ikamien.pl • Środa [09.03.2011, 10:23:31] • Wolin
Już teraz zapraszają na 14. Western Piknik Folk, Blues & Country Festival w Sułominie

fot. Organizator
Ten największy Letni Piknik Polskiego Wybrzeża, jak nazywają festiwal organizatorzy, odbędzie się 14-17 lipca 2011 r. Już teraz można jednak ze strony www.western-piknik.pl ściągnąć formularz zgłoszeniowy. Impreza zapowiada się wyśmienicie.
W planach jest 40 godzin programu.
Topowe zespoły z Polski, Czech, Słowacji, Niemiec, Danii, Austrii, Anglii, USA, m.in.:
Andrzej Cierniewski www.andrzejcierniewski.pl
Babsztyl + Cezary Makiewicz – koncert jubileuszowy – 30-lecie zespołu www.babsztyl.pl
angielska grupa Henry Smith Band – zespół roku Brytyjskiego Stowarzyszenia Muzyki Country www.henrysmithband.com
austriacki zespół Big City Indians – zdobywca amerykańskiej nagrody Native American Music Awards www.bigcityindians.com
Elvis Presley Is Back – jedyny program piosenek Presleya w klimatach country w Europie
Arvagrass – słowacki zespół bluegrassowy www.arvagrass.sk
Ladybirds - czeskie folkowo – popowo – countrowe trio pięknych i utalentowanych dziewczyn www.ladybirds.eu
Last Hot Dogs – niemiecki zespół z Berlina grający tradycyjne country www.lasthotdogs.de
Rio Grande (Dania) – rockowo, dynamicznie www.riograndecountry.dk

fot. Organizator
W programie również pokazy i lekcje tańca on line prowadzone przez Elę i Marka z grupami tanecznymi, m.in. Apple Jack.
- Sułomino to jeden z największych zlotów klubów motorowych z Polski, Niemiec, Czech, Skandynawii – mówią organizatorzy. – W sobotę, 16 lipca, na paradę wokół wyspy Wolin wybierze się od 500 do 1000 maszyn. Western Piknik jest największym rynkiem – kiermaszem artykułów countrowych, westernowych, motorowych, rękodzieła w Polsce. Spotykają się tu również miłośnicy amerykańskich samochodów i off-roadu. Jest to także zlot z wieloletnią tradycją caravaningu.
Jak dodają nasi rozmówcy Western Piknik jest wydarzeniem promującym kulturę amerykańską o zasięgu europejskim.
- Ze względu na zróżnicowany program impreza jest dobrze odbierana przez publiczność od lat 5 do 105 – tłumaczą. – Jest jednym z największych wydarzeń kulturalnych, integracyjnych, turystycznych w Polsce. Promuje aktywne formy wypoczynku, turystykę pieszą, rowerową, konną, żeglarstwo.
Uczestnikami imprezy (25 000 – 30 000 ludzi) są Polacy – 60%, Niemcy – 30%, inne nacje – 10%.
zgadzam sie z kolega LwG ;)
Dla ciebie motocykl służy do lansu a dla mnie dla zabawy.Pewnie motocykl masz obwieszony jak choinka.Dla mnie cenniejsi są motocykliści którzy jeżdżą np starym ruskiem i umieją się tym bawić niż pozerzy na wypasionych sprzętach i ubranych jak na pokaz mody.
