Na nasze pytania dotyczące planowania wyjazdu odpowiada Dariusz Kuliberda z Ośrodka Nauki Jazdy DARO w Kamieniu Pomorskim.

Na co powinniśmy zwrócić uwagę w naszym samochodzie zanim zapakujemy do bagażnika walizki, a na dachu przymocujemy narty?

Na początek sprawdźmy ważność badania technicznego naszego pojazdu. Jego aktualność jest niezbędnym warunkiem abyśmy mogli wyjechać naszym samochodem na drogę. O ile zawarcie obowiązkowego ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej jest monitorowane przez zakład ubezpieczeń, o tyle ważność badań technicznych musimy kontrolować sami. Następnie należy sprawdzić wszystkie elementy odpowiedzialne za ruszanie z miejsca oraz bezpieczną jazdę, to jest:
- Poziom płynów eksploatacyjnych (poziom oleju w silniku, poziom płynu chłodzącego, poziom płynu hamulcowego, jak również płyn spryskiwacza szyb, który dobrze jest mieć w zapasie, np. w bagażniku naszego pojazdu) i sygnał dźwiękowy;
- Światła zewnętrzne pojazdu: (pozycyjne, mijania, drogowe, przeciwmgłowe, kierunkowskazy, awaryjne, cofania, stopu). Istotne jest także światło oświetlenia tylnej tablicy rejestracyjnej;
- Ciśnienie w oponach naszego pojazdu, a także ich stan techniczny. Co do ciśnienia, przestrzegajmy zaleceń producenta. Zaś co do opon, to pamiętajmy o stanie ich bieżnika. Pamiętajmy także o sprawdzenie stanu technicznego naszego koła zapasowego lub koła dojazdowego;
- Zabierzmy ze sobą koniecznie podnośnik samochodowy, klucz do kół, trójkąt ostrzegawczy oraz apteczkę pierwszej pomocy. Tą ostatnią dobrze jest mieć w swoim samochodzie.

Warunki zimowe zmuszają nas także do posiadania w samochodzie: zmiotki, skrobaczki do szyb i odmrażacza. Może się także przydać, mała łopatka do ewentualnego odgarniania śniegu. Zatankujmy także do pełna zbiornik naszego samochodu. Pamiętajmy, aby to zrobić w sprawdzonej stacji benzynowej.


W jaki sposób najlepiej zaplanować daleką podróż?

Przed wyjazdem zapoznajmy się dokładnie z trasą naszej podróży. Poświęćmy na to chwilę. Pozwoli nam to na zaoszczędzenie dodatkowych, niepotrzebnych i stresujących przerw w podróży, związanych z ewentualnymi wyborami alternatywnych dróg.
Nasz GPS, który przeważnie posiadamy, nie zawsze wskazuje najdogodniejszą trasę. Dlatego aktualny atlas samochodowy i ewentualne komunikaty drogowe będą nam zawsze pomocne. Przed wyjazdem zafundujmy sobie ponadto dobry odpoczynek, oraz dłuższy sen. Poprawi to zdecydowanie samopoczucie kierowcy, który przecież będzie prowadził samochód do miejsca przeznaczenia.

Na drogach prowadzących do górskich miejscowości z pewnością napotkamy spory ruch. Co zrobić, żeby stanie w korku nie popsuło nam wyjazdu?

Polskie drogi z roku na rok stają się coraz tłoczniejsze. Miejmy to na uwadze i planujmy podróż w dłuższym okresie czasu – to jest z pewnym zapasem. W trakcie pokonywanych kilometrów, zwłaszcza z rodziną w samochodzie, róbmy sobie krótkie przerwy. Średnio co 150-200km lub co 2-3 godziny na około 20-40 minut. Pozwoli to na chwilę relaksu dla kierowcy oraz pasażerów. Jeżeli przytrafi nam się ewentualność postoju w korku i nie będzie możliwości jego ominięcia, pamiętajmy że jedziemy na urlop i odpoczynek. Czekajmy zatem cierpliwie i jedźmy z odpowiednią do tego prędkością.

Jakie największe niebezpieczeństwo na drodze może nas spotkać podczas wyjazdu na zimowe ferie?

Prowadząc pojazd kierowca musi pamiętać o przestrzeganiu prawa ruchu drogowego (zwłaszcza dopuszczalnych prędkości) oraz dostosować prędkość do warunków panujących na drodze i własnego samopoczucia.
Kierowca zobowiązany jest prowadzić pojazd ostrożnie, oraz kiedy warunki tego wymagają zachowywać szczególną ostrożność. Pamiętać także należy o zasadzie ograniczonego zaufania. Kierując pojazdem, zwłaszcza na śliskiej bądź mokrej nawierzchni, pamiętajmy o wydłużonej drodze hamowania oraz o możliwości poślizgu. Jeżeli przytrafiłby nam się ten ostatni, zachowajmy zimną krew. Zdejmij nogę z gazu, skręć delikatnie kierownicą w stronę znoszenia auta, następnie lekko w przeciwną i z lekkim gazem wyprowadź w ten sposób samochód. Pamiętaj aby unikać gwałtownych ruchów kierownicą w tym przypadku.
Prowadząc pojazd przez tereny zalesione, oraz w miejscach gdzie występują znaki ostrzegawcze: „Uwaga na zwierzęta dzikie” pamiętaj o możliwości wtargnięcia na drogę zwierząt leśnych. Niesie to z sobą zagrożenia, które musimy zniwelować poprzez właściwe działanie kierowcy.
Pamiętaj, że zwierzęta leśne są przeważnie zwierzętami stadnymi i kiedy przebiegnie jedna sarna, prawdopodobnie zaraz za nią będzie kolejna.

- Życzę wszystkim kierowcom udanych wyjazdów, oraz szczęśliwych powrotów do domów - mówi Dariusz Kuliberda z Ośrodka Nauki Jazdy DARO.

źródło: www.iikamien.pl