"Nie ma drugiego takiego ŚMIETNIKA na całej promenadzie, do tego zwieńczeniem tego tunelu jest napastliwy stragan wędzonych ryb, który ze względu na swoją ekspansywność nie pozwala na wejście na plażę bez określenia swoich preferencji względem zakupu ryb. Ekspansywność przejawia się w bardzo wielu aspektach, począwszy od odoru i nie jest to smród wyłożonych ryb tylko chodnika, który stoi w kałużach zlewek po czyszczonych tacach rybnych, przesiąknięty jest resztkami po rybach oraz szczochami psów właścicieli straganu, których jak dotąd jeszcze nigdy nie widziałam na smyczy. Nie da się tamtędy przejść nie będąc zaczepionym albo przez nachalnego sprzedawcę zapraszającego na degustację, albo przez jego papierosy, które pali w sąsiedztwie sprzedawanych ryb, albo jego psy, które nie kontrolowane w żadne sposób biegają luzem i robią co chcą, albo nie potykając się o tablicę reklamową, która stojąc na środku przejścia nie dość, że zabiera przestrzeń, której na pewno nie można było wynająć na usługi ze względu na jej komunikacyjne przeznaczenie, to jeszcze utrudnia cel nadrzędny jakim jest przejście na plażę. Ryby serwowane są z samochodu, który stojąc na wydmach z jednej strony zejścia plażowego udaje, że nim nie jest, z drugiej strony zejścia zaś na chodniku jest nielegalny parking samochodu właściciela wędzarni, który stoi tam przez cały czas otwarcia rybiarni, dodatkowo nierzadko widuje się na środku zejścia doraźnie parkowany trzeci samochód. Chodnik z założenia przeznaczony do ruchu pieszych, nieprzystosowany do obciążeń samochodowych, na całej długości coraz bardziej zapada się w kierunku zewnętrznej krawędzi, łamie się tworząc linię z pękniętych płyt chodnikowych, a za remont tej zdegradowanej przestrzeni po okresie przyzwolenia na bezregulaminowe obławianie się finansowe dzierżawcy wędzarni, chciałabym zauważyć, będzie musiało zapłacić miasto, które udzieliło zgody na opisaną destrukcję, oczywiście z naszych kieszeni (mieszkańców). Różne chwyty marketingowe są przyzwalane w międzyzdrojskich realiach, ale czas się otrząsnąć, bo pieniądze to nie wszystko. Już od dawna omijam to wejście z daleka, mimo że tamtędy mam najbliżej, ale kiedy musiałam przejść z dzieckiem szybko do domu i podbiegł do nas nachalny pies, a grzecznie upomniany właściciel nie widząc problemu przegonił nas ze „swojego" terenu, zagotowałam się. Można zmuszać ludzi by tamtędy nie wchodzili na plażę, jeśli nie chcą też kupić ryby, mieć kontaktu z puszczanymi luzem psami, przeciskać się między samochodami, wąchać dymu rybnego, popłuczyn i papierosów, ale wydaje mi się, że zasady cywilizują a ich nieprzestrzeganie to zwyczajny regres cywilizacyjny i wstyd dla szanujących się miejscowości. Międzyzdroje w ostatnich latach bardzo się zmieniły, bogaty deweloper płaci i ma co tylko zechce, dzierżawcy terenów mają przyzwolenie na eksploatowanie dzierżawionych zasobów w oparciu o granice własnego sumienia i moralności, bez stawiania im jakichkolwiek warunków czy też sprawowania kontroli nad nimi, co coraz bardziej naprowadza skojarzenia w kierunku „nierządu", oddawania za pieniądze bezcennego..., targu godnością. W przypadku wspólnego dobra, zasobów miejskich, miejsc publicznego pożytku, nie powinno być żadnego zmiłuj dla zagrażania bezpieczeństwu trwałości dóbr i nieprzestrzegania norm i obyczajów cywilizacyjnych, dlatego żądam otrzeźwienia i reakcji ze strony Władz Miasta oraz Służb powołanych do pilnowania przestrzegania zasad prawa i porządku publicznego."
Czwartek, 15 maja 2025r.
•
Dziś imieniny:
Zofii, Nadziei, Izydora.
- Pożar dzikiego wysypiska w Kołczewie. Kolejny incydent w rejonie byłej rozlewni
- Tragiczne pobicie w Międzyzdrojach. Sprawca zatrzymany
- Brutalny atak pseudokibiców podczas meczu w Stuchowie.
- Zamaskowani bandyci wtargnęli na boisko. Zobacz film!