to nie do 245 tylko do 251 taki przyglup powinien jezdzic na bronie a nie motocyklem
do 245 jak chcesz to wypij i wiaderko ale pragne zauwazyc ze ta ilosc jest odwrotnie proporcjonalna do twej inteligencji
hej Darek kowboj też przyjedź w tym roku na stalowym rumaku jako przedstawiciel Bonanzy Miłachowo
czyli nic specjalnego. . jednym słowem brud i syf
Te motocyklista to ty nie jesteś tylko pozer.Mam chęć się napić to pije i tyle na temat
Sulomino to najlepszy piknik w europie i w azji mragowo to hala za kazdym razem jestem i bede uczestnikiem tego wydarzenia. odnosnie motocyklistow ktorym sam jestem od ladnych paru lat uwazam ze bardzo duzo obecnie jest tych ktorzy jezdza na motorach ale prawdziwych motocyklistow jest naprawde malo zachowanie wiekszej czesci posiadaczy dwoch kolek to prostaki szpanery, prawdziwy motocyklista to przedewszystkim wzor godny nasladowania, malo jest w polsce zlotow na ktorym nie ma pijanstwa taniego szpanerstwa dlatego normalny czlowiek musi uwaznie wybierac zloty
motocykle od 2 lat są coraz bardziej dostępne i modne. Bylejaki można kupić za małe pieniądze. Jeżdżą nawet Ci którzy pamiętają ostatnie swoje kursy 30 lat temu na WSK. Od 2 lat co rok jest ponad 100% śmiertelnych wypadków powodowanych !! przez motocyklistów więcej.
Każdy szanujący się motocyklista jak ma się nachlać to zrobi to w wąskim gronie i ustronnym miejscu. A Ci co na takich imprezach wśród wielu ludzi i dzieci łażą nachlani to poprostu ŁACHY którzy nie szanują innych i siebie.
banda nachlanych motocyklistów, tak przynajmniej było w tamtym roku. Sam jeżdżę na motorze i tam na tej imprezie jestem zawsze ale ludzie nie dorośli tam prawie wszyscy s napici szok. Jak ktoś zginie dopiero będzie rozbieranie tematu na drobne.
:)
Obserwują przez kilkanaście lat Western Piknik Cantry w Sułominie stwierdzam, że najwięcej atrakcji przez cały czas trwania imprezy dają orginalne zesopły Cantry jak i grupy, kluby oraz pojedynczy jeżdzcy na motocyklach, których duża ilośc i rużnorodność marek i pojemności, powoduje że się coś dzieje na ostro, a nie jakieś tam spijanie piwa na kocyku, z rodzinką.
gdzie sie pan gapi panie S
Jak większość dróg w gminie Wolin.Nieprzejezdna.!!
Błąd w nazwie nie Sołomino tylko Sułomino.
Jezeli chodzi o nazwe miejscowości to nosi nazwe Sułomino a nie Sołomino, poza tym faktem jest, że droga dojazdowa jest w tragicznym stanie oczym niestety nie myśli gmina i organizatorzy.
ja nie przyjadę na pewno! skutecznie odstrasza mnie dojazd motocyklem po tej dziurawej, błotnistej drodze. jest 100 innych zlotów na które warto pojechać i których gminy dbają o dobrą imprezę!
Sułomino zeszło na psy od kiedy zaczęto zapraszać motocyklistów.Niestety taka prawda, że mało który tam jest trzeźwy i nieraz trzeba było uciekać przed takim bo jeżdza jak im sie podoba. Kiedys byl inny klimat inni ludzie.
Świetne miejsce, super klimat!! wspaniali ludzie i gospodarze, jednym słowem-WARTO!!
proponował bym, abyś przyszedł pieszo a parking zostaw dla pozostałych.
Coś z tą ochroną musi byc na rzeczy...W tamtym roku też się tu ludzie żalili a mało tego bo już chyba od 3 lat i tak co roku moja rodzina jak i znajomi mieli przez nich nie przyjemności :(Oby to sę zmieniło bo przez nich idzie zła opinia o Sułominie i o ochroniarzach!
Blachą to na taką imprezę to raczej się nie przyjeżdża. tanim żelazem nie jeżdżę ale o ryskę też się nie martwię, bo raczej z daleka oglądają. Zapowiadam przyjazd z bandą czarnuchów B7. Pozdrawiam organizatorów
mam nadzieję, że zatrudnili nową ochronę a nie tych co rok temu z gówniarzami po 17 lat, którzy mając pałkę przy nogach czują się pewni żeby straszyć, że auto zostanie porysowane jeśli tak będzie stało jak stoi. A jeśli jest ta sama firma to radzę się wyżej ubezpieczyć bo matizem nie jeżdżę więc ryski mogą troszkę kosztować. Tak dla pewności...