Wydarzenia
ikamien.pl • Poniedziałek [02.03.2020, 20:58:59] • Kamień Pomorski
Na specjalnej sesji o PGK Eksploatacja debatowano bez dokumentów. Umowy nadal nie zobaczyliśmy
fot. Dominika Stefańska
Pomimo wniosku radnej na specjalną sesję poświęconą PGK Eksploatacji radnym nie dostarczono żadnych dokumentów dotyczących spółki. Musieli ograniczyć się do prezentacji firmy Green Management oraz pytań i odpowiedzi zadawanych ustnie.
Chociaż od wybuchu sprawy PGK Eksploatacja minęło już prawie trzy miesiące do dziś radni nie zobaczyli żadnej umowy pomiędzy PGK a PGK Eksploatacja. Odbywały się spotkania, wywiady burmistrza oraz specjalna sesja. Do dziś jednak umowy nie przedstawiono. Problemy z odpowiedzią na pytanie o umowy miał nawet Stanisław Kuryłło
W czasie sesji 14 stycznia 2020 z wypowiedzi burmistrza trudno było wywnioskować ile w końcu jest umów. Wystarczy zacytować odpowiedzi jakich udzielał na pytania radnych w sprawie umów.
- Nie jest objęte żadną tajemnicą. Na spotkaniu, w którym razem braliśmy udział, z Panią Przewodniczącą Rady Nadzorczej, powiedziała, że były trzy umowy, yyyy… zgody na podpisanie trzech umów ale żadna z tych umów nie doszła do skutku.
- Na spotkaniu z przedstawicielami Green Management, pani powiedziała, że jest jedna umowa podpisana, przedwstępna niezbędna do złożenia wniosku na realizację, yyy… na dofinansowanie budowy kompostowni.
- Z informacji, które ja posiadam nie ma żadnych umów zawartych. Jest tylko jedna umowa przedstępna,
- Yyyy… myślę, że tak, ale w tej chwili nie jestem w stanie na to pytanie Pani odpowiedzieć.
Można było zakładać, że skoro sprawie PGK ma być poświęcony osobny punkt sesji radni zapoznają się w końcu z twardymi dokumentami. Nic bardziej mylnego.
W materiałach na sesję radni nie otrzymali żadnych danych na ten temat. Prawdopodobnie dlatego radna Monika Kosińska wystąpiła oficjalnie do Stanisława Kuryłły, żeby przed sesja lub na samej sesji odpowiednie dokumenty dotyczące PGK Eksploatacja pokazano radnym. Kosińska wnioskowała o protokoły posiedzeń Rad Nadzorczej PGK oraz wszystkich umów pomiędzy PGK i PGK Eksploatacja lub PGK a gminą dotyczących kompostowni.
Dokumenty te umożliwią radnym zapoznanie się z sytuacją spółki w oparciu o fakty i dokumentację - stwierdziła radna.
Do dnia sesji radni żadnych dokumentów nie otrzymali. Kuryłło odpowiadając na sesji uznał, że wszystkie pytania, o które wnosiła radna już padły albo padną na sesji Są osoby odpowiedzialne za projekt i wszystko można sobie wyjaśnić. Z odpowiedzi przedstawiciela Green Menagement można wywnioskować, że ramowa umowa pomiędzy spółkami została podpisana. Dotyczy udostępnienia kompostowni oraz określa zasady rozliczeń między nimi. Wynagrodzenie dla PGK jest ryczałtowe lub uzależnione od zysku PGK Eksploatacja. Im większy zysk będzie miała spółka córka tym większy zapłaci czynsz.
Umowy jednak nikt na sesji nie zobaczył.
W czym tkwi tajemnica umów PGK Eksploatacja? Dlaczego od 3 miesięcy nie można się z nią zapoznać? Dlaczego informacje te nie są przekazywane nawet radnym Rady Miejskiej? I to na sesji poświęconej sprawie PGK? Co radni zamierzają dalej zrobić w sprawie spółek?
Po prostu skandal! Szkoda słów pisać na takie kłamstwa, złodziejstwo i prymityw naszych włodziaży. Więcej na wybory nie pójdę, bo przyjdą następni nas czarować i okłamywać.