- Samochód stanął w płomieniach w Zastaniu
- Miała pracować w Międzyzdrojach, trafiła na leżak i interwencję służb
- Niezwykłe zjawisko na niebie nad Świnoujściem: „kosmiczny wir” uwieczniony na zdjęciu
» Strona Główna » Wydarzenia » Czytelniczka: Stragan rybny generuje odór, śmieci i odstręcza
Jak dzierżawca nie spełnia notorycznie norm cywilizacyjnych czyli warunków umowy wypowiedziec umowe bo chętnych niebrakuje. Auta mogłyby być za gryfem jesli jest tam miejsce bo w tym rejonie niema gdzie parkować. Wyslac zdjecie auta do banku, że dając ludziom auto w kredyt czy leasing takie niedogodności codziennie powoduje to może wypowiedza umowe kredytu bo mają taka możliwość. Chyba, że to od święta to bym się zastanowił jeszcze.
To prawda, popieram.Nie chodzę już tamtędy na plażę, smród i bałagan, ładna wizytówka Miasta...Ale co my chcemy...pieniądz się liczy i tyle.
Z tymi samochodami to już przegięcie, a wedzarnie powinny być poza miastem, przy plaży ewentualną czysciutką sprzedaż
Już po burzy popisali i tyle ich zamiast działać to będą już cicho siedzieć bo tak to działa więc do roboty dzwonić pisać gdzie się da i może coś wywalczycie i będzie porządek tak jak sobie tego życzycie wytrwałości i powodzenia trzymam kciuki za was pokażcie na co was stać żeby opisani w tym artykule nie śmiali wam się w twarz póżniej!!
mysle ze od jutra codziennie do bolu na straz miejska telefnik i rura wymieknie i parking na nielegalu sie skonczy, to juz w komunie mniejszy przypał byl niz teraz, we lbach sie poprzewracalo, byznesmeni od dmuchanych materacy, mysla ze wszystko im wolno, ale miasto tu nie jest bez winy, nie ma reakcji to jest eskalacja a nie o tochodzi, ciekawe kiedy by cos zrobili sami z siebie, moze jakby cala droge zastawic smochodami, po co placic za strefe jak za darmoche mozna
Proszę nie obrażać sam jesteś prosty i głupi zobacz co zostawił po sobie były burmistrz jak zniszczył wygląd miasta ile długu zostawił Piszesz głupoty nocą żal Ci że od koryta zostałes odsunięty I P 37 7 10
Myślę że to właśnie wizytówka Bałtyku bo gdzie zjecie lepsza rybę? Wedzona naturalnie na drzewie? A jeżeli chodzi o burdel to chyba najczysciejsza wędzarnia w mieście także niewiem o co wam chodzi. Czysto schludnie a że dym to ok przecież to wędzarnia! Porostu te negatywne komentarze piszą ludzie zazdrosni i zawistni że komuś się powodzi... ale cóż poradzić taka mentalność ludzi z małych miejscowości
Burdello bum bum, nasza narodowa specjalność, potwór nie potwór byle by miał otwór, wizytówka perły Bałtyku po byku, ale kogo to obchodzi? Nawet radny z pisu co się dobrze zapowiadał cicho siedzi w radzie miejskiej, wszyscy wszystko mają w odwloku
Burdello bum bum, nasza narodowa specjalność, potwór nie potwór byle by miał otwór, wizytówka perły Bałtyku po byku, ale kogo to obchodzi? Nawet radny z pisu co się dobrze zapowiadał cicho siedzi w radzie miejskiej, wszyscy wszystko mają w odwloku
Bolka na taczke jak nic z tym nie zrobi
To niech ktoś zrobi porządek z tym bałaganem odgórnie w końcu bo w lini władz miejscowych panuje bezsilność.
Ci co chwalą to na czym jadą. ..?!
zgadzam sie w pełni z czytelniczką tylko co z tego, nie ma gospodarza w tym mieście, radni bezradni albo bardziej tyrafnie może mają to gdzieś, płytki chodnikowe połamane, parking prywatny tuż przy plaży dla złoma pomarańczowego, moze niedługo jeszcze pan kapitan od ryb bedzie swoim gosciom proponowal zeby tez zaparkowali obok niego, miejsce jest a teren jest jego przez zasiedzeie tak pewnie uwaza a jak widzi ze nikt sie tym nie zajmuje to czuje sie coraz silniejszy. założe sie o baryłkę miodu ze jakby przetrzepac go zgodnie z przepisami to by sie nie wypłacił, ale cóz jak to mawiał wieszcz owsiak jurek - róbta co chceta piekła nie ma
A Pan to z wielkiego miasta jak widac, wiem ze sa wakacje ale przydalo by sie troche zapoznac z ortografia a moze Pan z zagranicy.
