W piątek (21.01) jadąc samochodem dostrzegli 19-letniego chłopaka. Zatrzymali auto i zaczęli go bić i kopać.
Chłopak jechał na rowerze wiejską drogą. Marian Z. i Maciej Z. próbowali wcześniej zajechać mu drogę. 19-latek chcąc uciec, pedałował co sił w nogach. Na jego nieszczęście spadł mu łańcuch. Bandziory rzuciły się na niego i biły pięściami po głowie. Gdy chłopak upadł na ziemię nie przestawali i kopali po całym ciele.
Jak się później okazało sprawcy mieli zatarg z chłopakiem. Jak zeznali przed policjantami, był im winny pieniądze.
- Obaj zagrozili, że jak powiadomi policję, to go dotkliwie pobiją. Wtedy Maciej Z. wyciągnął mu z kieszeni i zabrał telefon komórkowy, twierdząc, że zabiera na poczet długu – opowiada asp. sztab. Mirosław Bakowicz z kamieńskiej policji.
Jakby tego było im mało, przed odjechaniem Marian Z. kilkakrotnie uderzył otwartą dłonią pokrzywdzonego w twarz.
- Krótko po całym zajściu obaj napastnicy zostali zatrzymani w areszcie kamieńskiej Komendy Policji. Obu zatrzymanym przedstawione zostały zarzuty dokonania napadu rabunkowego z art. 280 § 1 Kodeksu Karnego, który za tego typu przestępstwo przewiduje do 12 lat pozbawienia wolności – tłumaczy asp. sztab. Mirosław Bakowicz.
HEE kup lepszy rower może się nie powtórzy ;p
a ile lat mieli napastnicy??
ciekawie że chłopcu 19 letniemu kto ma tylko rower ktoś pożycza pieniądze bzdury, pewnie nałożono na niego haracz i w mafię się bawią, łatwy zarobek
spadł łańcuch, hehe ale nie fart
ludzka głupota bić bezbronnego 2 na 1...brawo
Bardzo miło, że pan Mirek znów został rzecznikiem kamieńskiej policji. Ta pani mało się udzielała.
długi się płaci, też bym nie podarował...