- Niektóre były martwe – opisuje Czytelnik. – Ale było też sporo żywych. Ciekawe skąd się tam wzięły?
Naukowcy podkreślają, że raki, do tej pory zamieszkiwały wyłącznie wody słodkie i to o wysokiej klasy czystości. Kilka lat temu zaobserwowano je jednak w Bałtyku. Po raz pierwszy niedaleko Jastrzębiej Góry – jakieś 5 lat temu. Okazuje się, że ten gatunek raka uodpornił się na zanieczyszczenia, nie przeszkadza mu zasolenie i przystosował się do życia w morzu.
Zasolenie Bałtyku jest na tyle niskie , ze rak pożyje nieco czasu , a taki zdezorientowany który trafił podobnie jak bóbr do kanału Piastowskiego szukając środowiska znalazł się w Bałtyku a, że trwało to trochę przekonany jestem że to są jeszcze skutki zeszłorocznej powodzi i tyle w temacie.
hehe Fajnie ;) Urozmaicenie w Pl ;D yea
dokladnie rak pręgowany szkodnik który naszego raka wypiera ze swoich siedlisk tak jak robi to na jeziorach to teraz zrobi to w morzu z krabami szlachetny i błotny sa owiele wieksze kabany
To jest rak pręgowany, gatunek obcy i wysoce szkodliwy dla polskich wód. Każdy spotkany osobnik wedle polskiego prawa powinien zostać zabity.
to jest rak?? ja bym powiedziała że młody homar...hmm...
ale bym pojadł!!
eeeee czemu nie homary tylko jakies raki
biedaczki uciekly przed hmura radioaktywna z japoni biedne raczki...
Oby teraz nie podawali tego w restauracjach jako główne menu, bo za free sa raczki, ktore mozna pozbierac nad morzem