Chodzi o lampę przy głównej ulicy w Wapnicy. Druga tak samo uszkodzona jest koło szkoły.
- Nie mogę spać w nocy bo lampa co chwilę gaśnie i zapala się na nowo. W domu mam jak w dyskotece. Obiecano naprawę przed Bożym Narodzeniem, a ona jak mruga tak mruga. Czy te lampy do kogoś należą? - pyta wściekły Czytelnik. - Jak są niczyje to wezmę siekierę i ją odrąbie, bo nie idzie spać – mówi.
Lampy migają a Enea nadal nic nie robi. Z tego wniosek, że w firmie nie ma osób odpowiedzialnych. Może potrzebują elektryków?
Urząd Miejski w Międzyzdrojach w końcu kwietnia zawarł umowe w zakresie eksploatacji oswietlenia ulicznrgi w gminie z Rejonem Energetycznym w Międzyzdrojach, po półrocznych negocjacjach. Jak widac ENEA najchętniej pobiera opłaty za swoje usługi natomiast nie kwapi się do wypełniania swoich obowiazków.
najlepiej zgłosić sprawę do sołtysa
spoko/;;przywiazemy kierownika eneii do tego slupa zmigajaca lampa niech mu zciemnia.
Taka migająca jak powku..a to będzie można spokojnie zgasić he he he
W Wicku już dawno zrobili wszystkie migające lampy. :)
W Międzyzdrojach na ul.Mieszka I też miga lampa