Był 1 stycznia 2014 roku. Na ulicy Szczecińskiej w Kamieniu Pomorskim w idącą po chodniku grupę wjechało bmw. Na miejscu zginęło 5 osób , w tym jedno dziecko. Szósta ofiara - także dziecko - zmarła w szpitalu. Przeżyła dwójka dzieci: siedmioletni wówczas Hubert i Julia, jego dziesięcioletnia kuzynka.
26-letni sprawca Mateusz S. był pijany i po narkotykach. Jechał bez okularów, choć miał taki obowiązek (wpisano mu go do prawa jazdy). W miejscu, w którym doszło do tragedii obowiązywało ograniczenie prędkości do 30 km na godzinę. Według policji, 26-latek jechał kilka razy szybciej. Pisaliśmy wtedy na ikamien, że siła uderzenia auta w ludzi była tak wielka, że but jednej z ofiar znaleziono za torami kolejowym, około 50 m od miejsca zdarzenia.
W 2016 roku sprawca tragedii został skazany na 15 lat więzienia i dożywotni zakaz prowadzenia pojazdów. Odpowiadał za spowodowanie katastrofy w ruchu lądowym. Rodzina ofiar walczyła o zmianę zarzutów: na zabójstwo z premedytacją (grozi za to dożywocie). Ówczesna partnerka kierowcy miała powiedzieć jednemu z policjantów, że podczas jazdy rozmawiali o rozstaniu. 26-latek miał wtedy gwałtownie skręcić kierownicą wjeżdżając w grupę pieszych. Przed sądem kobieta zaprzeczyła tym słowom.
Chociaż od tragedii minęło 6 lat dziadkowie Huberta muszą nadal walczyć o odszkodowanie dla wnuka za uszczerbek na zdrowiu i stratę rodziców. Chłopiec miał stłuczenie mózgu, płuc i nerek, skruszone kręgi szyjne, połamane żebra i kości stopy. Do dziś nie odzyskał pełnej sprawności. Ciągle potrzebuje pomocy lekarzy. Walka toczy się też o rentę dla chłopca, gdy nie będzie już przy nim dziadków.
Powodem, że sprawa nie została dotąd zakończona, jest opinia biegłych z Zakładu Medycyny Sądowej w Bydgoszczy. Czekano na nią ponad 2 lata. Okazało się jednak, że - zdaniem prawnika chłopca - nie nadawała się do tego, by przedstawić ją przed sądem jako dowód w sprawie. Podobnie było z kolejną z kwietnia 2019 roku.
JAK ZAL TEGO CHŁOPCA SERCE PĘKA A ON WYJDZIE I CO ?? BĘDZIE SIĘ CIESZYŁ ŻYCIEM I TO JEST TRAGEDIA PODWÓJNA
Akurat, taki przypadek, że był na rencie chorobowej. Skoro pracowali, to płacili składki rentowo-emerytalne do ZUS-u, i to jest podstawa do renty rodzinnej, i wystarczy, że jeden z rodziców pracował.
Co do renty rodzinnej to chyba któreś z rodziców musiało by być na rencie chorobowej jestem w takiej sytuacji ponieważ ojciec moich dzieci zmarł, ale był na rencie chorobowej dzieci się jeszcze uczą i otrzymują rentę rodzinną.
Przecież to dziecko powinno mieć niezwłocznie rentę rodzinną po rodzicach?? Mam przypadek w rodzinie -- ojciec zmarł /z choroby/, dzieci z tzw. stopu dostały rentę rodzinną do 25 roku życia, pod warunkiem, że się uczą. Zatem czegoś tu nie rozumiem?? - walka o rentę?? Walka, o odszkodowanie to tak.
Zamiast tych lśniących pomników zaraz po wypadku w miejscu zdarzenia powinni się skupić na zabezpieczeniu bytu osieroconych dzieci.
Mamy takich" pożal się Boże" biegłych sądowych. Wiem coś o tym z autopsji.
Nasze Prawo, Opieka Społeczna, biegli orzecznictwo o niepełnosprawności nadają się w wysadzenie ich w kosmos.To są nieodpowiedzialne osoby na tak odpowiedzialnych stanowiskach przykre, ale prawdziwe.
Nie macie pojęcia o czym piszecie skazany będzie pracował na odszkodowanie a dzienny koszt nadzoru nad nim będzie większy niż zysk z jego pracy
Oczywiście, płaci sprawcy i nikt inny
Opinia BIEGŁYCH nie nadawała się do przedstawienia w sądzie... jakim więc cudem nadal są biegłymi?
Teraz każdy o tym mówi jak pokazali w tv a tak to cisza, brawo
Człowieku jaki ubezpieczyciel skoro jechał nachlany i nacpany sam powinien zapiepszac do końca życia na odszkodowanie
jaka opinia, fakt jest faktem zabił, ubezpieczyciel powinien wypłacić poszkodowanym zadośćuczynienie a dochodzić swego od sprawcy, ale to nie w tym kraju, aż się serce kraje że Bogu winne dziecko zostało pozbawione dzieciństwa i rodziców a ci którzy powinni mu pomóc szukają dziury w całym
to właśnie jest nasza kochana kasta razem z biegłymi na czele
Chamstwo i s...o. co za kraj. Niby wielka ue ale ciagle 100 lat za murzunami...
Ale dziecko nabywa rente po pracujacym ojcu i matce. ...
POLSKA to jedna kupa wstydu. To powinnien sprawca płacić z automatu temu Dziecku, a nie qrwa siedzi i żyje z naszych podatków.