Poznaniak, bo tak ma na imię młody żubr, trafił do wolińskiego rezerwatu w 2009 roku z ZOO w Poznaniu. Miał wtedy ponad 2 lata. - Od tego czasu podrósł na tyle, że w tym roku po raz pierwszy może zostać ojcem - mówi dyrektor Wolińskiego Parku Narodowego Ireneusz Lewicki. - Żubry w Wolińskim Parku Narodowym są w hodowli zachowawczej. Nie dopuszcza się do chowu wsobnego, a zatem osobniki, które kojarzą się ze sobą muszą być genetycznie odległe, nie mogą być spokrewnione i na tym polega sztuka zamkniętej hodowli.
Teraz stado w Wolińskim Parku Narodowym to 4 samice i 1 samiec. Ich wybieg ma prawie 20 ha.
szkoda że nie ma ich na wolności, naprzykład jak w okolicy drawska, może znawcy się wypowiedzą dlaczego ?
No mają potomstwo-w kraju ale o przenosinach do innych zagród zagranicznych się milczy.
do [IP: 83.21.157.***]- jeśli się nie interesujesz tematem, to nie wiesz, nasze żubry mają baaaaaaaaardzo liczne potomstwo ;)
Swojego starego oddala bym do zagrody.
Dewizowe pole to odstrzał!? Nie słychać by nasze polskie żubry gdzieś miały potomstwo... nikt się nie chwali...stad pytanie.
piękne zwierzę
co sie stalo z pozostalymi 7 żubrami...?
puszkowy tez dobry
nie daje się ich na dewizowe pola
A stary żubr na żubrową szynkę?, feeeeeeeee Nie zjadłbym, w gębie by mi rosło.Czy istnieje między hodowlami wymiana osobników? czy faktycznie podaje się je na dewizowe...pole?
ja wole jak żubr podchodzi wieczorem hehehe a co do parku to gorzej juz byc nie może
Niezły z niego ogier ;p
to w wolińskim parku jest tylko 5 żubrów?!
No i dobrze! Niech turyści przyjeżdżają i podziwiają!
jakie to piekne;p