Pierwszy Polak urodzony w 2020 roku waży 3060 g i mierzy 51 centymetrów. Po przyjściu na świat odpoczywa spokojnie. Pełni są za to emocji jego rodzice. Odwiedziny w świnoujskim szpitalu, zapowiedział burmistrz Międzyzdrojów. Rodzice są bowiem mieszkańcami Międzyzdrojów gdzie nie ma oddziału porodowego.

Niesamowite były okoliczności tego porodu. Zarówno pan Marcin, mąż Pani Danuty wiozący ją do szpitala, jak i ona sama, obawiali się że dojdzie do porodu przed przybyciem na "porodówkę".
Szczęśliwie, rezolutny pracownik przeprawy promowej poinformował o sytuacji Policję. Uczynni policjanci eskortowali małżonków, od przeprawy promowej do szpitala.

Sytuacja była gorąca bo poród rozpoczynał się już w samochodzie. Natychmiast po przyjeździe do szpitala rodzącą zajął się personel porodówki. Poród odbył się błyskawicznie i bez komplikacji. Po 15 minutach mały Olek był już na świecie.

Dziś mama jest bardzo szczęśliwa i spokojna ale z przejęciem wspomina sylwestrową noc. Za naszym pośrednictwem pani Danuta dziękuje w pierwszym rzędzie policjantom za eskortę i pomoc w błyskawicznym dotarciu do szpitala. I pracownikom Żeglugi Świnoujskiej za błyskawiczną przeprawę. Podziękowania otrzymują także pracownice oddziału położniczego za profesjonalizm i ciepłe przyjęcie gości, w tym tego najmniejszego, radosnego i zdrowego Piotrusia!

Rodzące panie z Międzyzdrojów są obecnie częstymi gośćmi w Świnoujściu. Przy okazji warto jednak wspomnieć o czasach kiedy sytuacja była dokładnie odwrotna. W latach sześćdziesiątych niejedna mama wieziona byłą na izbę porodową do Międzyzdrojów i niejeden, dorosły już świnoujścianin ma wpisane Międzyzdroje jako miejsce urodzenia, a kobiety wspominają pracujące doświadczone położne. Obecnie to międzyzdrojanki zachowują w pamięci uśmiech i spokój naszych położnych. Żeby było ciekawiej, mały Aleksander ma intrygujące pochodzenie. Jego pra pradziadek Apolinary Kątski był wybitnym skrzypkiem, założycielem Instytutu Muzycznego w Warszawie, a pradziadek pracował jako kierownik Sanepidu w Świnoujściu. Natomiast dziadek pływał jako Kapitan Żeglugi Wielkiej w PPDiUR Odra.

Małemu Olkowi życzymy dużo zdrowia i radości w życiu.

źródło: www.ikamien.pl