W końcu nasze dzieci malutkie będą miały gdzie sie bawić.Mam malutką córeczke dwu letnią i na plac zabaw wole pojechac do recławia bo jest tam czysto, lepszy plac zabaw niz w Wolinie. Bez fenikali psich.Ludzie przyprowadzają na dotychczasowy plac zabaw wiza wi kościółka psy na wybieg. Dzieci sa w piaskownicy a tam są odchody psów.To jest bardzo dobry pomysł brawo dla naszego burmistrza zawsze na niego głosowałam w końcu żona jest pediatrą i wie co dla dzieci małych jest zdrowe i bezpieczne pozdrawiam mama A melki Golec.Pozdrawia

Zgadzam się z tym, że powinno się zabronić wprowadzania psów i zrobić monitoring. Nikt chyba nie bedzie chciał łazić po gównach, a monitoring będzie ubezpieczał przed wandalami.

pomysl bardzo dobry najwyzszy czas aby zrobic cos z tym smietnikiem co jest tam teraz..

projekt beznadziejny

Niestety jestem mężczyzną. Nie mam nic przeciwko Burmistrzowi, pod warunkiem że dotrzyma obietnic przedwyborczych. W trakcie kampanii wyborczej moje komentarze były w tym samym tonie i z tym samym podpisem. Przyglądam się uważnie komentarzom i od czasu do czasu wypowiadam własne zdanie podpisując się prawdziwym - swoim imieniem. Poza tym bardzo bym chciał, aby ta wizualizacja obróciła się w realny obraz. Zdzisław P.

Te Zdzisław nie jesteś przypadkiem kobietą, kojarzę tylko jedną, która tak kocha jasiewicza i liczy każdy jego dzień i wzdycha, czasem łezkę wyleje

Dzisiaj mija 100 dni urzędowania nowego - starego Burmistrza i nowej Rady Miasta. Budżet na 2011 jest uchwalony i nie widziałem w nim pieniędzy na ten projekt. Czy to kolejny chwyt marketingowy przed wyborami - tym razem do parlamentu?

Każda gmina ma eksperta od pozyskiwania środków unijnych! A kto w Wolinie „pozyskuje”? i z jakim efektem? Chyba „chodzisz z głową w chmurach” skoro zamierzasz takie zadania powierzać ekipie do prac interwencyjnych. „Wykańczałam” dom, firma dysponowała właśnie takimi specjalistami, no ale było to w 2005/6 a wówczas o Fachowca było bardzo trudno. Wolin to nie Szczecin gdzie rzeczywiście takich projektów można zainstalować kilkadziesiąt, a etat jest czystą oszczędnością, ale w Wolinie, architekt krajobrazu? Z Twojego toku rozumowania wynika: chcesz się napić mleka to kup sobie krowę, a jeśli przyjdzie Ci ochota na piwo to wybudujesz pewnie browar. Ja ciągłe powtarzam, jest ogromny przerost w administracji, nie tylko samorządowej ale i centralnej. Nie jestem malkontencką, ale uważam, aby powstał dom (ładny) to nie wystarczy by miał ściany, dach okna i będzie jakoś wyglądał, przedstawiony projekt jest ubogi, zapewne przyczyna leży w przedszkolnym programie jakim dysponuje Pani Anna.

