Z powodu niedostosowania prędkości do warunków jazdy odnotowaliśmy już kilka kolizji. Jedna z ciężarówek wylądowała w rowie, doszło też do zderzenia samochodu ciężarowego z busem.
Niedziela, 28 kwietnia 2024r.
•
Dziś imieniny:
Piotra, Walerii, Witalisa.
- OSP Kołczewo wzmacnia swoje możliwości dzięki nowej przyczepie do transportu sprzętu gaśniczego
- Szalone ocieplenie klimatu: Wiosna przyszła miesiąc wcześniej
- Na skrzydłach wiosny: Żurawie Wyspy Wolin
- Wypadek na odcinku Dziwnów - Dziwnówek. Pierwsza pomoc od bohaterów po służbie
już wczoraj wieczorem wiadomo było że będzie ślisko na drogach ale co tam powiatowe nie posypane zima zaskoczyła
Żadna prędkość przy takich warunkach nie jest stosowna nawet jak by szedł na pieszo też by nie dostosował warunków. Głupie gadanie brak odpowiedzialności służb drogowych za nie dostosowanie drogi do bezpiecznego użytkowania najlepiej kierowcy wina. A że służby nie zadziałały to nic. Jest to narażenia zdrowia i życia ludzkiego za brak reakcji służb. Więcej kasy wydadzą na sluby ratunkowe i leczenie niż na sól do sypania nawierzchni.
ja jak czytam, że nie dostosował jazdy do warunków atmosferycznych to mnie strzyka, co innego jest sprawdzać warunki na lotnisku gdzie nie ma nic a co innego na drodze publicznej, równie dobrze może się to odnosić do pieszych, złamie nogę czy rękę idąc chodnikiem i co. ..., nie dostosował się do warunków na chodniku puenta. ... winien do ukarania
Powinien teraz płacić odszkodowania za tak utrzymana drogę wtedy by było posypane a podatki płacimy
Dzisiaj to nawet dostosowanie prędkości do panujących warunków NIC nie daje.Auto dosłownie zsuwa się po lodowisku na pochyłościach drogi
Jak za ślisko, to trzeba zjechać na parking. Jednak.
Ściągało na pobocze nawet przy 20 km/H wystarczył skos jezdni. Trafili o gololedzi dwa dni przed i za szkody powinni oddawać drogowcy
Barany nie kierowcy. Nawet auto na dachu potrafią położyć. Kiedyś zimowek nie było na letnich trzeba było do Szczecina zukiem jechać. I nikt nie płakał że ślisko bo drogowcy nie posypali