POGODA

Reklama

Wydarzenia

ikamien.pl • Sobota [05.03.2011, 08:20:45] • Kamień Pomorski

Kiedy zdobyto Kamień

Kiedy zdobyto Kamień

Plan miasta z marca 1945 roku niemieckimi liniami obronnymi( fot. archiwum autora )

Po raz sześćdziesiąty szósty obchodzimy kolejną rocznicę zdobycia przez żołnierzy Armii Czerwonej i Wojska Polskiego Ziemi Kamieńskiej i Kamienia Pomorskiego. Od 66 lat wydarzenie to obchodzimy 5 marca. Jednak nie jest to prawdziwa data upadku miasta noszącego wówczas nazwę Cammin in Pommern.

A jak było naprawdę? W kwietniu 1944 roku Bałtyckie Dowództwo Marynarki Wojennej w Świnoujściu uruchomiło proces tworzenia nowego garnizonu na terenie ujścia Odry. Od początku mowa była o mieście Kamień i już w maju 1944 roku pierwszych 150 ludzi z oddziału kadrowego niszczycieli w Świnoujściu przeniesiono do Kamienia, do których w lipcu 1944 roku dołączyło dalszych 550 i zakwaterowano w dwóch budynkach szkolnych (m.in. obecna „jedynka”). W lipcu i sierpniu 1944 roku przybyli jeszcze marynarze chorwaccy celem przeszkolenia w Kamieniu. W listopadzie 1944 roku garnizon rozrósł się do 800 ludzi. W styczniu 1945 siła jego osiągnęła 1000 żołnierzy.

Kiedy zdobyto Kamień

Ucieczka ludności niemieckiej z terenu powiatu kamieńskiego.( fot. archiwum autora )

25 stycznia 1945 roku Kamień został ogłoszony punktem oporu w ramach Obszaru Obronnego Świnoujścia. Jednostka otrzymała oznaczenie jako 15. zapasowo-szkolny oddział marynarki wojennej. Do Kamienia skierowano lekką artylerię przeciwlotniczą (pluton artylerii przeciwlotniczej „Schneider”) i rozpoczęto budowę umocnień polowych przed bramami miasta.

29 stycznia 1945 roku ukończono na peryferiach miasta przygotowanie zapór przeciwpancernych. Stanowisko dowodzenia przesunięto z Domu Zdrojowego (Kurhaus) do Domu Opieki (Buddenhaus). 4 marca 1945 roku 15. zapasowo-szkolny oddział marynarki wojennej został podporządkowany 2. Fortecznemu Pułkowi Alarmowemu jako II batalion (Wolin). 5 marca 1945 roku o godzinie 9.40 wszystkie pozycje obronne przed miastem zostały obsadzone i wyposażone w obliczu nadchodzącego radzieckiego natarcia.

Kiedy zdobyto Kamień

Ucieczka ludności niemieckiej z terenu powiatu kamieńskiego.( fot. archiwum autora )

Tymczasem prawe (wschodnie) skrzydło 1. Frontu Białoruskiego: 2. Gwardyjska Armia Pancerna, rozpoczęła 1 marca 1945 roku o godzinie 14.00 uderzenie w kierunku Szczecina, wzdłuż Odry, wzdłuż wybrzeża Bałtyku aż do rejonu na zachód od Kołobrzegu. W obszarze tym znalazł się także powiat kamieński, który teraz miał być zaatakowany przez zagony pancerne ze wszystkich kierunków (wszystkie wymienione tu miejscowości należały wówczas do powiatu kamieńskiego).