83 źle pojmujesz rzeczywistość. Pani Ani nie musi być ekspertką od pozyskiwania funduszy unijnych. Każda gmina chyba takiego ma i niech on zajmuje sie pozyskiwanie funduszy czyli zajmowaniem się dokumentami. Anna niech przygotuje jedynie projekt, wizualizację i kosztorys, wszystko w ramach pensji. Może 1 na kilka projektów się dalej zakwalifikuje. Za zlecenie prac nad projektem firmie trzeba zapłacić dużo większe pieniądze i też nie ma gwarancji że się zakwalifikuje d dofinansowania. Co do nadzoru to w ogóle nie pojmujesz o czym mówię. Nadzór nad prowadzoną inwestycją w rozumieniu architektury krajobrazu może być prowadzony przez projektanta bez uprawnień. Do prac wykonawczych takiego obiektu bierze się wtedy ludzi z prac interwencyjnych ew jednego ogrodnika, architekt krajobrazu" pomaga" im czytać mapę, żeby nie zrobili jakiegoś babola. I wtedy jest ogromna oszczędność na tak zrobionym projekcie i jego. Oczywiście chodniki wykonywane są przez kogoś innego, ale można to połączyć żeby dobrze działało.

nic wam sie nie Podoba co by nie robic najlepiej zostawic kupe smieci plage meneli i kapturowcow swira na rowerze z radiem i szalejacy karawan, , EDEN, , z pijanym kirowca co rozwala smietniki i hydranty taki jest dzisiejszy obraz wolina i najlepiej tak zostawic brawo

a w Uninie gówna w bloku nadal płyną

Fakt wolin jest na zadupiu i nikt o zdrowych zmysłach nie zdecyduje się na wybudowanie tutaj jakiegoś większego zakładu pracy. Tym bardziej że bezrobocie u nas to fikcja ponieważ sporo osób pracuje za granicą. Ta garstka nierobów lub nieprzystosowanych do życia na pewno nie zachęci żadnego inwestora do wybudowania tu czegokolwiek. Jeżeli sami sobie nie zorganizujemy zajęcia to nikt tego za nas nie zrobi. A wracając do ścieżki spacerowej to ja osobiście wybierając miejsce zamieszkania szukałbym miejscowości zadbanej. Syfem nikogo oprócz syfiarzy tu nie ściągniemy.

84 gadane to Ty może masz, ale zdrowego rozsądku nie za wiele. Wróciłam do Wolina w czasie poprzedniej kampanii wyborczej na urząd burmistrza, wówczas Pan Mruz - kandydat, na swych ulotkach określał się jako ekspert od pozyskiwania środków unijnych w międzyczasie przyjęto na etat panią – rzekomo do pozyskiwania unijnej kasu (niewypał) teraz czytam że Pani Anna Może robić za kolejną ekspertkę, a prawda jest taka ze Wolin zamyka listę gmin jako najmniej gramota w pozyskiwaniu unijnej kasy. Co do nadzoru, powątpiewam aby Pani Anna posiadała uprawnienia inspektorskie. W urzędzie jest gościu który dowodzi referatem i posiada uprawnienia, więc projekt studencki nie wymagałby dodatkowych nakładów związanych z nadzorem. Nie miałam okazji poznać Pani Anny, i nie mam nic do tej młodej wykształconej osoby, ale jestem przeciwna przerostowi administracji j. Pomysł na ten rejon – sklep średnio powierzchniowy w konstrukcji lekkiej (grunt nie stabilny) ludzie z okolicznych bloków mieliby wielkie ułatwienie, miejsca na parkingi również wystarczyłoby- konkurencji nigdy za wiele.

Fabryka przynajmniej dała by miejsca pracy, a ławeczki i drzewa na zadupiu? co takiego ostatnio zrobiono w Wolinie zeby uatrakcyjnić miasto, przyciągnac inwestorów? Wyrzucanie pieniędzy w błoto, tylko po to zeby wygladało jakby władze dbały o miasto :/ żenada.

a w srodku parku postawmy pomnik halickiej i niech mewy go osraja

Wybudujmy nowy kościuł i plebanie i postawmy 100 metrowy krzyż i administrator Stachura na prezydenta wolina a mamuta zrobimy skarbnikiem miasta

Kobiety chcą pracować aby utrzymać rodzinę. Jak długo mężowie będą tułać się za granicą?

