ikamien.pl • Środa [27.04.2011, 08:37:56] • Kamień Pomorski
Znowu zmiany w egzaminach na prawo jazdy

fot. Wojtek Basałygo
Lekarstwem na poprawę umiejętności przyszłych kierowców ma być uchwalona niedawno Ustawa o kierujących pojazdami (Dz. U. z 2011 r., nr 30, poz. 151). Przyszłe egzaminy będą zdecydowanie trudniejsze, lecz mają poprawić bezpieczeństwo na drogach. Chętni do zdobycia prawa jazdy już dziś powinni zastanowić się czy zapisać się na kurs prawa jazdy w tym roku, czy odłożyć to sobie na później.
Przyszli kierowcy po zmianach mają lepiej jeździć po drogach. Kursanci uczą się dziś odpowiedzi testów teoretycznych na pamięć, a później nie potrafią odnaleźć się w konkretnej sytuacji drogowej na ulicy. Po 11 lutego 2012 roku sytuacja ma się zmienić, m.in. dzięki wprowadzeniu okresu próbnego, a w testach komputerowych kursant będzie miał na rozwiązanie zadania tyle ile w rzeczywistym ruchu drogowym. Na czym mają polegać zmiany w przepisach, tłumaczy Dariusz Kuliberda z Ośrodka Nauki Jazdy Daro w Kamieniu Pomorskim.
Prawda jest taka, że zdanie egzaminu państwowego, praktycznego na prawo jazdy kat. B, to nie lada wyczyn. Statystyki mówią same za siebie. Np. w ubiegłym roku w WORD Szczecin, Koszalin, Sieradz zdawalność wynosiła odpowiednio: 27,6%, 27,1%, 33,9%. Co do egzaminu teoretycznego, zdawalność wynosiła odpowiednio: 80,3%, 78,2%, 76,9%. (Źródło: www.polskieszkolyjazdy.pl).
Jednak od 2012 i 2013 roku, będzie jeszcze trudniej. Podyktowane to zostanie znowelizowanym prawem ruchu drogowego oraz instrukcją zdawania egzaminu państwowego na prawo jazdy. Trudniej również będzie nowo upieczonym kierowcom.
Egzamin teoretyczny po roku 2012
Najprawdopodobniej przybierze on formę testu zamkniętego, z którego pytaniami nie będzie można wcześniej się zapoznać. Owe pytania będą wymagały szybkich, jednoznacznych odpowiedzi nt. przeróżnych sytuacji drogowych, w których przyszły kierowca może się znaleźć. Czas na udzielenie odpowiedzi będzie krótszy niż obecnie. Ponadto, nie będzie możliwości późniejszego powrotu do przerobionych pytań, aby ewentualnie poprawić odpowiedź. Taka specyfika egzaminu teoretycznego, będzie mieć zadanie weryfikacji „kandydata na kierowcę” już w fazie teorii, bez wyjazdu na plac manewrowy, czy też drogę.
Obecnie jest ogólnodostępna baza pytań, których przyszły kierowca się nauczy i tylko partycypuje w znanych sobie odpowiedziach.
Początkujący kierowca
Każdy początkujący kierowca (z prawem jazdy w kieszeni) będzie poddany dwuletniemu okresowi próbnemu. Jeśli popełni dwa wykroczenia trafi na kurs reedukacyjny i badania psychologiczne, a okres próby wydłuży się o kolejne dwa lata. Jeśli w ciągu dwuletniego okresu próby popełni trzy wykroczenia, ponownie zostanie skierowany na egzamin na prawo jazdy.
Przez pierwsze osiem miesięcy po zdobyciu prawa jazdy, kierowca będzie mógł kierować wyłącznie samochodem oznakowanym zielonym klonowym listkiem. Ponadto, każdy nowy kierowca, przejdzie kurs dodatkowy odnośnie bezpieczeństwa w ruchu drogowym.
Prędkości dla początkujących
Przez pierwsze osiem miesięcy każdy nowy z uprawnieniami do kierowania pojazdami, w terenie zabudowanym, będzie mógł jechać maksymalnie 50 km/h. Nie zależnie od pory doby. Natomiast poza terenem zabudowanym, nie będzie mu wolno przekroczyć 80 km/h. Tylko na autostradzie i drodze ekspresowej będzie mógł pojechać nie co szybciej, bo aż do 100km/h.
Materiał powstał dzięki współpracy z Ośrodkiem Szkolenia Kierowców DARO w Kamieniu Pomorskim.
głupota totalna!
listki wprowadzają od paru lat i cos im nie wychodzi.. Zgadzam się, zamiast marnować pieniądze na zmiany testów i egzaminów niech przeznaczą pieniądze na drogi, bo kierowców i aut jest coraz więcej na polskich wąskich i dziurawych drogach. Pozdro!
Pewnie chodzi o nabijanie kabzy.
