Mieszkańcy sołectwa Jatki, Ugory zbierają podpisy pod wnioskiem o budowę odcinka kilometrowej drogi dojazdowej do swoich miejscowości.
- Nasza wieś jest położona niedaleko drogi 103. Autobus zatrzymuje się kilometr stąd. Z dziećmi idziemy przez błoto do najbliższego przystanku – mówią mieszkańcy. - Ta droga jest jedynym połączeniem dwóch wiosek z drogą wojewódzką – dodają.
Mieszkańcy mają nadzieję, że zbierane podpisy nie pójdą na marne. Liczą na rozpoczęcie planów budowy drogi do ich miejscowości.
Do Jatek to przynajmniej żużel sypią/sypali, a na drodze do Krzemykowa 3 lata temu wysypali jakiś polny piach, co to w czasie lata przypomina piach pustynny, a podczas deszczów czy roztopów zamienia drogę w bagno. Bo żużel jest w jakiś sposób rakotwórczy, czy jakoś tak zamydlali. No ale Pan Wójt zimą stanął przynajmniej po części na wysokości zadania i odśnieżano drogę, czego od kilku lat ze strony gminy uświadczyć nie było można. Oby to był sygnał, że coś się w tej naszej biednej rolniczej gminie będzie zmieniało. Mam nadzieję, że zrobią drogę do Jatek. Jak również do tego małego, zapomnianego i nikomu nie potrzebnego Krzemykowa, bo my mieszkańcy nie chcemy nic więcej. Tylko porządnej drogi. I popieram wywód Gość • Piątek [28.01.2011, 11:49] • [IP: 83.9.117.***]Nie tylko podczas wojny mieszczuchy ratowały swój tyłek na wsi. Za komuny też mieszczuchy patrzały za kawałkiem mięcha, ziemniaków czy innych marchewek ze wsi. Bo na półce ocet.
od 50 lat łata sie drogi miejskie i buduje nowe! przez 50 lat niezrobiono nic na wsiach całą forse ładuja w miasta tak jakby ludzie jezdzili samochodem napedzanym wodą i nie płacili podatków w paliwie i innych podatków ! Tak sie przyzwyczaili przez pokolenia i mysla że to normalka a ludzie na wsiach zajeci ciezka pracą nie maja czsu gebowac i walczyć oswoje. Jak wybuchła 2-wojna swiatowa to mieszczuchy przypomnieli sobie ze na wsi tyłek uratuja, i pożywia się mnóstwo ludzi w ten sposób ocalało. Ale jak sie ma miasto dobrze to chcejeszcze lepiej i o głosy wieś prosi, a po co ano żeby sobie posadka byt polepszyć, sobie nie wsi. A przeciez prócz oswietlenia kilku lamp i godnego dojazdu do pracy lub domu to c Ci ludzie o nic miasta nie prosza, klepia sobie po cichutku ta wiejska polska biedę.W ikamieniu jak nie autem to butami do pracy dojdą ale jak sie ma 10 km. i jest zima to ze wsi nawet autem niema sie co przeciskać zwłaszcza o 6.00-tej rano. Nic sie nie porawi na dobre będą dalej sypac żużel.
Hehehe
To powiatowa czy gminna droga.
droga w rzeczynie ma byc co roku robiona tylko jakos jej nie widac. ... pewnie znowu na wiosne przyjada zasypia pare dziur i burmistrz zadowolony bo droga jest:) hahaha brak slow
to se jeszcze poczekają
co ma gmina Kamien do Jatek porąbało was marina jest w Kamieniu a droga w świerznie
Ja to już nic nie powiem o Rabiążu tam przez droge przelewa się woda są takie dziury w drodze i nikt nic z tym nie robi. Wczoraj przyjechali zasypali ziemią jedną dziure i zadowoleni.
Drogi nie będzie bo marina będzie tylko pytanie dla kogo
kiedys tam była piekna droga brukowa...komuna upadla, to zrobili żuzel
Juz nie raz okazalo sie ze wioska ta jest calkowicie odcieta od swiata przy niesprzyjajacych warunkach atmosferycznych. Czym wlasciwie dla tych mieszkancow rozni sie 21 wiek od 19-go? Albo, ze Polska powoli staje sie rownym partnerem Europy zachodniej? Czy do inwestycji koniecznie potrzeba kogos u wladzy, co nie moze tam latwo dojechac?
Droga w Rzeczynie będzie robiona w tym roku jest ujęta w budżecie zrobiona będzie z pieniędzy unijnych.A mieszkańcom Jatek życzę wytrwałości
droga w troszynku jest chociaz przejezdna:) wyobrazcie sobie jak moze wygladac droga ktora co sezon jezdza parenascie razy dziennie tiry z burakami...pana Huberta... do tego ciagniki kombajny i inne ciezkie sprzety... dzieci nawet na rowerkach sie przewracaja przez te dziury...
a troszynek co roku pływa już nawet dziur nie ma tylko koleinny. i tylko obietnice że coś zrobią i nic.
chciala bym aby taka groga byla w rzeczynie:) u nas to nawet juz samochodem ciezko przejechac bo wpada sie e dziure i zachacza podwoziem...nie ma nawet co omijac i droga jest we wsi a nie miedzy wsiami... to karygodne juz xxxx lat mieszkancy staraja sie o droge i sa tylko obietnice... pan jasiewicz rowniez obiecal i co i nadal pobojowisko panie jasiewicz niech pan sie wkoncu weznie za robote a nie tylko obiecuje pan...
Jatki, a gdzie to jest ? POproście Tuska albo Grabarczyka to Wam zrobi drogę i Orlika