Kobieta wyprowadzała swojego kundelka na spacer. Nagle podbiegł do niej groźny pies. Złapała swojego czworonoga na ręce. Rozszalały pies rzucił się na nią z zębami. Wściekła bestia ugryzła ją kilkakrotnie. Konieczna okazała się pomoc lekarska. Ranna kobieta została przewieziona do szpitala św. Jerzego, gdzie opatrzono jej rany.
- Niech ktoś zajmie się problemem luźno biegających psów. Aż strach pomyśleć co by się stało gdyby zaatakował małe dziecko – mówi zięć pogryzionej kobiety. - To prawdopodobnie ten sam, o którym pisaliście kilka dni temu – dodaje.
Policjanci próbują ustalić kim jest właściciel luźno biegającego psa.
Psy biegaja rowniez po cmentarzu.Swoje potrzeby zalatwiaja na grobach. Ludzie w tym miescie nie maja szacunku do nikogo i do niczego.Karac, karac i jeszcze raz karac wlascicieli psow.
Nie wiem czy wiadomo komuś, że władze miasta wymuszają na PGK wyłapywanie takich wałęsających się psów tylko zastanawiam się czy ktoś sprawdził w jaki sposób się to odbywa? Miałam okazję zobaczyć taką scenkę pożal się boże. Pracownicy przypuszczam bez przeszkolenia, a w każdym razie bez jakiegokolwiek sprzętu łapią takie psy. Nie wiadomo czy się śmiać czy płakać, co będzie jak pies pogryzie pracownika czy PGK wypnie się na niego tak jak w przypadku innego wypadku w pracy i znów sprawa będzie musiała być załatwiona przez sąd pracy? Nurtuje mnie też sprawa co tak na prawdę dzieje się później z tymi złapanymi psami nie zauważyłam by zakład komunalny miał przygotowane dla nich pomieszczenia. A może pani prezes zabiera je do siebie z dobrego serca?
skoro to jego pies to już nie problem ? juz pewnie rozwiazany!
zgadza się to jego pies
to pies bartka pracowitego
Wpis został usunięty ze względu na złamanie prawa lub regulaminu serwisu przez użytkownika/Admin
odstrzelic i w doopie mam ekologow i prawa zwierząt
o jakich karach mowicie, policja wypuszcza morderców i dilerów w jednym, to psami ma sie zajmowaC?
ale właściela bym ukarała i zabrała mu tego psa skoro niepotrafi zajać się tym psem jest człowiekiem nie odpowiedzialnym
jestem ciekawy czy wszyscy co piszą te inteligentne komentarze jakby spotkali się twarzą w twarz czy padały by takie prostackie słowa jak można człowieka nazwać debilem problem tkwi gdzie indziej myśleć troszkę
i co barany:) dalej sa bezpieczne co
[IP: 93.94.191.***] ty masz napewno problem z głową, jeszcze się chwalisz że to twój kundel zaatakował ? większego debila to już w Wolinie chyba niema.Jeżeli dla ciebie 2 grupy dzieciaków i nauczyciele odpędzający psa to nie wycieczka to idź się lecz, a pozatym psa się trzyma na smyczy lub w ogrodzeniu i nie puszcza się samopas debilu.Następnym razem sprawa pujdzie na policję i wtedy się mądruj.
Pies recydywista
żałosne to będzie gdy ciebie ten pies pogryzie
Biedz, nędza, nie ma pracy, podwyzki, a wy sobie temat zastępczy znalezliscie, i sensacje.Żałosne
Ja bym zabił wszystkie psy bez smyczy i kagańca które nie są na terenie swojej posesji a właścicielowi dosolił mandacik z 5000zł żeby się odechciało z tym czymś straszyć ludzi!!
już nie pani justyna a pan T. i on nic nie potrafi załatwić
A od czego w urzędzie miejskim jest Pani Justyna W. Przecież to ona" zajmuje się psami". Burmistrzu zamiast trzymać takich ludzi jak Pani W. lub cała rzesza emerytów - zgnuśniałych i bez chęci do pracy, zatrudniłbyś młodych energicznych z pomysłami, którzy może rozruszaliby to miasto. A tak kolejna kadencja stracona. B.K. masz coraz mniej zwolenników. Weź się do ciężkiej pracy, bo na razie tylko spełniasz rolę reprezentayjną (bankiety, spotkania, wizytacje itp. - czysta komuna).
takie psy i kot należy wyłapywać, właścicieli karać o ile znajda sie właściciele) a następnie te czworonogi do chińskich restauracji
Problem jest i trzeba zadzialac. Kto pisze te wiesci" wsciekla bestia " :(
musiałby się z moim spotkać oko w oko, byłoby po problemie
Nic w Kamieniu sie nie dzieje jeżeli chodzi o bezdomne zwierzęta, koty również, urząd nie reaguje. OPotrzeba natychmiast zatrudnić ODPOWIEDNIEGO PRACOWNIKA, który by sie tym zajmował. niepomagaja żadne interwencje, tylko Urząd ma na to pieniądze.W tej dziedzinie nikt nic nie robi, mieszkańcy nie mają do kogo sie zgłaszać, starszy Pan jest nieudolny nie potrafi sie zająć problemem.
dla psów trzeba schroniska nie chycla cymbale a własciciel tego psa co pogryzł powinien poniesc konsekwencje
W Wolinie jest tak samo pewien pan z ulicy Jaracza (za cmentarzem) wypuszcza psy i niech się dzieje co chce, kilka dni temu jego pies zaatakował sarnę przy dzieciach z wycieczki szkolnej, wcześniej zaatakował dziewczynę z psem a następnym razem kogo zaatakuje? TY CHYBA JESTES JAKIS NIEDOROBIONY WIDZIALES JAK SPUSZCZA PSY ?? WIEC PRZESTAN #$%^ BO TEN PIES NIE BYL PANA Z JARACZA TYLKO MOJ A ZE SARNA WYSKOCZYLA I PIES POBIEGL CO MOZNA W TAKIEJ SYTUACJI ZROBIC ? POZA TYM ZADNEJ WYCIECZKI NIE BYLO WIDAC PRZEPRASZAM MOZE MAM RPROBLEMZE WZROKIEM?? I NASTEPNYM RAZEM NIE OSADZAJ LUDZI JAK NIE WIESZ. I JAK MASZ JAKIS JESZCZE PROBLEM Z TYM TO ZAPRASZAM POGADAMY. MADRY ZA KLAWIATURA.
Wystarczy, że hycel przejedzie się z rana albo pod wieczór po mieście i wyłapie wałęsające się psy. Wtedy właśnie właściciele czworonogów wypuszczają je, by załatwiły się i wybiegały. Potem czekają pod drzwiami i szczekają, by je wpuścić. Obecnie zbliża się okres rui i pieski będą skakały na siebie na środku ulicy.