- Wszystko byłoby dobrze, gdyby nie fakt że jedno naprawiono ale drugie popsuto. Chodnik po naprawie jest zapadnięty, a obok pozostawiono hałdę ziemi – pisze Czytelnik. Od grudnia minęło już trochę czasu, a o chodniku zapomniano – dodaje.
fot. Czytelnik
Pod koniec grudnia ubiegłego roku przy ulicy Mieszka I doszło do awarii instalacji wodnej. Ekipa zrobiła wykop i naprawiła uszkodzenie, jednak zakopując z powrotem zniszczyła chodnik.
- Wszystko byłoby dobrze, gdyby nie fakt że jedno naprawiono ale drugie popsuto. Chodnik po naprawie jest zapadnięty, a obok pozostawiono hałdę ziemi – pisze Czytelnik. Od grudnia minęło już trochę czasu, a o chodniku zapomniano – dodaje.
czy 25 grudnia lekarz też musi być w pracy
To jest ich zasrany obowiązek, nie zrobili tego za darmo. Pracując w takiej instytucji a nie innej doskonale zdają sobie z tego sprawę ze awaria możne być nawet w sylwestra. Po drugie jeśli coś robią to nie ma znaczenia jaki to dzień tygodnia a powinni wykonać to rzetelnie a nie jedno zniszczyć by naprawić drogie. .. żenada.Powinni takie poprawki wykonywać za pieniądze z własnej kieszeni to możne by nauczyło ich poprawnej pracy a nie marnowania nie swoich pieniędzy.
Ja też byłem w pracy i nie marudzę #$%^. A po to są służby, żeby #$%^ a nie leżeć w święta do góry #$%^ i gruszki strącać.
jakie mrozy, przy takich temperaturach normalnie wykonuje się prace.Jak nie pasuje klimat to szukac pracy w HISZPANI
JESZCZE IM BUZI DAJCIE ŻE NAPRAWILI RURĘ.ZA TO IM PŁACĄ, A JEŚLI COŚ ROBISZ RÓB TO DOBRZE OD A-Z KOMUNA SIĘ SKOŃCZYŁA JUŻ DAWNO
Może by tak poczekać aż mrozy puszczą i dopiero ewentualnie narzekać!!
I jeszcze jedno zauważyłam, że ktoś napisał że awaria miała miejsce 25 grudnia czyli w 1dzień świąt Bożego Narodzenia. No to ja jestem ciekawa jakie Ci wszyscy co tu ubliżają tym ludziom mieli święta bo oni na pewno nie byli zachwyceni, że w święta zamiast z rodziną to w pracy. Wielki szacunek dla wodociągowców.
Zgadzam się z Panią IP 83.21.201** Awaria 25.12.2010 co większość z Was robiła? Jadła pierogi i popijała barszczem. A pracownicy PGK byli w pracy. Nie obchodził Was wtedy chodnik tylko to czy będziecie mieli czym pozmywać naczynia.
Ludzie zastanówcie się co wy za bzdury wypisujecie. Zakład Wodociągów i Kanalizacji jest od usunięcia awarii. Jedno naprawią trzy zepsują. Ciekawe do kogo dzwonicie jak pęknie kanaliza albo nie macie wody. Troszkę zdrowego rozsądku. Lepiej mieć nowy chodnik czy mieć w kranie wodę. Znowu sensacja.
TERAZ POCZEKAJMY... NA PRZETARG A DOPIERO NA NAPRAWĘ CHODNIKA CZYLI JAKIEŚ 100 DNI
Tak macie rację tylko jak wam rura walnie to szybko do nich zadzwonicie Szkoda mi tych ludzi, że aż tak im ubliżacie. Ja tobym najpierw do biura zadzwoniła i zapytała coz tym zrobią a nie od razu ubliżała i pisała bez sprawdzenia informacji. Gratuluję autorowi inwencji.
to pewnie PGK. oni tak mają. jedno naprawą trzy zepsują.
no no specjalistow myslacych brak
powinno się pociągnąc tych partaczy do odpowiedzialności finansowej.Ta awaria była dokładnie 25.12.2010
może to RPGK on naprawia kanalizację w Kamieniu
widocznie #$%^ koledzy
kto to robił -jaśniej
Bo to Polska nie elegancja Francja
to normalne tak pracują, jak już coś robią to zostawią taki syf że lepiej żeby już nic nie robili.