Stargard został już 4 marca 1945 roku zajęty przez oddziały 2. Gwardyjskiej Armii Pancernej. Z obszaru na wschód od Stargardu części tej armii skierowały się następnie wraz z desantem piechoty i działami przeciwpancernymi przez Zajezierze na Nowogard, który padł dopiero 5 marca 1945 roku, przez las Czermnica (Trzechel i Błotno) do powiatu kamieńskiego. Ta złożona z dużej liczby czołgów grupa stanęła 4 marca 1945 roku o godzinie 18.00 na granicy powiatu Nowogard-Kamień i parła przez Świętoszewo (10.30), Czarnogłowy (11.30), Moracz (12.00), Rokitę (13.00) na Przybiernów. Stamtąd wyruszyła 5 marca 1945 roku siłami około 45 czołgów, 800 pojazdów i około 20 000 żołnierzy ku pozycji dziwnowskiej. W Kartlewie leżącym obok głównej marszruty około południa pojawił się jeden czołg a po południu kawaleria i piechota.

Należąca do tej samej grupy szpica pancerna zbliżyła się z tego samego kierunku, minęła o godzinie 12.00 Czermnicę i przed granicą powiatu rozdzieliła się, skąd jedna część wtargnęła do powiatu pod Bodzęcinem (5 marca 1945 roku o godzinie 15.30) a druga też pod Bodzęcinem idąc z kierunku Węgorzy, zapewne obok Niewiadowa, który dopiero został zajęty 7 marca 1945 roku z kierunku Łożnicy, dotarła o godzinie 15.45 do Łożnicy, następnie zapewne skierowała się na Budzieszowice, Dzisną i Babigoszcz.

W Babigoszczy po południu 5 marca 1945 roku zebrało się kilka grup czołgów nadjeżdżających z kierunku Łożnicy. Część kontynuowała rajd przez Widzieńsko na Stepnicę. Reszta podążyła w kierunku Żarnowa i Łąki (6 marca 1945 roku). Kawaleria weszła do Czarnocina 6 marca 1945 roku.
Po ominięciu Płotów inna duża grupa czołgów (18 maszyn) osiągnęła nocą na 5 marca 1945 roku powiat kamieński pod Ościęcinem (rankiem), gdzie również to zgrupowanie podzieliło się i wyruszyło dwoma marszrutami. Jedna grupa wyruszyła na zachód przez Unibórz w kierunku Golczewa (10.00), podczas gdy druga na północ przez Podłęcze, Upadły na Wołowiec.

W Golczewie, gdzie wiele zgrupowań skoncentrowało się ponownie i gdzie również zainstalowano stanowisko dowodzenia 2. Gwardyjskiej Armii Pancernej, uformowano z kolei trzy szpice uderzeniowe, które wyruszyły jednocześnie: w kierunku Kamienia przez Samlino, Niemicę (godzina 11.00-12.00), Śniatowo, Giszkowo, Rarwino, Rzewnowo, Kamień (godzina 15.00), kolejna w kierunku węzła kolejowego Wysoka Kamieńska - Parłówko - Wolin, przez Gadom, Kretlewo, Wysoką Kamieńską, Parłówko (14.00), Wolin i ostatnia w kierunku Przybiernowa i Ostromic łącząc się z klinem który kierował się z Nowogardu na Stepnicę.

W zasięgu działania pierwszej grupy było Jarszewo, gdzie 5 marca 1945 roku o godzinie 14.00 dotarło 6-8 czołgów, które o 14.30 przygotowały się do natarcia na Kamień. Rzewnowo zostało zajęte o godzinie 15.00, Mokrawica o 15.45 (pojawiło się tam z kierunku Rzewnowa 5 maszyn), a Morgowo o 20.00. Wsie Dusin, Skarchowo, Kukułowo, Połchowo i Buszęcin zajęte zostały 6 marca 1945 roku. Wysunięte niemieckie posterunki wojskowe w rejonie Parłówka nawiązały pierwszą styczność z Rosjanami o godzinie 14.30. Byli już pierwsi polegli i ranni, zapalony został wóz taborowy.

