Spacerująca po mieście obywatelka Niemiec upadła na rogu ul. Matejki i Konstytucji, za sklepem obuwniczym. Wezwano pogotowie. Na pomoc było już jednak za późno. Towarzyszył jej mąż.
fot. Wojtek Basałygo
Dwie tragedie w Świnoujściu. Do pierwszej doszło rano, około godz.8 niedaleko przeprawy promowej. Jadący na rowerze mężczyzna nagle przewrócił się. Wezwano pogotowie, które stwierdziło zgon. Mężczyzna zmarł prawdopodobnie na zawał. Po godz. 12 policja dostała wezwanie do leżącej kobiety.
Spacerująca po mieście obywatelka Niemiec upadła na rogu ul. Matejki i Konstytucji, za sklepem obuwniczym. Wezwano pogotowie. Na pomoc było już jednak za późno. Towarzyszył jej mąż.
Osoby postronne przed przyjazdem zespołu medycznego na pewno były, ciekawe czy udzieliły pierwszej pomocy ?
straszne.ja choć mam 33 to też dziś nieciekawie się czułam, a co dopiero starsi ludzie.przykro
dziwne.moze lepiej nie wychodzic dzisiaj z domu, jakies duze wahniecia cisnienia, na ktore organizm ludzki nie jest przygotowany?