Czyli konkretnie co? Fabrykę? Proszę wypowiedz się co można postawić w przylegającym do centrum miasta śmietniku. A może sam byś coś zrobił konkretnego? Zuli nie lubisz, gówniarzem nie jesteś, na spacery pewno nie chodzisz skoro takie miejsca cię mierżą więc na pewno jesteś obrażonym na cały świat amatorem szklanego ekranu. Współczuję.

Zamydlanie oczu głupotami! Zrobcie cos konkretnego. Kolejne miejsce dla zuli i gówniarzy!

Projekt może i cienki, ale etat taki jak najbardziej jest potrzebny. Studenci za projekt nie wezmą żadnej odpowiedzialności, wiec to raczej kiepski pomysł, a firma to może i owszem zrobiłaby coś, ale za odpowiednie pieniądze, dodatkowo wchodzi w grę nadzór nad wykonawcami za co firma też by sobie policzyła. Za roczną pensję Pani Ani to można zrobić co najwyżej 2 takie projekty z nadzorem. A wolin potrzebuje kilkadziesiąt takich projektów, wiec Pani Ania jak najbardziej się przyda w Urzędzie bo to jest po prostu oszczędność. A poza tym może być konsultantem w sprawach merytorycznych dotyczących pozyskiwania środków unijnych, a to też kosztuje kilkanaście tysięcy rocznie dla firm zewnętrznych. Popieram istnienie takiego stanowiska, również w gminach ościennych. Chyba tylko Kamień takiego stanowiska nie ma. Tam to dopiero jest zacofanie.

Pani Ania nie jest zatrudniona przez urzad i nie zarabia 35 tys rocznie jest na zwykłym stażu i jej pęsja wynosi 700 zł miesiecznie powinniscie jej dziekowac, że robi takie projekty za takie marne pieniądze.

wow, też bym chciała zarabiać rocznie 35 tys. ;P haha :) projekt komputerowy w pełni nie odda prawdziwego wyglądu tego miejsca, przekonamy się za jakiś czas, ale z pewnością Wolin będzie ładniejszy :) nie rozumiem, jak moża tylko narzekać, zamiast cieszyć się, że coś się w tym naszym Wolinie dzieje, że miasto się rozwija a nie zamienia w ruinę. a połowa narzekających w życiu by czegoś takiego nie wymyśliła, nie mówiąc już o zrobieniu tego projektu w programie.

Do 83.25.115. Ale masz fantazje koleś. Z tego co ja wiem to na to stanowisko gmina nie daje ani złotówki. A jeżeli chodzi o opinie o projekcie to jest to rzecz gustu ale z drugiej strony czego ty się spodziewałeś po zwykłej ścieżce spacerowej, jest wszystko to co powinna mieć (ławeczki, kwiatki i chodnik), chyba że spodziewałeś się, że będzie to coś ala Krupówki albo promenada gwiazd w Międzyzdrojach. Jak tak to przepraszam.

Miłosz #$%^ Tam będzie się Bawił ;]

Projekt może i cienki, ale etat taki jak najbardziej jest potrzebny. Studenci za projekt nie wezmą żadnej odpowiedzialności, wiec to raczej kiepski pomysł, a firma to może i owszem zrobiłaby coś, ale za odpowiednie pieniądze, dodatkowo wchodzi w grę nadzór nad wykonawcami za co firma też by sobie policzyła. Za roczną pensję Pani Ani to można zrobić co najwyżej 2 takie projekty z nadzorem. A wolin potrzebuje kilkadziesiąt takich projektów, wiec Pani Ania jak najbardziej się przyda w Urzędzie bo to jest po prostu oszczędność. A poza tym może być konsultantem w sprawach merytorycznych dotyczących pozyskiwania środków unijnych, a to też kosztuje kilkanaście tysięcy rocznie dla firm zewnętrznych. Popieram istnienie takiego stanowiska, również w gminach ościennych. Chyba tylko Kamień takiego stanowiska nie ma. Tam to dopiero jest zacofanie.