- Pani zdaniem samorząd to już polityka czy jeszcze nie?
Trzeba zrobić wszystko, by samorząd w niewielkim stopniu był polityczny. W sejmiku decydujemy o naszych sprawach i dobrze byłoby, aby dyskusja czy nawet spór wokół ważnych regionalnych zadań były merytoryczne. Istotne jest również, aby decyzje podejmowane w tym gremium nie były odgórnie narzucane przez struktury polityczne. Takie działania powoduje, że samorząd po prostu odwraca się on od ludzi i ich spraw.
- W takim razie, jak powinien działać samorząd na rzecz mieszkańców regionu?
Trzeba mieć wizję tego, jaki region chcemy widzieć za 20-30 lat. Mając do dyspozycji budżet i środki zewnętrzne – trzeba tę wizję, w porozumieniu ze społeczeństwem, konsekwentnie realizować. Doraźne działania do niczego nie prowadzą. Do realizacji pomysłów potrzebna jest pełna diagnoza społeczno-gospodarcza regionu. Musimy znać słabości i mocne strony po to, by precyzyjnie określić kierunek rozwoju i następnie go realizować.
- Jakie sprawy są ważne i palące? Co trzeba załatwić na już. Ale konkretnie proszę.
Proszę bardzo! Starzejemy się w tempie błyskawicznym. W naszym województwie liczba mieszkańców mających 60 lat i więcej wynosi już 20 procent . To bardzo dużo. Zatem sprawę opieki nad osobami starszymi uważam za absolutnie najważniejszą. Doświadczenia krajów skandynawskich pokazują zupełnie inny system organizacji opieki nad seniorami - ważne jest, aby osoba starsza mogła aktywnie i samodzielnie funkcjonować w społeczeństwie, by nie być wykluczonym.
Mylą się ci, którzy sądzą, że ten problem ich nie dotyczy. Każdy ma rodziców i za chwile być może będzie się mierzyć z koniecznością zaopiekowania się nimi, zorganizowania fachowej pomocy, być może rezygnacji z pracy, gdy powstanie taka konieczność. Niezbędne jest więc wsparcie ze strony instytucji. Mówię tu o koniecznych systemowych, długofalowych działaniach w ramach regionu.
- Kolejny poważny problem, to zupełny brak sensownych i skutecznych programów rozwojowych dla młodych ludzi, który porusza pani w kampanii. Jest aż tak źle?
Podczas rozmów z wieloma fajnymi dzieciakami, nauczycielami, rodzicami i fachowcami jedno rzuca się w oczy: samotność dziecka we współczesnym świecie. Rodzina, która powinna być tym najbezpieczniejszym miejscem pełnym miłości i akceptacji, przeżywa dziś kryzys. Jeśli dziecko nie ma w otoczeniu osoby, która daje mu wsparcie - szybko może zagubić się w tym świecie i szukać ucieczki. Z kolei my-dorośli mówimy o „młodych-gniewnych”, o pokoleniu, które nie chce się angażować społecznie. Z doświadczeń wynika jednak, że zaangażowanie młodych ludzi jest wprost proporcjonalne do samodzielnego podejmowania decyzji przez nich. A zatem nie wymyślajmy im, w co się mają „bawić”.
Zapytajmy: co was interesuje? Jakie macie pomysły? I umożliwmy im realizację tych projektów.
- A jakie jest pani doświadczenie w tematach, które głosi pani w swoim programie wyborczym.
Od wielu lat aktywnie działam w COGITO. Stowarzyszeniu na rzecz propagowania i rozwoju wiedzy o zaburzeniach pamięci i chorobach otępiennych. Z doświadczenia zatem wiem, jak kluczowe są badania przesiewowe w kierunku zaburzeń pamięci i jakie kolosalne znaczenie ma ich wczesne wykrycie dla hamowania rozwoju choroby Alzheimera. Poza farmakologią warto również promować i szeroko wspierać wszelką aktywność osób starszych. Tworzenie miejsc pobytów dziennych i całodobowych to wymóg czasu. O skali potrzeb można tylko powiedzieć tak: w jednej z miejscowości w naszym województwie na ponad 4 tys mieszkańcowi powyżej 60 roku życia przypada jedynie 134 miejsca w DPS. Proszę mnie tylko nie pytać o czas oczekiwania na miejsce.
- Na pani profilu na facebooku możemy zobaczyć, że bardzo ważną wartością jest dla pani rodzinny dom.