Każdemu polecam tą szkołę nauki jazdy. bardzo sympatyczny i kompetentny instruktor, cierpliwy i spokojny ale kiedy trzeba też wymagający:). Muszę przyznać, że tylko dzięki pomocy pana Darka udało mi się zdać na prawko.
Polecam wszystkim tego Pana do nauki jazdy. Według mnie jest najlepszy.
i tak w Polsce jest zdecydowanie trudniej zdać prawo jazdy niż na przykład w Niemczech. ŻAL!! A co do okresu próbnego absolutnie dobry pomysł bo faktem jest że najmłodsi kierowcy nie respektują prędkości w miarę rozsądku bezpiecznej oraz tej ujętej w przepisach
zal
buahaha niech się za dziadkow wezmą, co sie po wioskach uczyli jezdzic, a nie mlodym utrudniają, jak dobrze, ze to juz za mna heh
Muszę to napisać, dla mnie Pan Darek jest najlepszym instruktorem z jakim kiedykolwiek jeździłem. Polecam tym co nie mają jeszcze prawa jazdy. Pozdrawiam!
masakra ! bedziemy oznakowani jak krówki, a te 50 km ? inni kierowcy bę da nas kochać ;) mysle że kasa tu ma znaczenie < więcej podejść do egzaminu więcej pieniążków... z naszego konta !
Zwykłe naciąganie ! Drogi wąskie, dziurawe i niedługo płatne i do tego pełno fotoradarów. W USA egzamin można zdawać w każdej chwili bez kursu. Wypełniasz ogólnodostępny test, przejedziesz kawałek autem znajomego i masz prawko. Nie wspomnę, jaki tam jest ruch na drogach ! Ile trzeba się napocić i mieć cierpliwości, by np. wjechać tunelem Lincolna na Manhattan. Za to jaka kultura jazdy i uprzejmość kierowców. Mam prawko od marca 1965 r. po 6 godzinach jazdy i jeżdżę bezkolizyjnie do dzisiaj. Więcej wyrozumiałości dla innych użytkowników dróg i będzie dobrze.
"A ja juz prawko mam :D zdałam za 1 razem i jest zajebiaszczo!! " jakie masz blachy? Będziemy szczególnie uważać. Mieć prawko, a umieć jeździć to 2 różne rzeczy.
chodzi tylko o kase : (listki ktos na tym zarobi : (lepiej niech ucza dokladniej... a nienowe bzdety wymyslaja..
A ja juz prawko mam :D zdałam za 1 razem i jest #$%^&!!
zgadzam się z ograniczeniem prędkości dla młodych kierowców listki niech też będą ale cała reszta to czysty debilizm palantów co nad tym siedzieli (najpierw te mondre głowy niech oddadzą prawa jazdy i pierwsi się udadzą na nowy egzamin) jak można iść na egzamin niewiedząc co się otrzyma za pytania coś mi się zdaje że ośrodki egzaminacyjne będą stały finansowo najlepiej na całym świecie
Współczuje ;p dobrze ze wcześniej zrobiłam prawko, beznadziejne przepisy
nie każdy młody kierowca ma samochód zaraz po zdaniu i jeździ tatusiowym -bądź sąsiada to wszyscy oni sobie listki ponaklejają?-no tak kasa za listki wpadnie
kupa!!
Ale głupoty wymyślają! Faktycznie głupoty!
W Angly też ludzie jeżdżą jak downy. Tez jest dużo wypadków a motocyklistów ginie najwięcej w Europie. Prawda jest taka, że na kursie ludziska uczeni są jak zdać egzamin a nie jak jeździć. Więc tak jak ktoś wcześniej powiedział - NIE TĘDY DROGA.
Ewidentna sprawa - naciągactwo, nigdzie tak nie ma jak w Polsce (np. w Anglii może Cię uczyć te, co ma już co najmniej 2 lata prawo jazdy). U nas tak cisną, tak wymagają, a statystyka nie poprawia się. Więc chyba nie tędy droga. Szmal, szmal i tylko szmal. I beznadziejni egzaminatorzy. Tym się trzeba przyjrzeć.
No bo jak ma samochód tatusia to mu nie zależy czy je... gdzieś, czy nie.
Egzamin egzaminem, dziury swoją drogą a zachowanie gościa który ma prawo jazdy dwa tygodnie to jeszcze inna sprawa.
ALe głupoty wymyślają. Zmiany, zmiany i zmiany, żeby tylko wydoić. Jakoś do tego czasu wszystko funkcjonowało w miarę sprawnie. Może lepiej byłoby w każdej szkółce robić już na początku psychotesty i tam sprawdzać, czy delikwent się nadaje czy nie. Ale kolega niżej ma rację. Poprawienie umiejętności nic nie da, jak trzeba omijać dziury głębokie na 30 cm.
Drogi poprawcie to będzie bezpieczniej :))