Trzecie duże zgrupowanie pancerne uderzyło z Trzebiatowa, który został zdobyty wieczorem 4 marca 1945 roku, i skierowało się do powiatu kamieńskiego 5 marca 1945 roku przez Starzę i Stuchowo. Stanowisko dowodzenia umieszczono 5 marca 1945 roku w Świerznie. Także artyleria zajęła tam stanowiska. W Trzebieszewie o godzinie 14.00 5 marca 1945 roku pojawił się pierwszy czołg. Leżące dalej na północ wsie Kaleń, Gostyniec i Trzebieradz zostały osiągnięte 6 i 7 marca 1945 roku początkowo przez patrole (chodziło tu prawdopodobnie o 171. Dywizję Strzelecką, która kierowała się z lasów pod Trzebieradzem do rejonu na zachód od Dreżewa), następnie zaś przez artylerię i czołgi. Grębowo zostało zajęte przez czołgi z kierunku Świerzna 5 marca 1945 roku o godzinie 13.30. Pierwszy czołg pojawił się w Będzieszewie dopiero 7 marca 1945 roku, choć miejscowość leży blisko Świerzna.

O godzinie 12.00 w dniu 5 marca 1945 roku skierowano stacjonujący w Kamieniu pociąg przeciwlotniczy „Schneider” do Wolina. Przejazd został jednak wkrótce po opuszczeniu Kamienia zablokowany przez radzieckie czołgi. Pozorowane pozycje artyleryjskie z drewnianymi kołkami jako lufami armat miały odstraszyć Rosjan.

Forpoczty w Rzewnowie (dom przy szosie) zameldowały o godzinie 14.20 pierwszy radziecki czołg z desantem piechoty, dwie minuty później drugi. O godzinie 14.38 ostatecznie 10 czołgów stanęło pod miastem, z tego pierwsza połowa z desantem piechoty. O 14.42 posterunki bojowe w Jarszewie zameldowały ogień artylerii (promy na zalewie) i wystrzały panzerfaustów z kierunku Kamienia.
O 14:46 pierwszy czołg pojawił się przed pozycją na cmentarzu. Rosyjska piechota, w tym 150. Dywizja gen. Szatiłowa (która w maju zatknęła sztandar na murach Reichstagu - przyp. M. Klasik) wdarła się w pozycje obronne. W rejonie wodociągów czołgi i piechota również wdarły się w tamtejsze stanowiska. Ponieważ pozycje stały się niemożliwe do utrzymania, obrońcy (dwie kompanie) cofnęli się za nasyp kolejowy, następnie przez most na Wyspę Chrząszczewską. W międzyczasie dalsze czołgi wdarły się od strony szosy golczewskiej przy cmentarzu na przedmieścia. O 15.25 pierwszy czołg przekroczył nasyp kolejowy w rejonie Kurhaus (Domu Zdrojowego). Większa liczba czołgów nadjechała o 15.55 szosą od strony Rzewnowa. Dalsze czołgi o 16.10 przedostały się do miasta przez przejazd kolejowy pokonując zapory przeciwpancerne (ustawione pionowo pnie drzew o wysokości 1,8 m, wkopane na 4 metry, w postaci kwadratów z przejściem pomiędzy nimi, wypełnionych złomem i częściami maszyn).

Zapora przeciwpancerna przy dworcu kolejowym broniona była przez miejscowy Hitlerjugend, przy czym jeden czołg został zniszczony, jeden ze strzelców HJ poległ, drugi został ciężko ranny. Dalszych 7 członków Hitlerjugend z oddziału liczącego 24 osób zostało rannych.
Z uwagi na szybko zapadające ciemności zrezygnowano z dalszego nacierania w kierunku śródmieścia i zdobywania miasta.

O 21:00 Kamień naciskany był ze wszystkich kierunków przez silne związki pancerne. W wyniku działań bojowych dwie kompanie wycofały się na Wyspę Chrząszczewską. Jedna kompania została odcięta za nasypem kolejowym przy ulicy Trzebiatowskiej (szosa gryficka) i nie mogła brać udziału w obronie miasta, tak więc do dyspozycji obrony centrum była tylko jedna kompania z drobnymi grupkami rozbitków oprócz Volkssturmu i Hitlerjugend.
Ominięcie kompanii okopanej przy ul. Trzebiatowskiej w kierunku Grabowo-Wrzosowo-Dziwnów nie było możliwe z powodu kompletnego zalania łąk i dróg wodami partymi przez zachodnią wichurę – a może celowo spowodowano to rozlewisko.

