Każdy z nas przeżywa go na swój sposób. Wielu z nas jednak zachowuje wierność tradycji „rodzinnych świąt". Jeśli więc nie brakuje nam bliskich - przyjezdnych, nie zabraknie także wzruszeń przy wspólnym stole, zajączkowych radości. W rodzinnych foto-albumach przybędzie zdjęć ze wspólnych spacerów. Będzie co wspominać!
Obyśmy tylko w czasie niedzielnej przechadzki nie minęli sensu tych dni. Ta zaś najgłośniej przemawia do nas w ciszy pustego już grobu!
To wszystko prawda: zaczęły się piękne, wiosenne święta. Dni budzące nadzieję i radość. Możemy już posłuchać głośnej i wesołej muzyki. Zachowajmy jednak na dnie serca wspomnienie ciszy. W niej skryty jest prawdziwy sens wszystkich świątecznych cudów!