Autor od pierwszych słów wciąga nas – czytelników w rodzaj gry, gdyż jego „bezkształtny” zbiór opowiadań prowokuje, by odbiorca sam dobudowywał treść. Jest nam dana przestrzeń do wypełnienia, co daje poczucie wolności, oddech w przeciwieństwie do bohaterów zmęczonych życiem, zagubionych, przytłoczonych szarością życia, którzy kiszą się, tłamszą i gnieżdżą w swoich życiach. Ta książka to łamigłówka, czytelnik odnajdzie w niej wiele kontekstów i nawiązań do literatury, sztuki… „Bezkształt” przypomina pozbawioną fałszu powieść parabolę – opisywane w książce wydarzenia są symboliczną formą przekazania tezy, że nawet w środku tłumu jesteśmy bardzo samotni.
Opowiadania Filipa to książka o wielu sprzecznościach. Kto zgodzi się ze stwierdzeniem, że „im bardziej kochamy tym bardziej jesteśmy samotni”?. A teraz o samym autorze - Filip obecnie studiuje filozofię w Poznaniu. Jest młodym, zdolnym i zdaniem wielu nadwrażliwym, jak na te czasy, człowiekiem. Filip jest laureatem kilku konkursów literackich m. in. zajął 4 miejsce w konkursie Złote Pióro zorganizowanym przez Głos Szczeciński w 2009 roku, otrzymał wyróżnienia na Przeglądzie Dziecięcej i Młodzieżowej Twórczości Literackiej Lipa 2009.
Potem było spotkanie w Międzyzdrojskiej Bibliotece z Moniką Sawicką, która w 2010 roku w swojej książce „Kolejność uczuć” opublikowała fragment prozy Filipa. To wszystko już niebawem zaowocuje wydaniem debiutanckiego zbioru opowiadań pt. „Bezkształt”. Oprócz literatury Filip Szyszkowski pasjonuje się malarstwem, sam również maluje, oraz tworzy „muzykę tła”. Wydaje płyty z muzyką „dark ambient” we Francji, Anglii i Ukrainie (niedługo być może także w Rosji). Do tej pory stworzył dwa projekty muzyczne, m.in. darkambientowt 21 Gramms i noise'owy Morpeth. Swoją mroczno-melancholijną „muzykę otoczenia” tworzy w większości na komputerze, ale używa też dyktafonu. Nagrywa spacery po lesie, szum morza, rozmowy i inne ciekawe dźwięki. Całą warstwę muzyczną "komponuje" na gitarze lub klawiszach.
Filip Szyszkowski to skromny człowiek, podczas każdej rozmowy podkreśla: „ Cały czas poszukuję formy, dzięki której wreszcie zdołałbym osiągnąć coś na płaszczyźnie artystycznej”. Jako 20-latek osiągnął już wiele. Miejska Biblioteka Publiczna w Międzyzdrojach jest patronem medialnym książki Filipa, w związku z tym w najbliższym czasie w Bibliotece odbędzie się spotkanie autorskie z Filipem, na które już dziś serdecznie zapraszamy.
Gość • Poniedziałek [04.04.2011, 14:52] • [IP: 94.192.130.***] Ta książka jeszcze nie wyszła...
a gdzie bródka kozia u Ciebie? ;> czyzby Ci jeszcze bardziej %^&* ?
no no no Szyszu... To mi się podoba! Książki jeszcze nie czytałem, kupię i chętnie z tobą o niej porozmawiam, o ile znajdziesz czas, bo wiesz jak z tym jest u Ciebie;) tak czy siak jestem dumny z kumpla ze szkolnej ławki, oby tak dalej! Masz w sobie dużo samozaparcia nie wiem skąd czerpiesz energię, ale wiem, że jeszcze nie raz mnie zaskoczysz...
lubie to ! ;p
gratulacje, tytuł bardzo intrygujący ksiażkę kupię, na spotkanie przyjdę. Życze powodzenia w poszukiwaniach formy, która pozwoli wyrazić głebie tego co czujesz myślisz, sądzisz.
Zawsze wierzyłam w Filipa. Jest przykładem osoby, która potrafi dążyć do celu i realizować swoje marzenia. Myślę, że kamieński ogólniak jest dumny.
Ale ciachooo :D
wraca wiara w młodych ludzi...brawo!!
zapomnieli jeszcze wspomnieć o dziewczynie modelce...im więcej sukcesów tym lepiej
A ja uważam wręcz przeciwnie - świetny język, żadnego fałszu, żadnych zbędnych słów. Polecam dla ambitnych, nie zawiodą się. Ja książkę kupię!
Brawo i gratuluję Filipie odwagi, że publikujesz swoją twórczość. Książkę kupię i przyjdę na spotkanie po autograf. Pozdrawiam
BRAVO Filip
Czytałam i nie polecam !! słaba!! nudna i do tego napisana językiem 12 latka!! BEZKSZTAŁT=BEZTALENCIE !! to moja opinia. .. 2/10
Ale za to koszulka komercyjnego zespołu lololololololo, a tak poza tym gratki ;)