Nad ranem 5 marca 7. Rosyjski Korpus Pancerny od strony Trzebiatowa rozpoczął natarcie w kierunku na powiat kamieński. Głównym celem było uderzenie z flanki od wschodu na Kamień dla odciążenia ataku z kierunku Golczewa. Wspierany był przy tym przez zaczepną czołówkę pancerną, która 5 marca o godz. 14.00 przybyła i zajęła stanowiska w okolicy Grabowa i prowadziła ostrzał Kamienia. Oddziały piechoty przemieściły się przez Świerzno, i rano 6 marca przez Trzebieszewo ruszyły na Grabowo. Dowództwo ulokowało się w Świerznie. W Grabowie z obawy przed niemieckim kontratakiem, przygotowano się do przeciwuderzenia.

Uderzenie z marszu zgrupowania jednostek pancernych z Kamienia w kierunku Bałtyku nie było przewidziane. Możliwe, że wodą zalane łąki i wysadzenie mostu na Świńcu, o czym Rosjanie mogli wiedzieć, stał na przeszkodzie tym planom.

O godz. 2.00 do śródmieścia wtoczył się jeden czołg. W tym czasie drugi czołg próbował przejechać przez rów przeciwpancerny przy Uzdrowisku w kierunku Dziwnowa, przez ułożony prowizoryczny most aby objechać stanowiska od strony północnej, ale zsunął się do rowu i musiał być wyciągany przez inny czołg.

Jednak skuteczna obrona przed mającymi przewagę Rosjanami nie była możliwa, Kamień został poddany, wycofanie się obrońców Kamienia przez Zalew Kamieński zostało przeprowadzone przy pomocy statku parowego oraz kanonierki pod osłoną artylerii okrętowej. Wcześniej jednostki miały za zadanie wspierać walkę w mieście przy pomocy swojej artylerii.

O godz. 3.35 w wielkim popłochu nastąpił odwrót oddziałów niemieckich i przejściu o godz. 4.00 przez most na Wyspę Chrząszczewską i przygotowanie jej obrony.
Straty według pierwotnych ustaleń wynosiły w oddziałach 6 poległych, 33 rannych i 90 zaginionych, w oddziałach „Volkssturm” 34 rannych, a w grupach „HJ” 1 poległy i 7 rannych. Istnieją 23 meldunki o grobach poległych w walkach o Kamień żołnierzy Wermachtu. Armia Czerwona straciła 810 poległych, Armia Polska 124 poległych w walkach o Kamień.

Ostrzał Kamienia przez zajmującą pozycje na Wyspie Wolin niemiecką artylerię i artylerię okrętową jednostek niemieckich znajdujących się na redzie Dziwnowa oraz baterii nadbrzeżnej ze Świnoujścia rozpoczęto 6 marca 1945 roku o godzinie 13.00 i zakończyła 13 marca 1945 roku o godzinie 8.00 wraz z zajęciem Dziwnówka przez oddziały radzieckie. Były to te same jednostki morskie, które również wspierały walki na przyczółku dziwnowskim.
W wyniku ostrzału niemieckich dział, w mniejszym stopniu poprzez ostrzał czołgów rosyjskich i niemieckich promów artyleryjskich 5 i 6 marca 1945 roku, 8 marca 1945 roku i 13 marca 1945 roku wybuchły średniej wielkości pożary w centrum miasta. Największy pożar powstał 22 marca 1945 roku pomiędzy rynkiem i katedrą. Historyczne centrum miasta: 331 domów, czyli 65 procent zostało całkowicie zniszczone.

