- Według danych Głównego Urzędu Statystycznego i raportu „Portfel statystycznego Polaka" w ciągu ostatnich 3 lat koszty utrzymania statystycznego obywatela wzrosły z ok. 1 tysiąca zł do blisko 1 tysiąca 600 zł. Można powiedzieć, że wzrost kosztów życia wyssał już z portfeli obywateli całe 500+. Jednak największe podwyżki dopiero przed nami - mówi senator RP Grzegorz Napieralski, wiceprzewodniczący Zespołu Parlamentarnego Pomorza Zachodniego.
Wątpliwości parlamentarzystów z Izby Wyższej wzbudza brak logicznego działania rządu w temacie podwyżek cen prądów, ich zakresu oraz refundacji. Rząd zapowiada refundacje, ale ich brakuje w planach budżetu 2019 roku.
Senatorowie chcą by rząd ochronił samorząd przed podwyżkami.
- Podwyżki cen dla gmin, powiatów, szpitali, przedsiębiorstw gospodarki komunalnej spowodują znaczny wzrost kosztów dla samorządów. Większość miast już informuje, że nie ma pieniędzy na prąd w nowym budżecie. Czy takie działanie zachęci Polaków do samochodów na prąd? - zastanawia się senator RP Grzegorz Napieralski.
Fot. Kancelaria Senatu RP
Dołóż sobie jeszcze tel. Trwam i słuchaj tych kłamstw. Nie będzie od 1 stycznia podwyżki, ale już od np. 20 stycznia będzie. A, obecny Rząd nie dołoży na dopłaty, bo wszystko zwala na samorządy, które mają problemy finansowe. No, właśnie dobrze słuchaj, bo premier i rząd raz podwyższają, a raz nie. A korporacje energetyczne twierdzą, że z podwyżek się nie wycofają. Mam nadzieję, że przejrzysz na oczy, jak zobaczysz rachunki.
Ceny energii elektr. dla odbiorców nie wzrosną, gdyż ewentualne różnice pokryje budżet państwa - i po temacie. Wystarczy dobrze słuchać tego, co mówi premier i rząd - na TVP1, TVP2, TVP Info.
przestan chlopie belkotac, jak SLD niszczylo zamykalo fabryki huty itd to bylo dobrze ?? skaczesz jak chrabaszcz po lisciach raz sld raz po aby stolek pasowal
Jak barany tak głosowali, to niech podwyższają. Ciemnogród kupuje taką tandetę średniowiecznego systemu. Tylko współczuć, że się dali wykołować.