Zamknięte szkoły to nie koronaferie. Młodzi ludzie bywają jednak bardzo pomysłowi. Zamiast uczyć się w domu, mogą chcieć udzielać się w tym czasie towarzysko i na przykład... spacerować po mieście czy gminie.
Tacy spacerowicze muszą się liczyć z tym, że zainteresują się nimi służby porządkowe.
- Straż Miejska otrzymała polecenie , aby w trakcie swoich dyżurów czy patroli szczególną uwagą objęła miejsca ewentualnych spotkań młodzieży szkolnej tj.: parki, promenady , place zabaw i pouczała młodych ludzi o obowiązku przebywania w domu – informuje Iwona Szulc, sekretarz gminy Dziwnów. - Dotychczasowe patrole nie wskazują, aby taki problem miał miejsce.
brawo, rano brak a wieczorem pełno