Jak z powyższego wynika miasto zdobyto dopiero 6 marca 1945 roku. Potwierdziły to moje rozmowy z byłymi mieszkańcami Kamienia oraz z żołnierzami obu walczących stron. Nie zamierzam jednak kruszyć kopii, zmianę oficjalnej daty zdobycia miasta i obchodów rocznicowych. Bowiem wiązało by się to z wielkimi kosztami m.in. trzeba by wymienić dokumenty wszystkim mieszkającym przy ulicy 5 Marca i Placu 5 Marca.

A poza tym, czy to takie ważne kiedy czcimy tych dzięki którym tu jesteśmy, ważniejszym jest to, że co roku pamiętamy o nich.

Marian KLASIK


komentarzy: 39, skomentuj, drukuj, udostępnij

Twoim Zdaniem

Dodaj Komentarz

Dodając komentarz akceptujesz
Regulamin oraz Politykę prywatności.

Zauważyłeś błąd lub komentarz niezgodny z regulaminem?
 
Oglądasz 1-25 z 39

mediu • Sobota [06.01.2018, 17:46:00] • [IP: 83.8.32.***]

w kwadracie Miejscowosci unibórz znajdują się zaginieni żołnieze kompani wojs armi radzieckiej. wierny kosciołowi Literiańmskiego>>

Gość • Środa [11.05.2011, 20:54:25] • [IP: 95.40.179.***]

marek dobry opis calego przebiegu opisanych walk, tylko czy oby naprawde tak bylo.pozdrawiam Janek

Gość • Wtorek [08.03.2011, 09:55:53] • [IP: 83.21.236.***]

mieszkasz w polskim Kamieniu to się ciesz i dziękuj żołnierzom. inaczej byś tu na roboty przyjeżdżał kible szorować niemiaszkom

Gość • Poniedziałek [07.03.2011, 21:29:48] • [IP: 83.20.16.***]

Tak jest.

Gość • Poniedziałek [07.03.2011, 20:12:02] • [IP: 83.25.255.***]

pod naciskiem Stalina przy sprzeciwie rządu w Londynie, zagrabiono polskie ziemie wschodnie a przydzielono niemieckie i to cała prawda

Gość • Poniedziałek [07.03.2011, 12:42:58] • [IP: 83.21.236.***]

nie Stalin chciał tylko w wyniku trójstronnych porozumień Rosji, Anglii i USA. Wśród nich też byli ludzie wykształceni i wiedzieli, że tereny na wschód od Odry były od dawna Słowiańskie. Jeżeli nie wyzwolenie ani zdobycie to powrót do słowiańskości i tradycji pomorskiej ziemi kamieńskiej.

Gość • Poniedziałek [07.03.2011, 11:13:30] • [IP: 83.8.136.***]

jak to się stał, tak po prostu bo Polacy chcieli, nie Stalin tak chciał w Jałcie i basta, i nie jest to wyzwolenie ani zdobycie ani stał się, Polacy też okupowali Moskwę przez dwa lata i jakiś nie stała się Polską Moskwa

Gość • Niedziela [06.03.2011, 21:44:10] • [IP: 83.21.222.***]

kłamstwa PRL-u - jakie kłamstwa, takie że Kamień stał się polski. Może prawdą jest że jest dalej niemiecki a mieszkamy tu tymczasowo - niedoczekanie rewizjonistów. Sami sobie hitlerowcy okradli miasto i je zburzyli i spalili. W wyniku ostrzału niemieckich dział i niemieckich promów artyleryjskich 5 i 6 marca 1945 roku, 8 marca 1945 roku i 13 marca 1945 roku wybuchły pożary w centrum miasta. Największy pożar powstał 22 marca 1945 roku pomiędzy rynkiem i katedrą. Historyczne centrum miasta: 331 domów, czyli 65 procent zostało całkowicie zniszczone. Polacy i rosjanie odpuścili sobie tych niemieckich nieudaczników, pozwolili im uciec przez Bałtyk i potem rosyjskie lotnictwo ich zatopiło (szkoda że nie wszystkich). Główne polskie i rosyjskie siły lądowe ruszyły na Berlin...

