Mamy dość, chcemy pracować - to najczęściej można było dzisiaj usłyszeć od mieszkańców spacerujących po granicy polsko - niemieckich. Przyszli, żeby pokazać jak bardzo zależy im na otwarciu granicy i wpuszczeniu do Polski gości z Niemiec, którzy pomogliby zapełnić puste dzisiaj hotele i mogliby zacząć robić zakupy u naszych handlowców oraz korzystać z usług.
Z inicjatywy świnoujskiej branży hotelarskiej powstał APEL, w którym branża sygnalizuje dramatyczną sytuację.
"Zaproponowane pakiety pomocowe („tarcze”) nie rozwiązują nabrzmiewających finansowych problemów i zaledwie w nikłym stopniu pomagają branży hotelarsko - turystycznej w trakcie tego największego kryzysu gospodarczego Polski, Europy i świata. Przede wszystkim kończą się nasze możliwości finansowe do utrzymywania pracowników. Pod koniec maja, przy braku zmiany polityki transgranicznej Rządu RP, będziemy zmuszeni jako przedsiębiorcy do dokonywania masowych zwolnień grupowych i zawieszania działalności, nie wspominając o całkowitym zamykaniu niektórych hoteli i upadku branży hotelarskiej. Nawet rozpoczęcie okresu wakacyjnego nie będzie w stanie zniwelować obecnych strat" - czytamy w Apelu.
fot. Sławomir Ryfczyński
Konieczność ponoszenia przez hotele kosztów stałych, spłaty kredytów, płacenia podatków lokalnych w postaci podatku od nieruchomości czy wieczystego użytkowania w sytuacji, w której nie możemy prowadzić działalności gospodarczej na szeroką skalę, kosztów utrzymania pracowników czyni naszą działalność na obecnych zasadach przy dodatkowo zamkniętych granicach praktycznie skrajnie nieopłacalną.
fot. Sławomir Ryfczyński
Stoi również handel, usługi i transport w mieście. Dlatego w porozumieniu z handlowcami, taksówkarzami i wszystkimi którzy został przygotowany spontaniczny spacer z zachowaniem wszelkich zasad bezpieczeństwa, przy granicy w Ahlbeck.
fot. Sławomir Ryfczyński
Mieszkańcy i przedsiębiorcy ze Świnoujścia, którzy szczególnie dotkliwie odczuwają lockdown, który trwa już 8 tydzień liczą, że zwrócą uwagę polskiemu rządowi na dramatyzm sytuacji i rząd nie przedłuży zamknięcia ruchu turystycznego oraz pozwoli na pełne wykorzystanie obiektów hotelarskich oraz gastronomicznych.
fot. Sławomir Ryfczyński
Nie chcemy od państwa niczego - chcemy normalnie pracować i godnie żyć - mówili nam protestujący. Zamknięcie wszystkiego pomogło, ile mogło. Dłużej nie wytrzymamy finansowo - czas zmienić kierunek działania - dobitnie mówili świnoujscy przedsiębiorcy. Będziemy dbać o bezpieczeństwo tych, którzy do nas przyjadą, ale musimy móc zacząć pracować.
fot. Sławomir Ryfczyński
Apel podpisało ponad 150 podmiotów hotelarskich, trafi on na ręce Premiera RP, Minister Rozwoju, Posłów i Senatorów RP. Stosowny list z opisem sytuacji i woli otwarcia się dla ruchu transgranicznego na Wyspie Uznam wysłany zostanie również do władz krajów związkowych Meklemburgii Pomorza Przedniego oraz Brandenburgii.
wszyscy tu płaczą ze hotele patną no i co z tego bardzo dobrze.bogacze wyzyskują zwykłych pracownikow i mają ich za śmieci niech teraz zbankrutują oni i te ich milionowe inwestycje.
Najlepiej zburzyc ten cały syf hotelarski i postawic fabryki.
Bez wakacji w hotelach nikomu sie wieksza krzywda nie stanie a ci co robią w nich to znajda robote w fabrykach elo złodzieje tfu
Zdrowie i życie najważniejsze popieram tych co tak piszą.Wszyscy doskonale wiemy jaka jest zachorowalność w Niemczech Co za biznesmeni, że nie mają oszczędności? Kiedyś mówiło się o takich" dziadesmeni".
