ikamien.pl • Środa [02.02.2011, 11:37:21] • Kamień Pomorski
Dobropole: Peugeot koziołkował do rowu przez niecierpliwego kierowcę volkswagena

fot. Daniel Kowaliński
Sprawdziło się stare przysłowie: "gdy się człowiek śpieszy, to się diabeł cieszy". Kierowca volkswagena chciał wyprzedzić ostrożnie jadącego przed nim peugeota. Dostawcze auto wpadło w poślizg i zahaczyło osobówkę, która po chwili wylądowała w rowie. Kierowcy na szczęście nic się nie stało.
Do wypadku doszło w środę (2.02) na leśnym odcinku drogi pomiędzy Dobropolem i Rekowem.
Kierujący dostawczym volkswagenem zatrzymał się na poboczu i udzielił pomocy kierowcy z osobówki. Kierowca wyszedł z opresji bez obrażeń.
- Strażacy postawili pojazd na koła i sprawdzili czy nie ma wycieków z układów samochodu – tłumaczy mł. bryg. Daniel Kowaliński, rzecznik prasowy PSP w Kamieniu Pomorskim.
DZIDEK ty tez tak skonczysz
Ojciec jechał prawidłowo było strasznie slizgo i dlatego jechał wolniej vw zaczoł wyprzedać i w trakcie wyprzedzania wpadł w poslizg i dosłownie zepchał mojego tate z drogi i przestańcie już pisac glupoty i snuc domysły
@ Mac • Piątek [04.02.2011, 18:38] Moglo byc tez tak, ze wyprzedzany zjechal za bardzo do lewej (BO KIEROWCA TZW." SPAL" ZA KIEROWNICA - nie jestescie sami na drodze WIEC OCZY DOOKOLA GLOWY) i kierowca VW nagle odbil w lewo by uniknac kolizji, w prawo by wrocic na pas, co moglo byc juz w poslizgu i wtedy wyhaczyl. Pozdrawiam
Nie zachował odpowiedniego odstępu.Nagminny błąd pospolitych kundli w poniemieckich samochodach dla ludu.
Bardzo trafny komentarz Mac -Piątek [04.02.2011, 18:38] • [IP: 89.78.44.**]. Bardzo mądrze napisane.
Bo wyprzedzać to trzeba umieć. Nie ważne jak szybko jechał Peugeot. Jeśli ktoś wyprzedza i wpada w poślizg to tylko i wyłącznie z dwóch powodów: 1) gdy nagle gwałtownie się hamuje - pytanie po co hamować podczas wyprzedzania? Jeśli podczas wyprzedzania kierowca uznał, że nie zdąży wykonać bezpiecznie tego manewru to znaczy, że popełnił błąd już przy samej decyzji o rozpoczęciu manewru wyprzedzania. 2) gdy w ostatniej fazie wyprzedzania zbyt szybko zjedzie na swój pas - taki zbyt gwałtowny ruch kierownicą w prawo aby wrócić na swój pas na nawet lekko śliskiej czy mokrej nawierzchni bardzo często kończy się mniejszym lub większym poślizgiem. Reasumując - nigdy, ale to nigdy tego rodzaju zdarzenia drogowe jak opisane w tym artykule nie są spowodowane przez samochód, który był wyprzedzany. Wniosek jest prosty - kierowca VW jest albo słabym i niedouczonym kierowcą albo w tym konkretnym momencie wykazał się brakiem wyobraźni, brawurą, rutyną i po prostu nie zachował ostrożności.
Bardzo trafny komentarz -Gość Czwartek [03.02.2011, 21:46] • [IP: 83.9.124.***] POPIERAM. "Dla tego Pana od trzonka od siekiery odpowiednio grube drzewo gdzieś tam spokojnie sobie rośnie i cierpliwie czeka." Na niego oczywiście!
Zawsze głupi musi wyprzedzać, a niewinni obrywają.
"Dla tego Pana od trzonka od siekiery odpowiednio grube drzewo gdzieś tam spokojnie sobie rośnie i cierpliwie czeka." 10/10 :)
Dla tego Pana od trzonka od siekiery odpowiednio grube drzewo gdzieś tam spokojnie sobie rośnie i cierpliwie czeka.