Gość • Niedziela [06.03.2011, 20:38:01] • [IP: 79.184.175.***]

Klasik nie pisze tylko przepisuje z gazet komunistycznych, te artykuły były cenzurowane i puszczane w obieg, teraz nie ma cenzury i pora ukrócić kłamstwa PRL-u

Szef Boga • Niedziela [06.03.2011, 17:57:49] • [IP: 46.112.75.***]

CYT:"Samael ale ty jesteś cymbał przez duże C, gościu pisze fajne artykuły i mam to w d... czy ma w tym kierunku wykształcenie czy nie?" Gość • Sobota [05.03.2011, 17:54] • [IP: 77.253.19.***] ____________________________ Proszę pana, apeluje o odrobinę kultury. Dlaczego obraża Pan Samaela? Odrazu per" cymbał"? to że internet jest" anonimowy" nie oznacza że nie obowiązuję nas zasady kultury. to b.brzydko z Pana strony. Proszę Pana, może bardziej stosowne było by zapytać dlaczego Samael ma takie a nie inne zdanie. A uważam że mógłby Pan się czegoś ciekawego dowiedzieć od Pana Samaela który w przeciwieństwie do samozwańczych historyków studiował historię. Podobnie jak Samael jestem zdania że artykuły Pana Mariana są nieścisłe. Nie muszę być historykiem by tak twierdzić. Ale czasem lubię poczytać opowieści z palucha wzięte:) I coś jeszcze powiem Panu, skoro jak Pan wspomniał że lubi czytać fajne artykuły nt. historyczne to polecam poważniejsze lektury. Pozdrawiam serdecznie:)

Szef Boga • Niedziela [06.03.2011, 17:33:08] • [IP: 188.33.49.***]

CYT:Gość • Sobota [05.03.2011, 18:01] • [IP: 83.11.67.***] "komuniści zawsze się prawdy bali i nigdy ją nie wyznawali, a Klasik to taki historyk wydalony ze śląska, pochodzący z mniejszości niemieckiej, Kamień nigdy nie był polski, dlatego cegłę wywożono tylko z ziem poniemieckich np. z Krakowa czy Poznania na Warszawę nikt cegły nie wywoził. " to prawda co piszesz. Pan Marian wywodzi się z Śląska, z mniejszości niemieckiej. mieszka tam jego brat Józef, członek mniejszości niemieckiej. Ale czy to jest powód by czynić Panu Marianowi zarzut? nie sądze... Ja tam nawet lubie poczytać artykuły pana Mariana Klasika, i patrze na nie z przymróżeniem oka, bo wiem że są fabularyzowane i zabarwione wtrąceniami wyobraźnie Pana Mariana Klasika.

Gość • Niedziela [06.03.2011, 14:00:35] • [IP: 83.11.122.***]

może nie zdobyli a zagrabili Kamień z ziemią i z całą ich kulturą, potomkowie Stalina zawsze będą twierdzić odwrotnie

Gość • Niedziela [06.03.2011, 13:13:28] • [IP: 83.11.122.***]

wyzwolono i zdobyto trzeba się określić, co to znaczy od kogo wyzwolono i kogo a jak zdobyto to czyje to było na pewno nie polskie, chyba dosyć się zachłystywania zbrodniami komunistycznymi, w 20 roku to nawet chcieli Paryż wyzwolić tylko im się nie udało,

Gość • Niedziela [06.03.2011, 10:56:39] • [IP: 83.21.222.***]

dlaczego dopiero 4 maja zdobyto Dziwnów ? Polacy i rosjanie odpuścili sobie tych niemieckich nieudaczników, pozwolili im uciec przez Bałtyk i potem rosyjskie lotnictwo dokończyło dzieła. Główne polskie i rosyjskie siły lądowe ruszyły na Berlin...