Wychowywałam się wielopokoleniowym domu o kresowych korzeniach. Szacunek do starszyzny był czymś zupełnie naturalnym. Z drugiej strony, rodzice zapraszali nas do podejmowania wspólnie decyzji, dyskusji. Postawy życiowe moich rodziców, wartości, otwartość i gotowość do niesienia pomocy drugiemu człowiekowi wytyczyły drogę, którą staram się podążać. To dla mnie wielkie zobowiązanie…
- A kiedy będzie pani miała już możliwość realizowania swojego programu, co będzie tym pierwszym najważniejszym punktem?
Wszyscy wiemy, że lepiej, a przede wszystkim taniej jest zapobiegać negatywnym zjawiskom. Dlatego też będę intensywnie zbiegać o stworzenie wojewódzkiego programu badań mających na celu wczesne wykrywanie zaburzeń pamięci. Skorzystamy na tym wszyscy. My podatnicy i sami zainteresowani. A później przyjdzie czas na kolejne inicjatywy.
-Dlaczego do realizacji programu wybrała pani Bezpartyjnych?
Bo cenię sobie, że mam tu autonomię i swobodę prezentowania swoich pomysłów - dla mnie to istota demokracji i samorządu. Z ugrupowaniem tym jestem związana od 4 lat. Dla mnie ważne jest to, że zamiast partyjnych dyrektyw z góry, mamy konstruktywną i konkretną dyskusję. Bezpartyjni Samorządowcy to realna alternatywa dla wyborców znudzonych partyjnymi nawalankami. Potwierdzają to dobre wyniki w sondażach Bezpartyjnych oraz moje doświadczenia. Podczas spotkań z wyborcami często słyszę: wreszcie mamy na kogo głosować! Ludzie pytają, czy na pewno nie reprezentuję jakieś partii. W samorządzie powinien się liczyć przede wszystkim człowiek, jego doświadczenie i pomysły.
- Dziękuję za rozmowę.
Rozmawiał JR
Ta pani jest z PO, nie zagłosuję na szkodników Polski
Też ją poznałam, jest bardzo zaangażowana w to co robi oraz ambitna.Głosuję na nią.
Widzę świetlaną przyszłość ze mną...
Piękna...zagłosuje
Miałem przyjemność poznać Panią Polikowską i uważam, że jest bardzo kompetentną a przede wszystkim uczciwą osobą.
Wow Wszyscy koledzy z pracy zaglosoja na ta pania
Z tyłu ulotki Piotr Krzystek, czyli pani Renata Polikowska (bezpartyjna) do sejmiku startuje z ramienia PO, a ja na PO nie zagłosuję!
Idz skad przyszlas
Ladna buzia ma kredycik do splaty to startuje?
Boję się jednego a najgorszego dla naszego miasta aby wcześniejsza ekipa rządząca nie przedłużyła kadencji dlatego że nie zostanie wyjaśnionych wiele sprawek dotyczących naszego miasta.W punkcie pierwszym wołam o odszukanie i obnażenie wszystkich osób mający udział w pozwoleniach na wieżowce-ich budowy w naszym mieście.Ukazanie społeczności międzyzdrojskiej tego co zrobiono bezprawnie i niestety zarabiając też bezprawnie to skandal.Są ludzie którzy zarobili ogromne pieniądze, są ludzie którzy teraz są kamaleonami, mistrzami kamuflażu.Boję się że idą teraz potworne pieniądze na kampanie wyborcze aby ci ludzie nie byli ukarani a wybrani.Zwróćcie uwagę cisza w mieście o PO oPIS-ie.Boję się że te hasła tych ludzi manipulują nami i zrobić chcą pożytecznych idiotów.Pewni ludzie już byli niestety się niesprawdzili, pewni ludzie to niegdyś komuniści, pewni ludzie to zdziercy nie szanujących zwykłych zjadaczy chleba u niektórych niektórzy nawet pracowali i się dobrze poznali.Bardzo ważny jest nasz głos na kandydata naprawdę boję się aby nie wyszło szydło z worka po wyborach i dalej machina ssała z miedzyzdrojskiej ziemi wszystko co się da.Boję się ale przyjśc musi decyzja moja decyzja musi być mądrą decyzją i teraz napiszę odważną.Będę głosował na kandydatów którym nie mam możliwości cokolwiek zarzucić (bynajmniej na razie i oby nie póżniej).
Glosuje na ludzi z kamienia a Pani jest z trzebiatowa
Co Pani ze Szczecina zrobi dla kamienia ?
Nasza kolejna Renulka-Żenulka