- To daleko idąca ostrożność - podkreślał Mateusz Morawiecki. - Chcemy zamknąć wszystkie możliwe kanały, którymi mógłby się rozprzestrzeniać wirus, właśnie po to, by uniknąć sytuacji, jaka ma miejsce we Włoszech, czy niektórych obszarach Hiszpanii.
Placówki oświatowe i przedszkola będą zamknięte na okres dwóch tygodni, licząc od poniedziałku, 16-go marca. Przedstawiciele rządu apelują, by rodzice korzystali z uruchomionych przez nich funduszy - zasiłku opiekuńczego lub wykonywali pracę zdalnie za pomocą internetu lub telefonu. To wszystko po to, by uniknąć kontaktu dzieci z dziadkami, którzy są szczególnie narażeni na zachorowanie. W ciągu najbliższych dwóch dni w placówkach oświatowych nie będą już odbywały się zajęcia dydaktyczne, a uczniowie nie mają obowiązku chodzenia do szkół. Jeśli rodzice, którzy mają problem z zapewnieniem dzieciom opieki w tym czasie, mogą skorzystać z pomocy szkoły, która przez dwa dni będzie pełniła funkcję opiekuńczą. Od poniedziałku takiej możliwości już nie będzie. Szkoły zostaną całkowicie zamknięte.
W tym samym czasie zamknięte będą kina, teatry, muzea i domy kultury.
- Zachęcamy również do tego, by kluby seniora zawiesiły na ten czas swoje spotkania - dodała Marlena Maląg, minister rodziny, pracy i polityki społecznej.
Rząd nie wydał natomiast zalecenia, by odwołać msze, na których również gromadzą się starsze osoby, na okres dwóch tygodni.
Obecnie w Polsce odnotowano 25 przypadków zachorowania na COVID-19.
Lekcje powiny odbywać się w kościołach bo ich nie zamykają bo tam jest bezpiecznie 🤣🤣🤣🤣🤣
Bo w kościele koronawirus Was kochani nie dopadnie! Śmiech na sali.
Co do zdj. To Szkoła w Benicach to już dawno powinna być zamknieta i to nie przez koronawirusa.
czy aby na pewno wszystkie? jednak nie
Czy szyby zostały już wstawione?
Minister edukacji Dariusz Piontkowski ogłosił, że z powodu koronawirusa od 12 marca we wszystkich placówkach oświatowych na dwa tygodnie zostają zawieszone zajęcia dydaktyczno-edukacyjne.