- Marina Wapnica ma za sobą bardzo udany sezon żeglarski – przyznaje prezes mariny Jacek Więzowski.

Nie są to czcze przechwałki. Dysponujący 52 miejscami postojowymi nowoczesny port jachtowy w lipcu i sierpniu tego roku zapełniony był jachtami i łodziami do ostatniego miejsca.

A co po wakacjach?

- W sezonie na terenie portu stacjonowało 44 rezydentów, czyli żeglarzy którzy korzystają z naszej mariny przez okres 6 miesięcy. Niektórzy z nich zdecydowali się pozostawić swoje jednostki na okres zimowy - informuje Jacek Więzowski.

Zdecydowana większość żeglarzy, którzy odwiedzili marinę w Wapnicy, pływa pod polską banderą. Sporą grupę stanowią jednak również goście z Niemiec. Są sygnały, że to miejsce może się spodobać także innym nacjom. Coraz częściej pojawiają się tutaj żeglarze pływający pod banderą szwedzką i czeską oraz goście z Wielkiej Brytanii.

- Łącznie w bieżącym sezonie żeglarskim naszą przystań odwiedziło przeszło 2100 żeglarzy, którzy w większości chcieliby powrócić tu w roku przyszłym - przekazał nam prezes mariny. - Podsumowując sezon, należy stwierdzić, że był to rok pomyślny dla działalności portu, a otrzymane w roku bieżącym wyróżnienia - Międzynarodowy certyfikat ekologiczny Błękitna Flaga na sezon 2019 oraz certyfikat i cztery gwiazdki na rok 2019 przyznane od magazynu „Żagle" w dorocznym spisie portów i przystani - są dodatkowym powodem do dumy. Marina Wapnica to przystań nastawiona na realizację strategii zadowolonego klienta - podkreśla Jacek Więzowski - czemu sprzyja w niej miła, rodzinna atmosfera oraz walory krajobrazowe związane z lokalizacją portu w obrębie Wolińskiego Parku Narodowego i "Krainy 44 Wysp", oraz bliskości przepięknego kurortu, jakim są Międzyzdroje.

Andrzej Ryfczyński