Pechowe było miejsce, ponieważ była wysoka skarpa, o którą pojazd się odbił i oparł na boku.
fot. Andrzej Ryfczyński
W samo południe na drodze krajowej nr3 pomiędzy Dargobądzem a Międzyzdrojami doszło do groźnie wyglądającej kolizji. Prawdopodobnie inny samochód nieprzepisowo wyprzedzał i stworzył sytuację tak niebezpieczną, że kierowca busa ratował się ucieczką na pobocze.
Pechowe było miejsce, ponieważ była wysoka skarpa, o którą pojazd się odbił i oparł na boku.
fot. Andrzej Ryfczyński
Całe szczęście, że nie było w nim więcej osób. Kierowca nie doznał poważnych obrażeń.
fot. Andrzej Ryfczyński
Trwa wyjaśnianie przyczyn kolizji. W tym wydarzeniu brały udział trzy jednostki straży pożarnej, pogotowie ratunkowe i policja.
fot. Andrzej Ryfczyński
fot. Andrzej Ryfczyński
fot. Andrzej Ryfczyński
źródło: www.ikamien.pl
Często kierowcy, którzy wylecieli z trasy tak się tłumaczą. No chyba, że ktoś ma nagranie z tej" kolizji"
Debili ci u nas dostatek
Serio aż 3 jednostki straży do jednego przewroconego samochodu?
I pas dodatkowy nie wystarczył żeby uniknąć czołówki? Trzeba było do rowu uciekać? Ale się ubawilem, tam jest tak szeroko że cztery auta dalyby radę się minąć ale nie, janusze drogowi mają lepsze sposoby,. Szkoda że w drzewo nie wjechał żeby uniknąć zderzenia.
Ciekawe jak stamtąd wyjechał. ...
Te głupie komentarze redakcja nie powinna pokazywać.
Winnego z tego pseudo busa ukarać z grubej rury to się nauczy jeżdżić.
Czy to dostawca kwiatów??
Wg.zeznań świadka to Pan który wiózł owe obiady wyprzedził TIR-a i spowodował to zdarzenie;)
Odszkodowanie i craftera, ducato polecam.
Chodziło mi o tego cymbala co wyprzedzał i doprowadził do niebezpiecznej sytuacji na drodze..
do Wtorek [04.12.2018, 18:46:53] [IP: 83.8.111.***] dobrze ze to obiad w rowie leżał cały już zimny a nie ty
I o to chodzi.
Samochód osobowy, autokar, autobus, bus to pojazdy do przewozu osób i bagażu, a tu widać samochód dostawczy do przewozu towarów np. ziemniaków, i innych płodów rolnych i nie tylko. Prawda panie redaktorze?
I przez jakiegoś barana głodny w pracy byłem : (mój obiad w rowie leżał cały zmasakrowan i już zimny :(