Płonie poszycie, las i torf! W akcji gaśniczej biorą udział jednostki strażackie i samolot. Zobacz film!
fot. Edmund Papski
Pali się poszycie leśne, torf i las. W miejscu pożaru panuje ogromne zadymienie, które widać nawet z odległego Lubina. Do gaszenie pożaru ruszyło kilka jednostek straży pożarnej i samolot.
Pożar wybuchł na przedłużeniu ulicy Gdańskiej, przy wjeździe na tereny działkowe w rejonie ulicy Gdańskiej aż do Kanału Torfowego na granicy Państwa. Pali się poszycie leśne, torf i las. Pożar obejmuje powierzchnię około jednego hektara w trudno dostępnym terenie. Występuje bardzo duże zadymienie terenu. Dym widać nawet z odległego Lubina.
fot. Paweł Winowicz
Walkę z ogniem podjęło kilka miejscowych jednostek straży pożarnej oraz samolot. Przybyły również wozy strażackie spoza Świnoujścia. Do pomocy wyjechały jednostki straży pożarnej z powiatu kamieńskiego, w tym OSP Lubin, OSP Międzyzdroje i OSP Kołczewo.
Kiedyś mieszkałam w Świnoujsciu i chodziłam do „4” zawsze były kłopoty z palącym się torfem i całymi klasami razem z opiekunami i wojskiem gaśliśmy te tlące się torfowiska. W szczególnych okresach (susz) powinno się szczególnie uważać
Myślę sobie że najczęstszym powodem tych pożarów to są nie dopalone kiepy, debile palą a kiepa rzucają bez zastanowienia gdzie popadnie, powinno się wprowadzić jak najszybciej zakaz palenia tytoniu i wszelkich tytonio podobnych rzeczy w lesie, widzę to na co dzień jak idzie jeden z drugim i rzuca kiepa gdzie popadnie, straż leśna ma tu bardzo duże pole do popisu, karać i jeszcze raz karać, tam za górą piaskową w Międzyzdrojach to aż się roi od młodzieży a gdzie jest straż miejska, leśna a może i policja i co ta młodzież tam robi bo chyba nie odpoczywa...
Czy Straż bierze pod uwagę samozapłon torfu? Sucha wiosna, wzrost temperatury, niewielkie opady deszczu, obniżenie poziomu wód gruntowych i wysuszyły się pokłady torfu, które mogą ulec samozapłonowi? Pytanie- czy tego typu torfowiska sa kontrolowane by nie dochodziło do samozapłonu?
To teren bagnisto torfowy niedostępny, zdziczały przy granicy Państwa. Nikt nie chodzi tam na spacery, ale samo się nie zapaliło. Pewnie turyści ze Szwecji lub Niemiec tam byli, bo Polacy to nie, na pewno nie.
Ta sytuacja utwierdziła mnie tylko w przekonaniu że w Świnoujściu mieszka 3/4 dzbanób i to bez dna..płonie las. .płoną rośliny, płoną zwierzęta..płonie nasza natura..a Swinoujścianie co?śmieją się z tego..brawo dzbany teraz wiem dlaczego jesteście tak nie lubiani w Polsce..
Czyżby dla nieostrożnych spacerowiczów zbyt wcześnie zniesiono zakaz wstępu do lasu? Urzędnicy odzwyczaili się od myślenia podczas akcji" zostań w domu"?? Przecież susza tej wiosny powinna być wystarczającym powodem do zakazania wstępu do lasów z powodu zagrożenia pożarowego właśnie!!
Mieszkańcy Świnoujścia mają wystarczającą przestrzeń do spacerów w postaci plaży i parku!
Kiedyś mieszkałam w Świnoujsciu i chodziłam do „4” zawsze były kłopoty z palącym się torfem i całymi klasami razem z opiekunami i wojskiem gaśliśmy te tlące się torfowiska. W szczególnych okresach (susz) powinno się szczególnie uważać
Co za durne wpisy
Myślę sobie że najczęstszym powodem tych pożarów to są nie dopalone kiepy, debile palą a kiepa rzucają bez zastanowienia gdzie popadnie, powinno się wprowadzić jak najszybciej zakaz palenia tytoniu i wszelkich tytonio podobnych rzeczy w lesie, widzę to na co dzień jak idzie jeden z drugim i rzuca kiepa gdzie popadnie, straż leśna ma tu bardzo duże pole do popisu, karać i jeszcze raz karać, tam za górą piaskową w Międzyzdrojach to aż się roi od młodzieży a gdzie jest straż miejska, leśna a może i policja i co ta młodzież tam robi bo chyba nie odpoczywa...
Czy Straż bierze pod uwagę samozapłon torfu? Sucha wiosna, wzrost temperatury, niewielkie opady deszczu, obniżenie poziomu wód gruntowych i wysuszyły się pokłady torfu, które mogą ulec samozapłonowi? Pytanie- czy tego typu torfowiska sa kontrolowane by nie dochodziło do samozapłonu?
To teren bagnisto torfowy niedostępny, zdziczały przy granicy Państwa. Nikt nie chodzi tam na spacery, ale samo się nie zapaliło. Pewnie turyści ze Szwecji lub Niemiec tam byli, bo Polacy to nie, na pewno nie.
Ta sytuacja utwierdziła mnie tylko w przekonaniu że w Świnoujściu mieszka 3/4 dzbanób i to bez dna..płonie las. .płoną rośliny, płoną zwierzęta..płonie nasza natura..a Swinoujścianie co?śmieją się z tego..brawo dzbany teraz wiem dlaczego jesteście tak nie lubiani w Polsce..
Czyżby dla nieostrożnych spacerowiczów zbyt wcześnie zniesiono zakaz wstępu do lasu? Urzędnicy odzwyczaili się od myślenia podczas akcji" zostań w domu"?? Przecież susza tej wiosny powinna być wystarczającym powodem do zakazania wstępu do lasów z powodu zagrożenia pożarowego właśnie!! Mieszkańcy Świnoujścia mają wystarczającą przestrzeń do spacerów w postaci plaży i parku!
CZYŻBY KTÓRYŚ DZIAŁKOWICZ PALIŁ ŚMIECI? A SILNY WIATR PRZENIÓSŁ OGIEŃ?