Walić te pseudo biznesy nad morzem! Drogo jak jak w zagranicznych kurortach. Pracownicy na czarno, zero podatków odprowadzanych. Kupi taki bisnesmen golonkę w biedronce i sprzedaa 8 razy drożej. Balony świecące 12razy drożej itd. Co to za przedsiębiorcy którzy nie mają nic odłożonego na wypadek czegokolwiek. Auta w krechę domy letniskowe w krechę
Zgadzam się żadnych Niemców granice dalej powinny być zamknięte zwłaszcza dla obcokrajowców jest Pandemia i trzeba dbać o nasze zdrowie a nie o własne interesy
Zamiast mieszkania na wynajem to nie na wykup tylko i to za grube pieniądze przez bank, hotelami się chcą dorabiać, a tu hotele puste i bardzo dobrze nie otwierać granic. Niemcy powinni wam nasrać na wasze hotele, a hotelowcy niech podwójny haracz płacić. Rynek bangladesz z fajami i innym badziewiem zrównać z ziemią i budować następne hotele a co nie stać was.
Mało wam zachorowań !!. Ten facio na drugim zdjęciu to nawet nie wie że nos to nie d..pa i ma go zakrywać.Powinniście protestować w obronie życia, , granice mają być zamknięte dla obcokrajowców, nie będą roznosic wirusa , nie wpuszczać nikogo bez kwarantanny.Teraz tylko kwestia czasu jak połapiecie wirusa na nielegalnym zgromadzeniu
wszyscy tu płaczą ze hotele patną no i co z tego bardzo dobrze.bogacze wyzyskują zwykłych pracownikow i mają ich za śmieci niech teraz zbankrutują oni i te ich milionowe inwestycje. Najlepiej zburzyc ten cały syf hotelarski i postawic fabryki. Bez wakacji w hotelach nikomu sie wieksza krzywda nie stanie a ci co robią w nich to znajda robote w fabrykach elo złodzieje tfu
Dla górników i zasiłkowych pasożytów to zawsze będą pieniądze.
Raczkujący biznes Świnoujski, gdzie rekiny?.
A niech ta złodziejska turystyka padnie
Się nie posrajcie zmiencie robotę A nie placzecie jak dzieci lub trzeba było zostać u swoich panow z niemiec
Stado baranów którzy za parę euro zrobią wszystko dla Niemców.
Zdrowie i życie najważniejsze popieram tych co tak piszą.Wszyscy doskonale wiemy jaka jest zachorowalność w Niemczech Co za biznesmeni, że nie mają oszczędności? Kiedyś mówiło się o takich" dziadesmeni".
Do szparagów jak chceta pracy!!
Dobre. Nad morzem zatrudniają pracowników 12miesiecy w roku hehe
Jedzcie do tych Niemcow, moj dziadek tez juz tam jezdzil.Nic sie nie zmienilo.
A po co temu gościowi maseczka pod nosem osmarkal się czy co?
Walić te pseudo biznesy nad morzem! Drogo jak jak w zagranicznych kurortach. Pracownicy na czarno, zero podatków odprowadzanych. Kupi taki bisnesmen golonkę w biedronce i sprzedaa 8 razy drożej. Balony świecące 12razy drożej itd. Co to za przedsiębiorcy którzy nie mają nic odłożonego na wypadek czegokolwiek. Auta w krechę domy letniskowe w krechę
Zadnych Gosci z Niemiec. Niech u siebie jada nad morze. Po pierwsze musi spasc zachorowalnosc. Cały świat zaciska pasa my tez. Zdrowie najwazniejsze.
Precz z obcym wirusem. Nasz jest lepszy. Co by to było jakby się zmieszały.Brrr... Jak sobie o tym pomyślę, to mi ciarki przez plecy przechodzą.
Zgadzam się żadnych Niemców granice dalej powinny być zamknięte zwłaszcza dla obcokrajowców jest Pandemia i trzeba dbać o nasze zdrowie a nie o własne interesy
Zamiast mieszkania na wynajem to nie na wykup tylko i to za grube pieniądze przez bank, hotelami się chcą dorabiać, a tu hotele puste i bardzo dobrze nie otwierać granic. Niemcy powinni wam nasrać na wasze hotele, a hotelowcy niech podwójny haracz płacić. Rynek bangladesz z fajami i innym badziewiem zrównać z ziemią i budować następne hotele a co nie stać was.
Cycu też tam byłeś?
Absolutnie, żadnych Niemców. Dla Niemców granice niech będą zamknięte dopóki u nich też jest koronawirus. Będą przyjeżdżać do Polski i nas zarażać.
Mało wam zachorowań !!. Ten facio na drugim zdjęciu to nawet nie wie że nos to nie d..pa i ma go zakrywać.Powinniście protestować w obronie życia, , granice mają być zamknięte dla obcokrajowców, nie będą roznosic wirusa , nie wpuszczać nikogo bez kwarantanny.Teraz tylko kwestia czasu jak połapiecie wirusa na nielegalnym zgromadzeniu
Nad morzem hotele padną jak tak dalej pójdzie. Przy okazji inni też. Rządzą nami ludzie z wątpliwą jakością wiedzy.