum bardzo ucieszyli się na informację o powstaniu boisk sportowych na którym będą mogli ćwiczyć. Szybko okazało się jednak, że ekipy budowlańców mają problem z ukończeniem inwestycji terminowo.
- Sprzęt wjechał na plac budowy już dawno. Później od czasu do czasu ktoś się tu krzątał. Były jednak i takie dni, że przez tydzień na budowie kompletnie nic się nie działo – opowiada mieszkanka okolicznych bloków.
Gotowe jest już boisko do koszykówki i piłki nożnej. Ustawiono ogrodzenie i zaplecze socjalne, zainstalowano oświetlenie. Na dokończenie czeka droga wjazdowa i chodnik. Kwota z kar zasilą budżet starostwa.
- Pieniądze z kar zostaną przeznaczone na remont liceum. W budynku konieczne jest wykonanie remontu dachu – mówi Beata Kiryluk, starosta powiatu.
dach? chyba was pogięło! tam się bardziej sypie sala gimnastyczna albo podłoga!
Popieram stanowisko, że kary trzeba płacić. Jeżeli nie, to zawsze będą obiecanki. Umowa to umowa. Każde uzasadnione opóźnienia można wyjaśnić.Jak inwestor zdecydował się rozpocząć prace przed zimą, to może jest winna zima a nie brak rozsądnego myślenia ?? A może (raczej na pewno) miał w tym czasie inne intratne zlecenia ??
Bardzo dobrze, nich płacą karę...Umowa jest umowa i termin musi być dotrzymany. Takie opóźnienie działa ze szkodą dla nas wszystkich, dla naszych dzieci. Taki jakiś myśli sobie, że weźmie kasę a robotę kiedyś tam zrobi.Nie ma tak...niech płaci karę.Super działania pani Starosty.
tak to jest jak sie bieze firme krzak ktora robi najtaniej najtaniej=chlam
to tylko w POLSCE KARAĆ KARAĆ KARAĆ jedyne co potrafia robić ale oraganizować zarządzać, starać się, to juz nie a pozniej tak jak ROSTOWSKI a bo ja myslalem ze budżet da rade to nie mysl cwoku tylko niedouczony jestes, tak samo u nas nie myslec jak karac tylko jak dobrze organizowac
Chętnie przeczytałbym jeszcze skąd wzięło się to opóźnienie. Redakcja mogłaby choćby zadzwonić do Wykonawcy i przedstawić jego stanowisko. 124 tys to spora strata.
Grubo..
W Kołczewie z budową Orlika jest jeszcze gorzej. miał być oddany w listopadzie 2010r a puki co nie wiadomo kiedy będzie oddany. Na dzień dzisiejszy co wykonano w ubiegłym roku zostało zdemontowane, zdemontowane rury drenażowe zgromadzono na pryzmie, usunięto podsypkę zgromadzono na hałdach poza ternem Orlika, które przedstawiają wielkie nasypy przypominające budowę obwodnicy w Troszyna. Fajne jest to że dzieci ze Szkoły Podstawowej w Kołczewie z okien codziennie obserwują jak należy budować i biorą dobre przykłady na życie.
Czyli dobrze zrobili, że nie dotrzymali terminu.Będą pieniądze na remont szkoły.Ta rzeczywistość jest bardzo chora.
Jasne zgnoić firmę karami niech padnie a ludzie na kuronia