Samael • Niedziela [06.03.2011, 09:52:24] • [IP: 95.41.60.***]

Dziwnów zdobyty??Chyba Górny Dziwnów/to też tak nie do końca/, bo do oś Rybackiego jak i Dziwnej ŻADNEGO żołnierza nie było...

Gość • Sobota [05.03.2011, 23:13:20] • [IP: 83.21.218.***]

Szanowny panie Klasik dlaczego dopiero 4 maja zdobyto Dziwnów ?

Gość • Sobota [05.03.2011, 20:39:48] • [IP: 83.21.94.**]

a w Niemczech hitlerowska zaraza trwa nadal. ponad połowa wsród tzw. wypędzonych to byli hitlerowscy funkcjonariusze i esesmani. ...

Gość • Sobota [05.03.2011, 20:35:29] • [IP: 83.25.166.***]

I nastała komunistyczna zaraza aż do 1989r.

Gość • Sobota [05.03.2011, 20:07:14] • [IP: 83.21.94.**]

panie Samael, co pan tu piszesz o jakichś dzieciach. To były dzieci nazistów. Co nas obchodzą Kozacy, Francuzi i volksdeutsche. Widział pan co zrobili niemieccy żołnierze w miejscowości moich pradziadków i dziadków. Chyba nie. To było ludobójstwo, zbrodnia przeciwko narodowi polskiemu. Nie wybielaj pan Niemców kosztem innych narodów, po co wywoływali tą wojnę. ...!!

Gość • Sobota [05.03.2011, 19:51:59] • [IP: 83.168.86.**]

Widzę, że rozdrapywanie starych ran sprawia co niektórym przyjemność : ( Zaraz się zaczną nacjonalistyczne przepychanki. Hitler i jego naród podzielił ludzi jeszcze przed wojną. Wojna była tylko drogą do realizacji faszystowskich idei. Nie udało się po raz kolejny zniewolenie świata i wymordowanie podludzi. Mam nadzieję, że Niemcy już zmądrzeli bo świat po wojnie, mimo wszystko, pozwolił im się podnieść z gruzów. Za trzecim razem świat chyba skłoni się do, , stalinowskiej" wersji rozwiązania nacji niemieckiej. Załatwienie akurat TEGO problemu słowami O.K. jest nie na miejscu.

Samael • Sobota [05.03.2011, 19:16:44] • [IP: 95.40.216.***]

Nikogo nie obrażam-podałem przykład-czytajcie ze zrozumieniem.Jeśli uważacie, że Niemcy są WINNI wojny ok-a co na to mają powiedzieć dzieci spalone w bombardowaniach??Lub dzieci które po wojnie mieszkały w bidulach o głodzie i chłodzie...Czy one też były NAZISTAMI??Co mają powiedzieć Kozacy Dońscy którzy walczyli o wolność pod rozkazami Niemców a po wojnie przekazani BRUTALNIE przez Amerykanów Rosjanom.Francuzi Ci, którzy poszli za Niemcami, bo nie chcieli by ich kraj był rządzony przez socjalistów i na mocy układów po wojnie TYSIĄCE z nich rozstrzelanych za zdradę...mam opowiadać więcej?Może o Polakach w armii niemieckiej?To prawda ŻADNA cegła nie poszła na odbudowę Warszawy z Krakowa, a jak ta Stolica nas wszystkich potraktowała i traktuje?WIDZIELIŚCIE WOJNĘ??Ja WIDZIAŁEM i módlcie się żebyście nigdy jej nie doświadczyli...

