Autobus linii nr 10 jest jednym z częściej kursujących w Świnoujściu. W godzinach szczytu częstotliwość kursów wynosi nawet do trzech razy na godzinę. Mimo to, pojazd komunikacji miejskiej jest przeładowany.
- Autobus zobaczyłem siedząc w aucie, w oczekiwaniu na jazd na prom "Bielik". W pierwszym momencie parsknąłem śmiechem, bo autobus przypominał komiczny obrazek - przeładowany pojazd, z którego wychodzi więcej pasażerów, niż ten jest w stanie pomieścić, jednak po chwili stwierdziłem, że nie zazdroszczę tym, którzy przemieszczają się w taki sposób do i z Międzyzdrojów. Na dodatek w upale i pewnie bez klimatyzacji... - opisuje nasz czytelnik.
Mieszkaniec zadaje równocześnie pytanie o to, czy można zwiększyć częstotliwość kursowania tej linii. Z podobnym pytaniem wystąpiliśmy do Komunikacji Autobusowej w Świnoujściu.
Piątek, 15 sierpnia 2025r.
•
Dziś imieniny:
Napoleona, Stelii.
- Dwójka dzieci spadła z drabinek w Międzyzdrojach
- Nafta i gaz pod Międzyzdrojami. Odkrycie sprzed 50 lat, które trzymano w tajemnicy
- Oderwał się tynk z sufitu w hotelu w Międzyzdrojach. Poszkodowana rodzina z dziećmi
- Ulewny deszcz wypłukał piach przy estakadzie S3. Zagrożenie na drodze w kierunku Wapnicy
- Niezwykłe zjawisko na niebie nad Świnoujściem: „kosmiczny wir” uwieczniony na zdjęciu
» Strona Główna » Wydarzenia » Ciasno jak w kurniku. Jedziesz do Międzyzdrojów? Szykuj się na ekstremalną podróż
Poranne autobusy z M. pękają w szwach, a ten o 9.20 za to jest pelen turystow i to dopiero masakra. Nie wiem jak w innych godzinach ale pewnie jest podobnie.Jest za mało połączeń i tyle ☹️
Podobno Spółka linji 10 cały czas generuje straty. Miasto Międzyzdroje dopłaca do biletów emerytów coś około 200 tys zł. Jak to się ma do tego tłoku.
Wszystkie mądrale! Jeśli jeździlibyście codziennie do pracy w Świnoujściu, to nie pisalibyście tych głupot. Ścisk jest, zwłaszcza wtedy, kiedy z pracy się wraca. A i wtedy, kiedy się jeździ, czyli ok. 6, 00. Solarisy na tej trasie to kompletne porażka miejsca siedzące na dwie anoreksje, stojące mało komfortowe, bo podłoga skośna. Jedzie się bez przystanków 10 kilometrów. Wystarczyłoby puścić" stare" autobusy i rozwiązałoby sprawę, nie mówiąc o zmianie kursów.
Przecież gołąb swoimi gratami całe wakacje pomagał lini nr 10 rozładować ten ścisk.
Do Pana/Pani z godziny 14:11 -dobrze napisane!😁 uśmiałam się za wszystkie czasy
hahahah niech wsiądzie do tramwaju w chociażby nawet Szczecinie :) co za artykuł ;))
rzeczywiście, zaistniał Pan a swoją drogą to może trzeba było zabrać parę osób i już spełnił by Pan dobry uczynek a autobus jezdzi prawie pusty i zastanawiam się jak to się opłaca przewożnikowi
Jaki ścisk? Widać prześwity. Ścisk to jest jak z okien wystają ręce i głowy :)
Zapraszam do Poznania albo każdego innego większego miasta. To standard. Czy czytelnik oczekuje, że jeździć będzie 15 osób?
Po co całe to zamieszanie, sezon już skończył się. Redaktorzyny tego portalu mogli wcześniej interweniować w rej sprawie, a tak musztarda po obiedzie.