Gratuluję Panie Burmistrzu, sądziłem że jest Pan uczciwym gospodarzem ale jednak nie! Pan Prezes z PGK dobry kumpel Pana jak widać... Ludzie osądzą wszystkie grzechy...
wystarczy uczciwie podchodzić do mieszkańców i swojej pracy, są tacy ludzie na szczęście jeszcze w gminie
Zgniłe to miasto i ludzie w nim rządzący. Najgorsza jest bezradność ludzi którzy patrzą na to wszystko. Co z tego że rządzących zmienią, to niczego nie zmieni. Przyjdą nowi którzy stanowiska obsadzą ciotkami i pociotkami. Naszą mentalność trzeba zmienić i nie myśleć że to przecież normalne.
Stas pogon to towarzystwo bo POGONIA CIEBIE!!
Nawet już nie piszę komentarzy - szkoda słów. Niech Prezes PGK z Burmistrzem się cieszą że wygrali. A czas pokarze.
a czy wy myslicie że radni nie wiedza co sie swieci tak samo sie chapią
Radni, do dzieła!
A czy jest jakiś problem aby ktoś kto uważa, że doszło do przekrętu, złożył zawiadomienie do Prokuratury, do CBA ?? Zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa może złożyć każdy, a te organy są po to aby to wyjaśnić.
Mała miejscowość, a takie" wałki". To dopiero u tzw. góry muszą istnieć milionowe lub miliardowe przekręty. W jakim państwie my żyjemy ?
PGK nie jest jednostką gminną a spółką zoo w większościowym udziale Radni nie mogą jej kontrolować, mogą jedynie wpływać na decyzje burmistrza, który ma nadzór nad spółką jako majątek gminy. Nie wypisujcie bzdur...
a tak miało byc pięknie, transparentnie, a tu dziadostwo wieksze niz za Karpinskiego i znów radni - nic nie wiedzieli, dikładnie jak i tamci radni. Ito terazniejszy burmistzr byl wtedy w opozycji i biedny nic nie wiedział, a teraz robi to samo a nawet mistrza przescignął. barawo
Jest gdzieś dostępna kopia mapy widocznej na zdjęciu?
Ja zas z uporem bede przypomial wszystkim radnym Naszej Gminy jak dopominali sie dokumentow i umow TBS od Karpinskiego. I jaka wtedy byla afera na pewnym pomaranczowym portalu. i jacy radni byli zbulwersowani ze TBS nie chce pokazac umow z prywatnymi osobami. Dzis Wasz wlasny burmistrz i podlegly mu prezes robia z Was wala. Odmawiaja Wam umow takiej samej spolki gminnej. I nie umow z prywatnymi osobami ale umow spolka- spolka. A pomaranczowy milczy. Widzicie jakas roznice? Przypomne jedynie ze z TBS umowy dostaliscie. Badzcie teraz rownie dzielny, szlachetni i walczacy i dostancie umowy od SWOJEGO burmistrza.
Radny ma prawo iść do PGK i zajrzeć w dokumenty na to pozwala ustawa o samorządzie gminnym. To po co to ciągłe pisanie o tym jak można to sprawdzić ? Radni na co czekacie ? nie znacie ustaw ?
Im bardziej władza stara się coś ukryć tym bardziej prawdopodobne że coś tam jest nie tak i ktoś nas robi w d...e. Jeżeli sprawa jest czysta, uczciwa i prawa to dlaczego od 3 miesięcy burmistrz bawi się w chowanego?
Podoba mi sie: , , , 'maja narzędzia no chyba ze nie chcą z nich korzystac', , , Rozumiem, ze chodzi o mozgi i myslenie?
Yyyyy właściwie to nic nie mam do powiedzenia.Dlaczego?-Yyyyy bo nie!!
Tylko CBA i się szybko znajdzie.
Do gościa: [02.03.2020, 21:39:55] • [IP: 83.20.222.**] Tak ci się tylko wydaje, nic nie uzyskałbyś od spółki jako radny. Prawo o którym wspominasz to przepisy ogólne. W spółce powołają się na tajemnicę przedsiębiorstwa lub rodo, albo na jedno i drugie, o czym poinformują cię w korytarzu pocierając środkowym palcem pod okiem jak pewna słynna posłanka.
Rada może wziąć niezależnego eksperta - a nie głucho słuchać" historyjek" prezesa no i nowej prezesowej.
Jakbym był radnym, to bym sobie poszedł do spółki i zażądał wglądu do umowy, bo takie mam prawo No ale nie jestem...
Interpelacja radnego, a jeśli to nie pomoże są właściwe inne rozwiązania. To są środki publiczne więc żadna tajemnica. Dziwię się radnym przecież maja narzędzia no chyba, że nie chcą z nich korzystać?