Gość • Sobota [05.03.2011, 18:40:57] • [IP: 83.21.94.**]

prof. Filipowiak jest specjalistą od średniowiecznego Wolina nie od II wojny św. Panie Samael, Niemcy byli tacy dobrzy, że doprowadzili do władzy Hitlera, uważali się za nadludzi, potomków rzymskich wojowników. Zgładzili dziesiątki miliony, jak to twierdzili, podludzi. Nie ma co płakać nad kilkoma zatopionymi statkami, czy zburzonymi miastami niemieckimi. To była cena przegranej wojny. Polacy złodziejami samochodów - nie ubliżaj pan Polakom. To Niemcy robili fikcyjne kradzieże, sprzedawali kilkuletnie auta za niemałe pieniądze, z ubezpieczalni brali równowartość auta, dokładali resztę i kupowali nowy model. Tzw. złodziej miał już przy sobie kluczyki i nowe dokumenty. Większość tak" zrobionych" aut jeździ na Ukrainie i w Rosji. Tego się dowiesz pan bezpośrednio od ludzi, pasjonatów a nie od historyków teoretyków i zadymiarzy w stylu Eriki Steinbah. ... co była wypędzona...z polskiej Gdyni

Gość • Sobota [05.03.2011, 18:12:58] • [IP: 83.168.86.**]

, , Musimy sobie uzmysłowić, że nie wszyscy Niemcy to naziści-jak nas uczono, bo w takim wypadku wszyscy Polacy to powiedzmy złodzieje samochodów...czyż nie mam racji?Fascynujemy się wojną ale wojna to najgorsza rzecz jaka może nas spotkać." To już historia i ubolewanie nad przegraną wojną nie ma sensu.Licytowanie się o ofiary traktowania ludzi przez nadludzi też. 1.W tamtych czasach jakie były relacje Niemiec - Polak? 2.Najgorsza rzecz, więc po co ją było zaczynać? P.S. Artykuł rozjaśnia ciemne plamy na mapie historii.Trochę mało szczegółów o udziale WP. Ale myślę, że autor nad tym pracuje.

Gość • Sobota [05.03.2011, 18:01:05] • [IP: 83.11.67.***]

komuniści zawsze się prawdy bali i nigdy ją nie wyznawali, a Klasik to taki historyk wydalony ze śląska, pochodzący z mniejszości niemieckiej, Kamień nigdy nie był polski, dlatego cegłę wywożono tylko z ziem poniemieckich np. z Krakowa czy Poznania na Warszawę nikt cegły nie wywoził.

Gość • Sobota [05.03.2011, 17:54:04] • [IP: 77.253.19.***]

Samael ale ty jesteś cymbał przez duże C, gościu pisze fajne artykuły i mam to w d... czy ma w tym kierunku wykształcenie czy nie?? ma fajne wiadomości a jeżeli P. Masłowski jest taki mocny to dlaczego nic nie pisze?? też byśmy poczytali??nie oceniaj ludzi po papierach tylko po wiedzy.

Oglądasz 1-25 z 39
■ Wiesz o czymś o czym my nie wiemy? Napisz! kontakt@ikamien.pl lub wyślij mms na numer 602 657 344 ■ Zrobiłeś zdjęcie lub film? Wyślij do nas! kontakt@ikamien.pl ■ Wiesz o czymś o czym my nie wiemy? Napisz! kontakt@ikamien.pl ■ Zrobiłeś zdjęcie lub film? Wyślij do nas! kontakt@ikamien.pl ■ Wiesz o czymś o czym my nie wiemy? Napisz! kontakt@ikamien.pl ■ Zrobiłeś zdjęcie lub film? Wyślij do nas! kontakt@ikamien.pl ■ Wiesz o czymś o czym my nie wiemy? Napisz! kontakt@ikamien.pl ■ Zrobiłeś zdjęcie lub film? Wyślij do nas! kontakt@ikamien.pl
■ Gmina Międzyzdroje: Lubin świętuje 1000-lecie koronacji Bolesława Chrobrego! 17 maja w Grodzisku odbędzie się festyn historyczny z pokazami wojów, wykładem prof. Sikorskiego i atrakcjami dla całych rodzin. Start o 15:00 – nie zabraknie walk, muzyki, ognia i zabawy! ■