III. Międzynarodowa Konferencja Energetyka, Środowisko, Rolnictwo pod honorowym patronatem Ministra Środowiska zajmuje się jakością powietrza w Polsce zaliczana do najgorszych w całej Unii Europejskiej.
fot. Andrzej Ryfczyński
W Centrum Współpracy Międzynarodowej w Grodnie k. Międzyzdrojów od wczoraj, 11. października 2018 roku odbywa się dwudniowa, III. Międzynarodowa Konferencja Energetyka, Środowisko, Rolnictwo. Gośćmi naukowców, specjalistów w tej dziedzinie są m.in.: Henryk Kowalczyk minister środowiska, Jan Krzysztof Ardanowski minister rolnictwa i rozwoju wsi, Marek Zagórski minister cyfryzacji o także Adam Tański były minister rolnictwa i rozwoju wsi. W dniu dzisiejszym do Grodna przyjedzie Jerzy Buzek przewodniczącym Komisji Przemysłu, Badań Naukowych i Energii oraz Konferencji Przewodniczących Komisji Parlamentu Europejskiego.
III. Międzynarodowa Konferencja Energetyka, Środowisko, Rolnictwo pod honorowym patronatem Ministra Środowiska zajmuje się jakością powietrza w Polsce zaliczana do najgorszych w całej Unii Europejskiej.
fot. Andrzej Ryfczyński
Doświadczają tego nie tylko mieszkańcy miast, którzy szczególnie w okresie jesienno-zimowym odczuwają skutki smogu, ale także mieszkańcy terenów wiejskich, które zamieszkuje blisko 15,3 miliona osób?
fot. Andrzej Ryfczyński
- Smog to przede wszystkim konsekwencja tzw. niskiej emisji, która wynika głównie ze spalania opału w piecach, kominkach i podobnych paleniskach.
fot. Andrzej Ryfczyński
Jeżeli do tego dodamy, że na wsiach wykorzystywany jest niskiej jakości opał, ale także, niestety, dalej śmieci i tworzywa sztuczne, to mamy czytelną diagnozę przyczyn smogu na terenach wiejskich –mówi Krzysztof Podhajski, prezes zarządu Fundacji Europejski Fundusz Rozwoju Wsi Polskiej, organizator konferencji.
fot. Andrzej Ryfczyński
W podobnym duchu wypowiadał się także minister cyfryzacji Marek Zagórski:- Wśród społeczeństwa jest jeszcze zbyt niska świadomość i potrzebna jest edukacja o zatruwaniu środowiska na przykład przez załadowanie starego pieca do pełna i zamknięcie dopływu powietrza.
fot. Andrzej Ryfczyński
Piec dymi, zatruwa nas i sąsiadów, wszystkich.
mzk
źródło: www.ikamien.pl
Sąsiad ma za duży stary piec węglowy. Załaduje go do pełna, zamknie i mówi, ze nie musi zaglądać. Z komina dym idzie jak z piekła, ale to go nie interesuje. Trzeba umieć palić. Nie wolno dławić pieca do puki dobrze się rozpali. Z palenie to jest jak z gotowaniem obiadu. Może być smaczny, albo nie da się zjeść. Nie każdy umie gotować, nie każdy umie palić w piecu.
Przecież jest program CZYSTE POWIETRZE od września tego roku. Dlaczego nie nagłaśniacie jego założeń w mediach? Jest bardzo dobry dla ludzi o niskich dochodach, będących właścicielami domów jednorodzinnych lub bliźniaków. Redakcji- do roboty!
Te pryki nie mają pojęcia o nowoczesnej energetyce. Grodno musi zarobić więc zloty są organizowane.
Tak tak syty głodnego nigdy nie zrozumie a czcze gadki tym bar dziej nic nie zmienią. W pełni popieram poprzedni wpis.
Możecie sobie podyskutować. Nic to nie zmieni. Póki nie stać nas biednych mieszkańców wsi na wymianę pieców, zakup drogiego opału bo obecny rząd wycisnął z nas ostatni grosz, będziemy dalej zatruwać siebie i środowisko