czyli małomiasteczkowy / eioskowy klimat wychodzi, co z tego ze jest zakaz wjazdu parkowania, co z tego ze chodnik jest niszczony, co z tego ze NIELEGALNIE sa wystawiane na pasie ruchu reklamy, pan dobrze rybke rozi dla jakiejs tam czesci ludzi, wiec prawo sie nie liczy, moze robic co che a co tam, pół inteligenci z miasta i dojezdni pokazali ze tak właśn ie w tyłku przepisy ma miasto, co tam, mały samochodzik niech parkuje, wiec wniosek, wszyscy osobówkami parkujmy prawie na plaży, ludziom to nie przeszkadza, w ich mniemaniu nie niszczy to hodnika, wiec jazda, darmowy parkink tuz przy plazy7 dla wszystkich, a w dodatku w zadymionym przejsciu z zadowolonym swobodnie biegajacym pieskiem mo9zna rubke kupići moze nas ekologicznie piesek obsoka, nie badzmy zawistni, prawo miejmy gdzieś, pan jest miły dla kogoś, wiec co tam z reszt, demokracja to nie liczenie sie z głosem mniejszości, szkoda tylko Pani co tp napisała, prosze paNI tu prosci glupi ludzie zyja i glosuja i rzadzą, więc bedzie jak jest albo gorzej
Słuchajcie gdyby było tak jak piszecie to nikt by tam ryby nie kupił a z tego co widzę bo chodzę tamtędy często to mają spory ruch i cały czas kolejkę
Tak napisalam ze lubie tam chodzic a do goscia co okreslil ludzi jako plebsik lubiacy zezrec rybe to po Pana wypowiedzi wnioskuje ze jest pan z inteligencji co wyraznie widac po tym co Pan napisal.Zawsze wolalam prostych kulturalnych ludzi niz chamska inteligencje. Nie pozdrawiam.
dzisiaj przechodziłem odór niezły mało się nie porzygałem, i to nie jest zapach wędzonych ryb, dziwię się ludziom że w tym smrodzie odorowatym tam siedzą i te ryby jedzą
Ten artykuł to jedna wielka żenada. Smród zawiści czuję daleko na północy kontynentu. Zastanawiające jest, czy portal przed upublicznieniem tych wypocin zweryfikował ten stek bzdur. Co roku latem spędzam urlop w Międzyzdrojach i regularnie odwiedzam to miejsce delektując się świeżutką smaczną rybką. Pani zawsze miła, a pan zajęty wędzeniem ryby. Żal mi tylko autorki tych wypocin, bo z zawiści kiedyś pęknie albo ryj jej wykrzywi i tak jej pozostanie.Naprawdę smaczna i świeża ryba. Na powrót kupuję rybki i spokojnie jadą 1000 kilometrów nadając się do spożycia. W lipcu jadę na urlop i oczywiście pierwszy posiłek w Miedzyzdrojach to smaczna rybka u tych właśnie Państwa. Pozdrawiam właścicieli, a autorce życzę tygodniowej nieustającej czkawki.
Kawa chyba ktoś ci zazdrości. Po prostu masz za dużo klientów
Wątpię żeby takie małe auto zniszczył chodnik bardzie przejęła bym się tymi wszystkimi ciężarówkami które doworza różne materiały do wszystkich tych apartementowcow co budują niszczą ulice Międzyzdrojów i nikt o tym nie pisze. A tu afera o jakieś małe auto
Ludzie ale wy głupoty piszecie! A jak te auto może zniszczyć chodnik? Po drugie ono nie stoi na chodniku tylko obik
plebsik interesuje tylko czy zezre rybe a że stoja tam nielegalnie samochody wlascicieli straganu to co tam, chodnik zniszczony, co tam, miasto nowy zrobi, tylko że miasto zrobi nowy kosztem mieszkancow, a pan nielegalnie tam parkujacy bedzie bezkarny, bo m-je to miasto bezprawia, policja jest tam tylko z nazwy, chodza mlode panie chude i prężą pupy swoje a interwencji ZERO, zmiencie prawo ze bogatym woln o wszystko i nie bedzie takich posów, panie bobek, zmien pan prawo zeby pana sponsorzy mogli legalnie łamaćprawo...
Spróbujcie tam rybę! Smaczna polecam
Aja tam lubie chodzic mila obsluga rybka swieza. Przychodze drugi rok z cala rodzina wczesniej przychodzilismy do panstwa, mieli w innym miejscu i zawsze bylismy i jestesmy zadowoleni.Pozdrawiam i prosze sie nie przejmowac, ludzie byli i zawsze beda zawisti.