Wyjaśnia on, co następuje:
"W nawiązaniu do słusznej krytyki prasowej dotyczącej postawienia znaku drogowego B1 (bez właściwych ograniczeń) przy ul. Gryfa Pomorskiego (na trasie za ośrodkiem Darz Bór w kierunku plaży w Lubiewie) informuję, że był to ewidentny błąd Służb Miejskich, który jeszcze w tym samym dniu, od momentu zgłoszenia, został naprawiony.
W załączeniu przesyłam zdjęcie aktualnego stanu tego znaku drogowego - który dopuszcza możliwość korzystania z leśnej drogi przez rowerzystów. Jednocześnie informuję, że główną intencją posadowienia tego znaku była właśnie poprawa bezpieczeństwa i komfortu dla korzystających z bardzo wąskiej leśnej drogi rowerzystów i pieszych oraz likwidacja dzikich pól campingowych, których w tym wyjątkowym i urokliwym miejscu nie powinno być. Właśnie w tym celu posadowione zostały również toalety TOI-TOI i zamontowane estetyczne mocowania na rowery. Ufamy, że takie działania spotkają się z akceptacją i zrozumieniem zdecydowanej większości naszych mieszkańców i turystów korzystających z tego wyjątkowego miejsca."
Nikt się tym znakiem nie przejmuje, ani policja, ani kierowcy...
I bardzo dobrze może tak na nogach na plaże dla podziwiania walorów przyrody.
Znak postawili a samochody dalej jadą na Lubiewo do zejścia M a egzekwować przestrzegania jeszcze boją, władza wstydu.
Ja ostatnio olewam urzędników. To tchórze. Boją się pojąć decyzji jakichkolwiek, a przy tm mają słabe wykształcenie. Nie papierek ukończenia jakiejś szkoły, tylko praktyczne i to szybkie decyzje są najważniejsze. Mogę postawić w pasie drogowy jakąś budowlę i ona stoi latami. I nic. Nie widzę, jadę do domu. Jestem po pracy, itd.
Nowa Energia wam jeszcze pokaże co potrafi na razie to oni jeszcze raczkują i udają doświadczonych samorządowców a bajzel wszędzie i zganiają wszystko na Dorosza a do pięt mu nie dorastają. Do puki w Radzie będą ludzie którzy załatwiają tylko swoje interesy kosztem innych to tak było od lat i będzie. Przetargi co roku a nie długoterminowe na rodzinę i znajomych wygrywają ciągle te same osoby lub ich krewni czy to nie daje do myślenia kto w radzie miesza i daje pomysły jak ta wsza szachrajka.
Czekam na odwolanie tej zmiany. Remontowano ostatnie zejscie na plaze a teraz zakazano. Tak nie moze byc i ktos postapil bardzo pochopnie. Czy za to odpowiada rada miasta czy rada miasta przywroci komunikacje jaka byla od lat? Znak o wybojach wystarczy, nie trzeba zabraniac ludziom zyc.
Parkingi zarobią-komuś na tym b.zależało - tylko komu ??
Znak na dzień dzisiejszy nie obowiązuje. Powinien być zasłonięty do czasu uprawomocnienia się decyzji o jego postawieniu, czyli po 7 - 14 dniach można dopiero karać kierowców.
Najlepiej zakazać. Tyle lat było ok.Nawet parking był przy zejściu na plażę w Lubiewie.Najlepiej postawić znaki zakazu wjazdu do Międzyzdrojów i będzie po problemie
To dla mnie wielka trudność, jako mama 2 dzieci i właścicielka 2 psów, ubolewam, że tego lata nie będę mogła przyjechać, odpocząć na urlopie, bo droga na plażę z dzieciakami 2 psami, wodą, karmą i prowiantem, będzie dla mnie, przeszkodą nie do pokonania.Wielka szkoda, bo gofry najlepsze na świecie i rybka świeżo złowiona jest pyszna, już dla nas, naszej rodziny, będzie nieosiągalnym marzeniem.Szkoda, bo zawsze przejeżdżamy, z lubuskiego na 2 tygodnie.Żal nam, że nie możemy spędzić wakacji z dziećmi i zwierzakami, jak co roku. : (:(.Jest to cios dla nas, jako rodziców i miłośników-właścicieli psiaków. Kasia
Wtopa, wtopom pogania. Ja tak brudnych i zarosnietych Międzyzdrojów nie pamiętam. Osobiście czuje się panie Burmistrzu bardzo zawiedziony.
Kolejny pomnik głupoty obecnej władzy, najpierw myślenie później działanie a nie najpierw decyzja i działanie a później przepraszanie Panie Sekretarzu. Najlepiej mieszkańcom wszystkiego zabronić tylko podatki podnieść i zostawić.
Pytanie brzmi następująco : kto przytulił za ten znak pieniądze i ile? Ciężko uwierzyć w to, że taką głupotę można zrobić bezinteresownie, bez zysku. Czy to Sekretarz UM Międzyzdroje? Chyba nie ma takich uprawnień? Jeśli więc nie Sekretarz, to kto?
Standardowe urzędnicze dyrdymały 3 po 3. Bywam tam od lat i nigdy nie widziałem dzikiego pola campingowego. Nawet jeśli pojawi się sporadycznie jakiś namiot, nie robi to z tego miejsca campingu. Miasto kompletnie nie dba o takie miejsca. Ubywa ich na korzyść betonów. W pisani kitów, że to w trosce o komfort rowerzystów i pieszych też nikt nie uwierzy. Ruch pieszy jest za tym znakiem minimalny, rowerów też nie za wiele. Samochody jedynie dojeżdżają tam rano i powracają wieczorem nie tworząc specjalnych utrudnień. Wracając do zabetonowywania Międzyzdrojów, jak pójdzie to w tym tempie, to za chwilę w pierwszej części ulicy Gryfa Pomorskiego, który wygląda jak średniowieczna ścieżynka na 2 osiołki, dojdzie do stałej katastrofy korkowej. Już nie wspomnę, że ulica ta w trosce chyba o tych rowerzystów wdł urzędników wygląda tak, że tylko zęby można sobie na niej powybijać. Mieszkańcy i turyści takim działaniom mówią zdecydowane NIE!
Jak dojechać na dziką plażę w Lubiewie? Najlepiej postawić zakaz i mieć to wszystko nie tylko w nosie. Egoiści!
A do zejścia M jak dojechać?czy może zlikwidujecie zejścia na plażę od Darz Bur do zejścia M bo po co utrzymywać tyle zejść. Ile jeszcze tych pomyłek urzędowych będzie?, doświadczeni samorządowcy czy magicy dyletanci za grubą kasę?.
a do ośrodka lubiewo (aktualnie plac budowy) to jak dojechać??