Postępujący upadek Wolina, spotęgowany najazdami duńskimi doprowadził do przeniesienia biskupstwa do naszego miasta. Położony na zachód Wolin jako siedziba kościelna był reliktem po planach utworzenia dwóch biskupstw na Pomorzu. W tym samym czasie Kamień stanowił centrum władzy świeckiej młodego państwa (Księstwa Pomorskiego) – jako najważniejszy z grodów lokalnego księcia. Papiestwo niechętnie spoglądało na zmiany w lokalizacji biskupstw na terenach dopiero co wprowadzonych w krąg wiary chrześcijańskiej. Jednakże, dostrzeżono potencjał w osadzie mogącej połączyć władzę świecką i kościelną, przynajmniej w formie symbolicznej. Niestety Kamień szybko przestał pełnić funkcję stolicy. Sama idea biskupstwa kamieńskiego wydaje się działaniem planowym, rozciągniętym w czasie. Można, więc przypuszczać, że budowa katedry również była od samego początku planowana, niestety tak nie jest.
W ''Żywotach'' Ottona z Bambergu możemy przeczytać o fundacji świątyń, lecz już nie zbyt wiele o ich architekturze – czyli o tym jak wyglądały. W kamieńskiej katedrze możemy podziwiać prosty kamienny portal (czyli wejście) w północnym transepcie (wchodząc do świątyni, na lewo od ołtarza)
Po stronie południowej (na prawo od ołtarza) znajdują się pozostałości po granitowym portalu. Podczas prac remontowych odkryto tutaj również granitowe fundamenty. Wydawałoby się, że pierwotnie budowla była kamienna (ta wersja pojawia się w starszych publikacjach)
Problem polega na tym, że prezbiterium (czyli ta część, za współczesnym ołtarzem), szczególnie apsyda została wzniesiona z użyciem cegły.
Obecność tych dwóch materiałów, a zatem i dwóch różnych warsztatów stawia kłopotliwe, pozostawione bez odpowiedzi pytanie: która część katedry jest najstarsza?
Do dziś ścierają się zwolennicy dwóch poglądów: granitowe fragmenty transeptu są najstarsze, oraz, że to jednak ceglana apsyda jest najstarsza. Niestety wokół katedry nigdy żaden archeolog nie prowadził poważnych badań, chodzi tu głównie o przyjrzenie się fundamentom. W niektórych częściach możemy zaobserwować, że to granitowe bloki są pod cegłami. Świadczy to głównie o kolejności budowy i nie pokazuje najstarszych faz świątyni. Tak więc, mamy dwa podejścia do sprawy, ujęte w książce pana Szczęsnego:
''...jedni kierują się logiką budowlaną, inni natomiast przekonaniem o historycznym – zarówno jednostkowym, jak i ogólnym wymiarze – pierwszeństwie kamienia przed cegłą''.
Marcin z taką wiedzą dlaczego działasz anonimowo. Może byś się podpisał pod Twoimi mądrymi art.
A co.Chciał byś dyskotekę.
Czekam z niecierpliwością na artykuł o końcu katedry jako kościoła. Obiekt się marnuje w rękach czarnych...