[IP: 83.21.218.***] a ja ci coś powiem gościu. Nawierzchnia nie było nośna bo skoro by była do wypadku by nie doszło. A skoro gościowii w volkswagenie się spieszyło to przywalił w MOJEGO DZIADKA z ogromną prędkością. Nie wiecie ludzie to nie gadajcie najlepiej jest zrzucić winę na osobę która nie jest sprawcą wypadku. Jesteście głupi. Mało wiecie, a dużo gadacie. Tu nawet nie ma szczegółów podanych a wy już jakieś niepotrzebne wnioski tutaj. Ciekawe jak by wam super było jakbyście by byli na miejscu poszkodowanego w wypadku.
do Gość • Czwartek [03.02.2011, 14:13] • [IP: 83.21.218.***] głupi jesteś i głupio piszesz. jak znowu będzie ku... ślisko to wbij 5 i jedź 150 km/h jak taki jesteś mądry bo masz dobre zimówki a gwarantuje, że następny artykuł będzie o tobie o baranie, który pozjadał wszystkie rozumy. takich jak ty znam wielu dużo gadają mało robią a paru z nich już tej zimy leżało w rowie bo uważali że można 100 śmiało jechać,
jak coś to nie starem tylko renówką
A ja wam powiem dziadek pożydził na opony zimowe i wlókł się jak flaki w oleju!! Nawierzchnia była znośna spokojnie można było jechać 80km/h chyba, że jak na to najeżdżałem to ta pokrywa lodu znikła!! Ludzie ja już trzonek od siekiery wożę jak widzę taką lebiegę wrzucam na luz, wyskakuje z auta doganiam gościa i piorę go po lusterkach, szybach, a on do rowu!!
nie każdy jest mistrzem kierownicy i potrafi się poruszać 90 na oblodzonej nawierzchni! ale według statystyk to ci mistrzowie pewni swoich perfekcyjnych umiejętności i szydzący z innych kierowców powodują wypadki! Pozdrawiam wszystkich wyrozumiałych kierowców.
nie on pierwszy nie ostatni więc po co ta dyskusja??
głupota nie boli. ...spieszył się na teleranek...
a starem wjechał w niebiesko-srebna kiłe (patrzajcie na zdjecie)
Czytając te komentarze widzę, że sami wirtuozi lewarka się wypowiadają. Na mokry lód nie mocnych i żadna prędkość nie jest bezpieczna. Przejrzyjcie sobie niechlubną kronikę tej drogi a może wtedy zrozumiecie, że nie zachowanie bezpiecznego odstępu w takich warunkach to jazda po bandzie. Jeżeli już wyprzedzanie to gdzie szczególna ostrożność przy tym manewrze ??
wlasnie vw to same cwaniaczki musza byc pierwsi a fakt jest taki ze bylo zajebisci... slisko wszedzie wiec o wyprzedzaniu w takich warunkach nie ma mowy nawet vw4*4
Gość • Środa [02.02.2011, 20:10] • [IP: 95.40.58.***] przez takich jak wy MY wyprzedzamy. bo jak można spokojnie jechac 90km/h to jada 40km/h to tacy ludzie jak ty sa sprawcami wypadków !! Nie tacy ludzie jak my tylko tacy jak ty człowieku
Żenada ludzie wogole nie macie wyobrazni kierowcy a potem płaczecie jak powodujecie własnie takie zdarzenia normalką jest że jazdę sie dostosowuje do pogody zakumacie to??A jak chcecie kogos tu nie winnie wyzywac i oskarżac to najpierw poznajcie człowieka o którym piszecie żal.pl z niektórych z was
jak by dziadek nie zamulał to go vw by nie musiał wyprzedzać a więc by nie było wypadku ;)
Gość • Środa [02.02.2011, 20:10] • [IP: 95.40.58.***] przez takich jak wy MY wyprzedzamy. bo jak można spokojnie jechac 90km/h to jada 40km/h to tacy ludzie jak ty sa sprawcami wypadków !!
Jechać trzeba tak żeby nie zakłucać płynnosci ruchu, a gość poniżej musi być debilem i powinien siedzieć w domu i bawić się samochodowymi grami komputerowymi.