Sezon ferii zimowych trwa w najlepsze, a w polskich ośrodkach narciarskich trwa prawdziwe oblężenie. Z roku na rok jazda na nartach i snowboardzie zdobywa coraz większą rzeszę fanów. Co jednak w sytuacji, gdy nasz budżet domowy lub inne obowiązki nie pozwalają na wyjazd? A tego w tym roku nie planuje blisko połowa Polaków, bo aż 48 proc. - wynika z badania „Wydatki na ferie zimowe 2019” 1. W domu najczęściej pozostaną mieszkańcy województwa lubelskiego i śląskiego – 65 proc. Wyjazdów nie planuje też większość osób z województwa łódzkiego, podlaskiego i kujawsko-pomorskiego (ok. 60 proc.).
Ferie w domu nie muszą jednak być nudne i kojarzyć się wyłącznie z oglądaniem telewizji lub siedzeniem przed komputerem. Nawet jeśli nie planujemy zimowych szaleństw na stoku, to nadal tę dwutygodniową przerwę od zajęć szkolnych możemy spędzić aktywnie. Przedstawiamy 7 możliwości.
1. Lodowisko
Jazda na łyżwach to jedna z najpopularniejszych zimowych aktywności. Sztuczne lodowiska są dostępne już nie tylko dla mieszkańców dużych miast, ale również mniejszych miejscowości. A ponieważ lodowiska są czynne tylko zimą, warto wykorzystać ten fakt właśnie w ferie. Tym bardziej, że wiele lodowisk w tym okresie zwykle oferuje uczniom zniżki za okazaniem ważnej legitymacji szkolnej. Nie musimy także posiadać własnego sprzętu. Zazwyczaj przy każdym obiekcie funkcjonują wypożyczalnie łyżew, co oznacza, że na łyżwach może jeździć każdy, kto tylko ma ochotę.
2. Narty
Narty wszystkim bezsprzecznie kojarzą się z górami. Jednak ich brak to nie przeszkoda, by móc szusować. W polskich miastach powstaje coraz więcej sztucznych stoków, które mogą stanowić idealne miejsce do stawiania pierwszych narciarskich kroków lub szlifowania dotychczasowych umiejętności pod okiem instruktora.
3. Park rozrywki
Wizyta w parku rozrywki to dobry pomysł na wspólną i aktywną zabawę dzieci z rodzicami. Tego typu miejsca cieszą się coraz większą popularnością nie tylko wśród najmłodszych i młodzieży szkolnej, ale również wśród studentów czy dorosłych. Rosnące zainteresowanie formami aktywnego wypoczynku sprawia, że tego rodzaju obiektów na mapie Polski przybywa coraz więcej, a dodatkowo często są one sprofilowane tematycznie, np. park trampolin, park wodny czy dmuchany park rozrywki. Co ważne, zabawa w parku ma wymiar nie tylko czysto rozrywkowy, ale również prozdrowotny.
„Podskoki na dmuchańcach to nie tylko duża dawka śmiechu i pozytywnej energii, ale również sposób na poprawienie kondycji i koordynacji ruchowej. Aktywności na dmuchanych platformach angażują większą partię mięśni niż np. gra w piłkę, kosza czy siatkówkę. A dodatkowo, co może przekonać dorosłych, to także sposób na spalanie zbędnych kalorii. Tylko w ciągu 1 godziny zabawy na dmuchańcach możemy pozbyć się aż 800 kcal. To więcej od godzinnej jazdy na rowerze czy pływania” – mówi David Fordham, właściciel Bounce największego na świecie dmuchanego parku rozrywki, który powstał w zeszłym roku w Lublinie.
4. Sanki
Chyba nie ma w Polsce osób, które nigdy nie zjeżdżały na sankach. Ta forma zimowej rekreacji ma niezliczoną rzeszę fanów, a żeby móc z niej korzystać wystarczą tylko niewielkie wzniesienie i śnieg. A na brak tego ostatniego jak na razie znaczna część Polski nie może w tym roku narzekać.